Panowie, nigdzie na forum nie znalazłem tego, czym chcę się podzielić, a co przedwczoraj na swojej skrzyni przetestowałem z pełnym sukcesem.
Niektórzy z Was mają obawy przed CAŁKOWITĄ wymianą oleju/płynu hydraulicznego (dynamicznie), ponieważ zdarza się, że skrzynia po takiej operacji zaczyna u niektórych pracować gorzej niż przed wymianą, szczególnie jeśli ktoś przeleciał 200-300 tyś i robi pierwszą wymianę.
U mnie od czasu pierwszej wymiany (poprzedni właściciel nie ruszył tematu przez 180k) też miałem wrażenie, że czasem po zatrzymaniu na światłach szczególnie przy wysokiej temperaturze w skrzyni (lato+miasto/korki+klima), pojawiało się delikatne "uderzenie" przy puszczeniu pedału hamulca kiedy ruszałem. Czasem miałem też wrażenie, że trochę twardo zrzucała na niższe biegi w warunkach j.w. - wysoka temp.
Poza tym skrzynia pracowała bez zarzutów, i na drodze, i w terenie.
Ponieważ w temacie stanu technicznego jestem bardzo wyczulony, to permanentnie drażniły mnie te sporadyczne zrywania, więc szukałem i czytałem gdzie tylko się dało i znalazłem!
W końcu trafiłem na bardzo cenną informację o procedurze uruchomienia UCZENIA sterownika skrzyni po zmianach. Co prawda była tam mowa aby robić to przy wymianie zaworów, skrzyni, sterownika, hydrokinetyka etc. ale przecież po wymianie oleju zupełnie zmieniają się warunki pracy każdego z tych elementów. Niektórzy pisali, że odpięcie klem na noc pomagało, czym nieświadomie wprowadzali sterownik w etap UCZENIA SIĘ.
Poniższa informacja dotyczy na pewno skrzyń A750 i A760. Co z nowszymi nie wiem, ale raczej nie zrobili kroku wstecz. Co do starszych nie mam wiedzy, więc napisałbym do centralnego działu technicznego Toyoty. Nie wiem czy to możliwe, że odpiszą ale kto nie próbuje ten...
Markę niezawodności już mają i może woleliby np. więcej sprzedawać
- może stąd pomysł ich marketingu aby głosić bajki o niewymienialnym płynie skrzyni Do rzeczy:
1. Potrzebujemy jakikolwiek interfejs aby mieć na bieżąco podgląd na parametr POZYCJI PEDAŁU PRZYŚPIESZENIA (przy okazji będzie widać też temp skrzyni, czy rozgrzana). Najlepiej mieć pasażera obok, który będzie komunikował co na ekranie, żeby przez rozproszenie nie wpakować się inny pojazd lub coś innego.
2. Znajdujemy drogę możliwie wolną od ruchu i optymalnie z możliwie dobrą nawierzchnią (czemu tak, wspomnę później). Sposób jazdy w pierwszej fazie jest flegmatyczny. Rozgrzewamy porządnie silnik/skrzynię do temperatury roboczej choć może lepiej trochę ją pomęczyć, ponieważ będzie za chwilę krótka pauza - patrz niżej.
3. Teraz trzeba wyczyścić TCM z nastaw, do których adaptował się przez minione dziesiątki, a u niektórych setki tyś km.
Resetowanie zrobiłem wg gdzieś opisanego sposobu tzn. odpinamy z akumulatora klemy ujemne, potem dodatnie, potem je zwieramy i wtedy przekręcamy kluczyk do pozycji zapłonu - tak zostawiamy na 10-15 minut. Nie wiem tego ale wydaje mi się, że istota tego działania jest taka aby rozładować kondensatory podtrzymujące pamięć, bądź po prostu sterownik został tak zaprogramowany (jeśli posiada pamięć statyczną), że jeśli napięcie na którymś tam pinie procka spadnie do 0, to wtedy ma nastąpić reset ustawień.
4. Po zapięciu zasilania uruchamiamy silnik i ustawiamy położenie pedału przyspieszenie na STAŁĄ WARTOŚĆ NIE WIĘKSZĄ NIŻ 15% (jest podawana procentowo). I tutaj wracam do nawierzchni wolnej od kolein, ponieważ jak już naciśniecie pedał na powiedzmy 14% (czy inną nie większą niż 15%), to trzeba się koncentrować na tym aby utrzymywać te stałe 14%, więc trzeba przytulić buta do kolumny i tak trzymać, aż skrzynia wejdzie na najwyższy możliwy bieg przy tych 14%. Przy wybojach trudno utrzymać stałą wartość i stąd optymalnie jechać po płaskim. Po tym spokojnie hamujemy do zatrzymania i powtarzamy tak długo, aż będziemy zadowoleni ze sposobu pracy skrzyni. Potem przechodzimy do kolejnego 2 etapu.
5. Kiedy już stwierdzicie, że bryka płynnie i bez szarpnięć/uderzeń/zerwań zmienia biegi w 1 etapie, ustawiacie pedał przyspieszenia na STAŁĄ WARTOŚĆ 25% lub więcej, i j.w. rozpędzacie maszynę do maksymalnie wysokiego biegu. Tu już nie ma problemu, żeby zapiął się lockup, bo na prostej spokojnie wskoczy na 4rkę i zaraz potem 5tkę. Zatrzymujecie maszynę i powtarzacie tę sekwencję rozpędzanie/zatrzymanie etapu 2 do momentu, kiedy uznacie, że skrzynia będzie zamieniała biegi w sposób płynny.
Na koniec dodam jeszcze, że proces początkowego uczenia się się TCM, to nie adaptacja! Kiedyś miałem do czynienia z programowaniem sterowników przemysłowych i jestem przekonany, że powyższa procedura to tzw. dobranie nastaw początkowych, gdzie bardzo ważne jest trzymanie się tej procedury aby sterownik zarejestrował parametry waszego samochodu, takie jak moc silnika, bezwładność, zużycie elementów wykonawczych (elektrozawory), opory toczenia etc.
Dopiero po tym wstępnym etapie UCZENIA SIĘ, sterownik wg konkretnego algorytmu jaki wymyślili sobie programiści i projektanci będzie tylko w OGRANICZONYM zakresie ADAPTOWAŁ te PIERWOTNE ustawienia po resecie I UCZENIU SIĘ.
Znalazłem kilka wpisów, gdzie pisaliście, że odpięcie klem (reset TCM) rozwiązywało problem ale jestem przekonany, że jeśli będziecie trzymać się powyższej procedury, to sterownik znacznie lepiej dobierze sobie te PIERWSZE nastawy początkowe = optymalnie rozpozna Obiekt Regulacji. Potem będzie sobie już minimalnie adaptował/korygował krzywe zaworu proporcjonalnego (ciśnienie) i szczegółowe parametry sterowania, czyli np. czasy załączeń poszczególnych elektrozaworów.
Dużo pisania ale myślę, że wielu czekało na taką podpowiedź
