Tu jest odpowiedź na pytanie odnośnie poboru prądu przez ogrzewanie Eberspacher:
https://youtu.be/eAJDu_mhGTw
Test człowieka, któremu wierzę i prywatnie podziwiam bo zrobił bezinteresownie najwięcej dla rozwoju offroadu w Polsce.
Wychodzi z testu, że podgrzewacz zużywa średnio 1A pojemności zwykłego akumulatora na godzinę. Według "wyliczeń teoretycznych" powinien 5, tak się ma teoria do praktyki.
Podsumowując - nawet przy instalacji z 1 akumulatorem (sprawnym i naładowanym) po nocy postoju z ogrzewaniem włączonym, powinno auto odpalić**.
Na marginesie i w odpowiedzi na wypowiedzi szanownych kolegów:
1. Rozrusznik auta* z 2 akumulatorami można odpalić spokojnie z 1 sprawnego i naładowanego akumulatora.
Każdy kto ma takie auto, może prosto to sprawdzić - wystarczy odłączyć klemę minusową z tego drugiego, "akcesoryjnego".
Jak ktoś nie wierzy, mogę jutro wrzucić film lub zapraszam na testy do warsztatu
2. W większości przypadków auto* z 2 akumulatorami może funkcjonować równie dobrze tylko z 1 akumulatorem.
Owszem, różnią się, choć nieznacznie, auta* z 1 akumulatorem od aut z 2 akumulatorami, ale drugi akumulator jest z założenia "akcesoryjnym". Wiele aut występowało w wersji z 1 lub 2 akumulatorami i te z 1 są zwykle przystosowane do dołożenia drugiego aku a na pewno te z 2 dają radę z 1.
Jeden akumulator spokojnie wg producenta wystarcza do funkcjonowania każdego auta* a drugi spokojnie powinien wystarczyć do zabezpieczenia auta i akcesoriów, jeśli tylko auto jest sprawne technicznie.
Największy problem polega na tym, że mało które starsze auto terenowe jest "sprawne".
Auto mające ponad 15 lat i eksploatowane w zimie na solonych drogach ma problemy ze stykami elektrycznymi. Ciężko to szybko stwierdzić czy zmierzyć bo to suma braków, ale z doświadczenia wiem, że oczyszczenie punktów masy w samej komorze silnika i dołożenie nowego przewodu masowego z akumulatora może często spowodować znaczącą zmianę zachowania elektryki auta.
3. Sam lubię dodawać i komplikować, ale im robię się starszy tym bardziej rozumiem co znaczy, że "lepsze jest wrogiem dobrego".
Więc wbrew sobie stwierdzę, że jeśli auto ma 2 akumulatory to dodawanie trzeciego jest IMHO zbędną ekstrawagancją, chyba, że z wyliczeń wynika nam, że naprawdę taka duża pojemność jest potrzebna.
Dodawanie izolatorów 2 fabrycznych akumulatorów też jest niepotrzebne a wręcz szkodliwe, jak pisał Kulon i inni.
Jeśli auto ma być sprawne to najlepiej zainwestować w dobre i sprawne akumulatory, najlepiej takie same, żeby równo się ładowały i rozładowywały.
Warto sprawdzić instalację - czy nie ma różnicy napięcia na akumulatorach i czy są podobne i dobre. Trzeba sprawdzić też alternator i rozrusznik.
Mając 2 aku, można całą noc szaleć spokojnie
4. Wybór akumulatora wcale nie jest łatwy. Sam miałem problemy z akumulatorami, kupowałem "markowe" ale wciąż było źle. Dowiedziałem się, że producenci i sprzedawcy akumulatorów niestety często nas oszukują
Sam nie mogłem w to uwierzyć, bo z natury jestem ufny, ale poczytałem, obejrzałem kanał mrAkumulator
https://youtube.com/c/mrAkumulator
zrobiłem sam testy i potwierdziło się, kupiłem świadomie kilka nowych akumulatorów do aut i okazało się, że jest różnica.
5. Czy skoro tak producent przewidział to tak JEST NAJLEPIEJ?
Większość zmian które robimy to "poprawianie" producenta.
Dużo rzeczy jest w naszych autach zrobionych, żeby było tanio a nie dobrze
Na podobnej logice można by stwierdzić, że człowiek nie powinien jeździć samochodami, bo nie jesteśmy do tego skonstruowani - jeśli człowiek miałby jeździć to by się rodził z kołami
Swoją drogą ludzki umysł i oczy słabo radzą sobie z percepcją przy większej prędkości, nasze pole widzenia zawęża się do wielkości znaczka pocztowego (15 stopni) przy 130 km/godz.
Jednak dodawanie czegoś co ma zmienić/poprawić fabrykę w Toyocie jest bardzo trudne. Ta firma elektrykę w autach robi dobrze i zwykle można tylko coś zepsuć
5.Przedmówcy pisali o układzie rozruchowym i to moim zdaniem lżejsze i pewniejsze rozwiązanie niż 3 akumulator.
*Uwaga! Piszę oczywiście o autach z instalacją 12V, bo auta z instalacją 24V z 1 akumulatorem sobie nie radzą
**Warunkiem jest też sprawna instalacja elektryczna, brak innych złodziei prądu itp bo jeśli akumulator nam nie trzyma pojemności, albo rozrusznik pobiera 3x więcej niż znamionowo (bo np.masa słaba) to nawet z 2 aku będą problemy.
Piszę oczywiście o autach produkowanych do 2005/2007 roku.
Później pojawia się w autach więcej komputerów, sygnałów kontrolnych i może być różnie po odłączeniu 2 aku, nawet zmiana przewodu na drugi o minimalnie innej rezystancji może unieruchomić auto
to takie moje przemyślenia na temat elektroniki po moich eksperymentach na Jeepie.
Na tych nowszych autach (a głównie na ich komputerach, mikroprocesorach i programach) nie znam się za dobrze, więc wolę się nie wypowiadać i omijać z daleka
oRadek LJ73 polift 1991r.