Po wymianie akumulatorów nie odpala

Moderator: luk4s7

Anoen
Posty: 11
Rejestracja: 14 lis 2020, 13:04

Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: Anoen »

Witajcie

Mam taki problem ze po wymianie aku kręci ale nie odpala. Trochę porozkrecalem i okazuje się ze pompa paliwa nie podaje do silnika ropy. Pedał hamulca jest luźny wgl. Można go palcem wciskać .


Kolejny problem jaki mam to taki, ze posiadam klucz serwisowy(zapsowy, taki szary) natomiast pozostałe dwa mastery są ułamane i w dwóch częściach. Ale auto normalnie na serwisowym odpalało do czasu wymiany aku






Land cruiser 2003r d4d 3.0 diesel

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8345
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: Rokfor32 »

Immobilizer.

Jak wygląda kontrolka" mruga po zapodaniu kluczyka do stacyjki?

Anoen
Posty: 11
Rejestracja: 14 lis 2020, 13:04

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: Anoen »

Rokfor32 pisze:
14 lis 2020, 20:23
Immobilizer.

Jak wygląda kontrolka" mruga po zapodaniu kluczyka do stacyjki?

Na kluczyku serwisowym (szary) nic nie mruga. Natomiast gdy włożę kluczyk master to mruga. Tylko ze master mam w dwóch częściach: klucz i osobno czarny pilot, bo się ułamało .


Na żadnym nie odpala

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: zombi »

Możesz dorobić kluczyk na podstawie serwisowego i wgrać do niego kody z tego ułamanego - ty to znaczy ogarnięty Pan z dorabiania kluczy.
Jak Pan bez auta nie będzie chciał programować kluczyka, dorób nowy bez programowania, powieś bardzo blisko część od mastera i pojedź do tego Pana

Stefek
Posty: 137
Rejestracja: 01 kwie 2014, 17:42
Auto: KDJ120 2003 r

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: Stefek »

Przed chwilą sprawdziłem u siebie i działa to tak:
Wkładasz złamany master, przytykasz do niego czarną część z pilotem (nieważne jak, może być na płasko), kontrolka przez moment świeci dłużej i gaśnie. Pilota możesz zabrać, przekręcasz kluczyk i odpala :D Dioda zaczyna migać dopiero po wyjęciu złamanego klucza, ale tak chyba bym nie jeździł :wink:
Coś mi się kołacze, że szary/serwisowy klucz może być użyty pod rząd tylko określoną liczbę razy.
Jeżeli dobrze mi się kołacze, to po odpaleniu ze "złamasa" szary powinien znowu zacząć odpalać. (może z czarnego trzeba odpalić na przykład 3 razy, pojęcia nie mam.)
Klucza raczej nie trzeba programować. W mojej j12 (2003 rok) czarną obudowę się otwiera wykręcając jedną śrubkę i wyjmuje całe wnętrze w jednym kawałku.
Niedocięte klucze z pustą obudową kupowałem po 10 PLN na allegro. Dociął mi je, na podstawie złamanego, pierwszy z brzegu dorabiacz kluczy.
Włożyłem środki plus nowe baterie i tak to działa od sześciu lat, jest to chyba najtańsza opcja
Koszt docięcia, to pewnie 30 PLN + "czysty klucz. Jak pokazałem połamany pytając ile dorobienie, krzyczeli 250 :evil:

Anoen
Posty: 11
Rejestracja: 14 lis 2020, 13:04

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: Anoen »

Stefek pisze:
15 lis 2020, 04:06
Przed chwilą sprawdziłem u siebie i działa to tak:
Wkładasz złamany master, przytykasz do niego czarną część z pilotem (nieważne jak, może być na płasko), kontrolka przez moment świeci dłużej i gaśnie. Pilota możesz zabrać, przekręcasz kluczyk i odpala :D Dioda zaczyna migać dopiero po wyjęciu złamanego klucza, ale tak chyba bym nie jeździł :wink:
Coś mi się kołacze, że szary/serwisowy klucz może być użyty pod rząd tylko określoną liczbę razy.
Jeżeli dobrze mi się kołacze, to po odpaleniu ze "złamasa" szary powinien znowu zacząć odpalać. (może z czarnego trzeba odpalić na przykład 3 razy, pojęcia nie mam.)
Klucza raczej nie trzeba programować. W mojej j12 (2003 rok) czarną obudowę się otwiera wykręcając jedną śrubkę i wyjmuje całe wnętrze w jednym kawałku.
Niedocięte klucze z pustą obudową kupowałem po 10 PLN na allegro. Dociął mi je, na podstawie złamanego, pierwszy z brzegu dorabiacz kluczy.
Włożyłem środki plus nowe baterie i tak to działa od sześciu lat, jest to chyba najtańsza opcja
Koszt docięcia, to pewnie 30 PLN + "czysty klucz. Jak pokazałem połamany pytając ile dorobienie, krzyczeli 250 :evil:


Zrobiłem tak jak napisałeś to na jednym z kluczu i tym pilocie czarnym auto włącza awaryjne światła po przekręceniu stacyjki (jeszcze nie odpalam) i zaczyna co jakiś czas wydawać krótki sygnał (nie z alarmu) i tak ciagle . Nie wiem co to oznacza.


