Świata dzienne w lc 120
Moderator: luk4s7
Świata dzienne w lc 120
Kolejna sprawa jak temacie czy ktoś już ( a pewnie tak) montował w swojej 120 ?
Co i jak , może jakieś zdjęcia ?!
Co i jak , może jakieś zdjęcia ?!
Re: Świata dzienne w lc 120
Juz byl taki temat. Trzeba poszukać
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Re: Świata dzienne w lc 120
Co dają światła do jazdy dziennej? Jeśli nie masz xenonow to roczny wydatek na żarówki to jakieś 10 zł (przepala się tak mniej więcej 1 na rok). Ani to lepiej nie wygląda, ani jakaś oszczędność (zestaw świateł to 200-300 zł).
Ciekawi mnie jak na to patrzy policja, rok temu na Ukrainie mimo że jeden z samochodów ktore z nami jechały miał światła do jazdy dziennej (też samoróbka) to i tak się przyczepili że jechał bez świateł.
Ciekawi mnie jak na to patrzy policja, rok temu na Ukrainie mimo że jeden z samochodów ktore z nami jechały miał światła do jazdy dziennej (też samoróbka) to i tak się przyczepili że jechał bez świateł.
Re: Świata dzienne w lc 120
https://ae01.alicdn.com/kf/HTB13XTiPpXX ... yota-b.jpg
Takie coś znalazłem i o takim myślę by założyć.
A jeśli chodzi o to co dają światła dzienne to chyba tylko to ze nie trzeba o nich pamiętać. Samoczynnie się włączają.
Takie coś znalazłem i o takim myślę by założyć.
A jeśli chodzi o to co dają światła dzienne to chyba tylko to ze nie trzeba o nich pamiętać. Samoczynnie się włączają.
Re: Świata dzienne w lc 120
A co ma piernik do wiatraka? Się przyczepił bo w przepisach mieli (mają) że trzeba mieć mijania włączone w okresie jesienno zimowym. Jak byś miał nowe auto z fabrycznym dziennym też by się czepiał.rolkos pisze:Co dają światła do jazdy dziennej? Jeśli nie masz xenonow to roczny wydatek na żarówki to jakieś 10 zł (przepala się tak mniej więcej 1 na rok). Ani to lepiej nie wygląda, ani jakaś oszczędność (zestaw świateł to 200-300 zł).
Ciekawi mnie jak na to patrzy policja, rok temu na Ukrainie mimo że jeden z samochodów ktore z nami jechały miał światła do jazdy dziennej (też samoróbka) to i tak się przyczepili że jechał bez świateł.
Btw. Jak masz poprawnie zainstalowane firmowe z homologacja to policja się nie czepia. W 120 może i nie ma znaczenia ale np w 70 altek jest watly i te pare A może robić różnicę.
Re: Świata dzienne w lc 120
W j7 Toyota nie policzyła świateł mijania do bilansu zapotrzebowania na prąd?
Re: Świata dzienne w lc 120
rolkos pisze:Co dają światła do jazdy dziennej? Jeśli nie masz xenonow to roczny wydatek na żarówki to jakieś 10 zł (przepala się tak mniej więcej 1 na rok). Ani to lepiej nie wygląda, ani jakaś oszczędność (zestaw świateł to 200-300 zł).
Ciekawi mnie jak na to patrzy policja, rok temu na Ukrainie mimo że jeden z samochodów ktore z nami jechały miał światła do jazdy dziennej (też samoróbka) to i tak się przyczepili że jechał bez świateł.
Założyłem H4 Philips plus 150%, na prawdę lepiej świecą koszt 80zl. Jedna spaliła się po 5 miesiącach
Kupiłem na wyjazd nowe takie same, ciekawe ile posłużą...
Mam w razie czego w schowku awaryjne H4 Bosche które świeciły 4 lata.
Re: Świata dzienne w lc 120
Wysłałem link z tymi światłami, myśle, ze do tych by się policja nie przyczepiła. Maja atesty i wyglądają porządnie a i cena 550 to chyba nie są jakimś badziewiem. Tez jestem przeciwnikiem montowania badziewia jak większość bo jadą i nie widać czy to swieci czy mruga czy to światła czy kierunkowskaz.!
