Strona 2 z 2
Re: trafiony zatopiony
: 23 lut 2021, 20:36
autor: kylon
Sprawdź klemy i masy. Może ciągnie z jednego.
Re: trafiony zatopiony
: 23 lut 2021, 22:45
autor: space
A z tym fotelem kierowcy do LC 120 ktoś da radę pomóc ?
Potrzebuję od jutra na kilka dni.
Re: trafiony zatopiony
: 23 lut 2021, 22:46
autor: space
kylon pisze: ↑23 lut 2021, 20:36
Sprawdź klemy i masy. Może ciągnie z jednego.
Dzięki za wskażówkę. Tak zrobię !
Re: trafiony zatopiony
: 24 lut 2021, 18:01
autor: space
space pisze: ↑23 lut 2021, 22:46
kylon pisze: ↑23 lut 2021, 20:36
Sprawdź klemy i masy. Może ciągnie z jednego.
Dzięki za wskażówkę. Tak zrobię !
Oczyściłem klemy i bieguny z piachu, przeczyściłem szmatą ze starej pasty przewodzącej i to pomogło na tyle, że silnik spróbował odpalić przy pierwszym przekręceniu kluczyka.
Spróbował, ale nie odpalił, a przy każdej następnej próbie szło to coraz trudniej tak jakby było za mało prądu, choć woltomierz pokazywał 11,7-12 V. Podpiąłem na chwilę drugie auto i przy 14V silnik niestety już nawet nie spróbował zakręcić.
Prób uruchomienia silnika i kręcenia rozrusznikiem (po kilka-kilkanaście sęk) było już na tyle dużo, że zaczynam podejrzewać spalenie rozrusznika. Jutro podstawię auto bo na piątek mamy slot serwisowy to będzie łatwiej diagnozować niż tak na odległość.
Re: trafiony zatopiony
: 24 lut 2021, 21:12
autor: jezus
Serwis rozrusznika. Tulejki do wymiany. Miałem tak w LT-ku. Nie miał siły kręcić, po serwisie zapierniczał od widoku kluczyka
Re: trafiony zatopiony
: 18 mar 2021, 16:46
autor: space
Bilans strat po topieniu LC120:
In MINUS:
- zalany i zapiaszczony rozrusznik - wymagał regeneracji (pewnie mój błąd, było nie próbować odpalać w wodzie )
- szambo w skrzyni biegów - płukanie i wymiana oleju
- zdjęcie i suszenie całej tapicerki oraz boczków drzwi(min. tydzień czasu)
- po rozpruciu foteli do suszenia, a później ich złożeniu nie działa podgrzewanie
- spalony wzmacniacz (pod fotelem kierowcy)
In PLUS:
- komputer oraz sterownik do 4x4 spod schowka wyschły i się podniosły
- suchy filtr powietrza, zero wody w paliwie i oleju silnikowym, wtryski w porządku, olej w mostach OK
WNIOSKI:
- zadbać o wyprowadzenie możliwie jak najwyżej odpowietrzenia mostów i skrzyni
- zamknąć w hermetycznych pudełkach komputer i sterownik 4x4 pod schowkiem (fura by mi w wodzie nie zgasła, gdyby komputer był suchy)
- sprawdzić czy wszystkie dziury spustowe w podłodze pod tapicerką są zabezpieczone gumowymi korkami (u mnie 1-go zabrakło, dlatego nabrałem wody w kilka min)
- i chyba najważniejsze... przed brodzeniem przez wodę do pasa mieć już rozwiniętą linkę wyciągarki i na wszelki wypadek gotowego do szybkiej ewakuacji pilota
Wyszło też sporo innych drobiazgów, np.: cały czas jeszcze pali się czujnik poduszek powietrza, ale spróbuję powalczyć z tym przy pomocy THINKDIAG.
Dzięki wszystkim za cenne wskazówki, a Kylon Tobie za skuteczną reanimację auta.