Natomiast nie odpalił bo już aku wyczerpane od prób . Dziś popołudniu pożyczę od kolegi boostera i spróbuje odpalić na tym kluczu i pilocie gdzie nie mrugają mi awaryjne

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8345
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: Rokfor32 »

Kontrolka immo ma mrugać jak nie ma kluczyka. Oznacza to, że auto jest zablokowane. Po włożeniu w stacyjkę kluczyka z transponderem (transponder, czyli kodowana kość sygnałowa) musi być nie dalej jak kilka cm od pętli anteny (czyli tej czarnej ramki wokół kluczyka).

Po odczytaniu prawidłowego kodu transpondera kontrolka ma zgasnąć. I wtedy auto można odpalić.

Jeżeli kontrolka mruga, świeci stale, albo cokolwiek innego poza całkowitym zgaśnięciem to oznacza, że immobilizer ma jakiś problem, i auto nie odpali.

Część modeli, np. UZJ100 na rynki GB miało takie dodatkowe zabezpieczenie, że po odpięciu aku i zapodaniu nowego trzeba było poczekać 6min z kluczykiem w pozycji ON (kontrolka cały czas mruga), potem kluczyk wyjąć, i dopiero wtedy sie układ dezaktywował. Lexy po '00 też podobny system miały.

W J100 była z tej okazji odpowiednia naklejka przy aku, informująca o tej procedurze.

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: MaxLux »

Jprd skąd ty to wszystko wiesz :)

Awatar użytkownika
021CLT
Posty: 205
Rejestracja: 15 cze 2012, 21:34
Auto: Toyota LC120
Kontakt:

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: 021CLT »

Kupujesz na allegro surowy kluczyk do twojego modelu. Zwróć uwagę na prawidłową płetwę klucza.
Idziesz do dorabiacza klucza, który robi w 5 min kopię ze starego. Przekładasz środek z przyciskami i całą elektroniką. Cała filozofia. :mrgreen:

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2143
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: sebastian44 »

Polecam składany kluczyk (obudowe). Nie łamie się tak jak oryginał i wygląda trochę mniej archaicznie. Można kupić na alledrogo.

Anoen
Posty: 11
Rejestracja: 14 lis 2020, 13:04

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: Anoen »

Dzięki za rady, problem z immo już nie występuje .
Natomiast nadal problem z niemożliwością odpalenia występuje . Co za tym idzie zabrałem się do dalszej diagnozy i zauważyłem ze nie ma napięcia na przewodach od tego podajnika ropy(nie znam fachowej nazwy) , który jest w obudowie filtra paliwa. Po prostu paliwo nie spływa do pompy wtryskowej .

Wszystko wskazuje na upalona masę albo przerwany przewód masy, bo napięcie jest gdy wezmę plus i masę z innego miejsca.
W tym tyg wezmę się za naprawę tego i zobaczymy czy diagnoza jest prawidłowa

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8345
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: Rokfor32 »

Jedź może jednak do kogoś kto ma pojęcie :wink:

To co opisałeś to grzałka podgrzewacza paliwa. :wink:

Anoen
Posty: 11
Rejestracja: 14 lis 2020, 13:04

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: Anoen »

Rokfor32 pisze:
16 lis 2020, 17:27
Jedź może jednak do kogoś kto ma pojęcie :wink:

To co opisałeś to grzałka podgrzewacza paliwa. :wink:
Pojadę jak już mnie to pokona :)
Ale to nie zmienia faktu , ze paliwo nie spływa do pompy wtryskowej

Masz może jakiś pomysł dlaczego ? Oprócz tego , co opisałem ze napięcia nie ma?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8345
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: Rokfor32 »

Oczywiście. Zapowietrzony układ, i padnięta pompka ręczna.

W tym systemie nie ma żadnej dodatkowej pompy paliwa (wstepnej), poza pompą główną. Pompa wstępna jest zaszyta w jej wnętrzu - co powoduje, że paliwo nie jest "tłoczone" do silnika, a "zasysane" przez silnik. Przy zapowietrzeniu układu (lub dziurawym torze paliwowym) pompa nie jest w stanie zassać paliwa.

Zapowietrzenie wystąpi jeżeli nieszczelność będzie gdziekolwiek. Np. rurka przelewowa na silniku. Albo rozszczelniony filtr, czy jego podstawka.

Może też być padnięta po prostu pompa rail - i nie zasysa.

Anoen
Posty: 11
Rejestracja: 14 lis 2020, 13:04

Re: Po wymianie akumulatorów nie odpala

Post autor: Anoen »

Rokfor32 pisze:
16 lis 2020, 17:41
Oczywiście. Zapowietrzony układ, i padnięta pompka ręczna.

W tym systemie nie ma żadnej dodatkowej pompy paliwa (wstepnej), poza pompą główną. Pompa wstępna jest zaszyta w jej wnętrzu - co powoduje, że paliwo nie jest "tłoczone" do silnika, a "zasysane" przez silnik. Przy zapowietrzeniu układu (lub dziurawym torze paliwowym) pompa nie jest w stanie zassać paliwa.

Zapowietrzenie wystąpi jeżeli nieszczelność będzie gdziekolwiek. Np. rurka przelewowa na silniku. Albo rozszczelniony filtr, czy jego podstawka.

Może też być padnięta po prostu pompa rail - i nie zasysa.

Pompka ręczna na obudowie filtra działa. Bo najpierw odpompowalem całe paliwo z filtra dzięki niej i sprawdzałem czy będzie lecieć dalej jeżeli spróbuje odpalić silnik . Nie leciało wiec znowu ręcznie zacząłem pompować i znowu paliwo było w filtrze

ODPOWIEDZ