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 04 paź 2016, 00:31
- Auto: J120
- Kontakt:
Re: Świata dzienne w lc 120
Dla mnie plus takich świateł to, to, że włączają się automatyxznie.
Bo czasem po prostu zapominam o tym. Nie ze skąpstwa.
Można by było dorobić jakiś bipacz przypominająchy.
W sumie to dość proste by było.
Popytam na elektrodzie, może podrzucą jakiś schemat.
Bo czasem po prostu zapominam o tym. Nie ze skąpstwa.
Można by było dorobić jakiś bipacz przypominająchy.
W sumie to dość proste by było.
Popytam na elektrodzie, może podrzucą jakiś schemat.
Re: Świata dzienne w lc 120
Oczywiście że japoński inżynier coś tam policzył. Dla nowego sprawnego alternatora to będzie coś koło 60A ładowania tyle że nie na obrotach jałowych. Śmiech na sali nawet na poczatek lat 90. Dodaj przydaski 2 akku, zużycie mechaniczne w terenie i robi się krucho. Mnie się ledy w j7 nie podobają ale mają uzasadnienie praktyczne.rolkos pisze:W j7 Toyota nie policzyła świateł mijania do bilansu zapotrzebowania na prąd?
Swoją drogą dzienne są wygodne bo nie musisz pamietac żeby włączyć, szczególnie z czujnikiem zmierzchu. Natomiast edukował bym cieleśnie użytkowników pseudo świateł i posiadających fabryczne oświetlenie do jazdy dziennej z którym poruszają się o zmierzchu i w trudnych warunkach drogowych, bo zapomnieli mózgu wziąć do auta.
Re: Świata dzienne w lc 120
Światła dzienne też założone, lecz mimo to ładowanie słabe mam 13,3 !? Niby powyżej 14 powinno być ?
Wina bądź alternator bądź regulator.
Wina bądź alternator bądź regulator.
Re: Świata dzienne w lc 120
Nie koniecznie powyżej 14, ale 13,3 to faktyfcznie mało. U mnie po regeneracji alternatora waha się od 13,6 do 14,1. Co ciekawe w wysokich temperaturach (40C) jest mniejsze ładowanie.
Re: Świata dzienne w lc 120
Mam dokładnie tak samo.waha się od 13,6 do 14,1. Co ciekawe w wysokich temperaturach (40C) jest mniejsze ładowanie.
Re: Świata dzienne w lc 120
Jutro jadę do elektryka zobaczymy co zrobi. Jak będzie po wszystkim to dam znać.
Jeszcze oświetlenie wnętrza chcę zrobić na ledach. Może i to pomoże.?
Jeszcze oświetlenie wnętrza chcę zrobić na ledach. Może i to pomoże.?
Re: Świata dzienne w lc 120
Zmiana lampek nic nie zmieni. Alternator ma 80A (są też mocniejsze) co daje ponad 1kW mocy, przy włączonych wszystkich odbiornikach masz duży zapas.
Zresztą lampki możesz wyłączyć. Inna sprawa że nawet przy podłączonej lodówce, włączonych światłach mijania i inhalatorze dla dzieci (działającym z przetwornicy), telefonach, tablecie, ładowanie nie spadło mi poniżej 13,6V (mierzone w gnieździe zapalniczki, więc na alternatorze pewnie było minimalnie więcej).
Regeneracja alternatora jest tańsza niż światła do jazdy dziennej, tylko zrób to w zakładzie który tylko tym się zajmuje.
Zresztą lampki możesz wyłączyć. Inna sprawa że nawet przy podłączonej lodówce, włączonych światłach mijania i inhalatorze dla dzieci (działającym z przetwornicy), telefonach, tablecie, ładowanie nie spadło mi poniżej 13,6V (mierzone w gnieździe zapalniczki, więc na alternatorze pewnie było minimalnie więcej).
Regeneracja alternatora jest tańsza niż światła do jazdy dziennej, tylko zrób to w zakładzie który tylko tym się zajmuje.