Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Kabelki

Większość wiązek elekktrycznych sprawdziłem wszystko okej, nie wiem czemu ale nie dochodzi wogole prąd sygnałowy na przekaznik z czego automatycznie nie zwiera przekaźnika i nie idzie prąd na kompresor :/ może ktoś miał taki przypadek ?

Kabelki
Bezpieczniki
Sterownik

Czy jeden przekaznik jest do układu kompresora ?

Jeżeli włącza Ci się choć na chwilę - to nie szukaj dziury w całym, ino sprawdź czujniki wysokości. Jak są pourywane i zablokowane jakiejś pozycji - to tak się właśnie dzieje.

A co do "przekaźników" - raz, manual serwisowy, i szukasz po kolei (podaje kolory kabli i pozycję pinów w kostkach i lokalizację elementów systemu - to nie jest do tłumaczenia przez forum (za dużo), jak chcesz grzebać sam - ściągnij sobie taki schemat.
Dwa - komp serwisowy, pozwala na ręczne wysterowanie czy to elektrozaworów, czy kompresora, podaje też odczyty wysokości. generalnie ładnie widać, jeżeli coś nie działa. Czyli wizyta w aso, lub u kogoś, kto takowy ma.

W moim przypadku niestety kompresor nie odzywa się nawet na ułamek sekundy, tylko i wyłącznie gdy podam mu zasilanie na „krótko” wtedy pracuje pięknie, stad mam problem czemu samochód nie wystawia sygnału „prądu” na przekaznik i automatycznie nie podaje dalej na kompresor.

Tak jak pisali koledzy wcześniej:
1. Przewody( kostki, piny, przerwa na ciągłości)
2. Czujniki wysokości, albo stoją na amen, albo są urwane w części przegubu, albo zalane, zaśniedziałe styki na samych elementach elektrycznych czujników.
Skoro kompresor jest ok, to sprawdź jeszcze same miechy jak tam wygląda guma, bo wcale nie pękają z wielkim hukiem, tylko parcieją i puszczaja ciśnienie w zależności od stopnia napompowania ( rozwinięcia miecha).
Ja bym obstawiał czujniki i ewentualną kalibrację, bo może system odciął kompresor jak otrzymuje dziwne dane z czujników. Tak że tego...

Czujniki mam sprawdzone sztyce jak i oporność czujników się zmienia w zależności od ułożenia sztycy. Wiem ze brakuje mi nie wiele żeby to wszystko ruszyli ale jednak brakuje błędów z komputera nie ma żadnych natomiast faktycznie nie mam podglądu jako takiego na parametry wiec będę pewnie szukał kogoś kto mi pomoże pod tym katem z lepszym komputerem. Nawet jeśli miechy były by strzelone to kompresor powinien ruszyć chociaż na chwile a tu jest taki problem ze kompresor nie startuje nawet na moment ze względu na brak zasilania mam przedzwonione kable z tylnych czujników i wszędzie są przejścia :/ zaskakuje mnie jedynie czemu na przekazniku nie pojawia się prąd i nie załącza przekaźnika, może uwalony jest sam sterownik zawieszenia…

Kabelki
Bezpieczniki
Sterownik

Panie Kylon a coś więcej ? Napisałem bezpieczniki sprawne kable przedzwonione . Chyba ze są jakieś newralgiczne miejsca gdzie jeszcze coś się dzieje z kabelkami?

Co mam Ci więcej napisać. Cudów nie ma. Gdzieś cały czas popełniasz błąd. Skoro prąd nie dochodzi to znaczy, że jest przerwany układ. W kostce, kablu, bezpieczniku lub sterowniku.
To pytanie w stylu światło nie działa na piątym piętrze w łazience. Miał ktoś taki przypadek? Jaka może być przyczyna.
Czujnik ciśnienia sprawdź na zbiorniku.

Napisze w środę co udało mi się znalezc mam nadzieje, ze „błąd” który popełniam znajdę i rozwiąże problem do usłyszenia.

Generalnie opcje rozwiązywania takich tematów są dwie: Pierwsza, to tester serwisowy, i patrzysz co nie działa jak powinno. Druga - to manual serwisowy, i dokładnie, po kolei, jedziesz z punktami procedury serwisowej (manual zawiera taka "listę kontrolną"), oraz dane serwisowe czujników, plus punkty ich pomiaru.

Opcja trzecia - to po prostu zgadywanie.

Zgadzam się, będę jutro miał Manual, a w środę tester który podobno ma ogarnąć pneumatyke, na pewno dam znac czy mi się udało czy nie rozwiązać problem. Dziękuje za wszystkie podpowiedzi.

Pisaleś w pierwszym poście, że kompresor startuje na chwilę, a potem że w ogóle się nie włącza. To trochę mylne, więc do końca przynajmniej ja nie wiem... No chyba, że coś majstrowałeś pomiędzy tymi dwoma zdarzeniami.
Oczywiście, że istnieje taka możliwość jak u Ciebie kompresor nie startuje. Wycieło kompresor bo pracował zbyt długo np. dziurawy miech, lub pomimo że czujniki masz sprawdzone ( jaki masz zakres rezystancji?) to nie są skalibrowane. np dla poziomu N może być poza zakresem pracy.
Aha warto odpiać + aku i zresetować system, (lub w ciagu 10 sek nacisnać 7 razy hamulec - o ile dobrze pamiętam ).
Podpompuj miechy na maxa i zostaw na noc z blokadą wysokości, jak nie jesteś pewny na 110% ich szczelności.
Miałem tak samo jak u Ciebie.