Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Ostatnio w Albanii zagotowały mi się hamulce i pedał hamulca wpadł mi do podłogi. Na szczęście już na płaskim i dojechałem do parkingu. Rano było już ok. Trochę się wystraszyłem i na początek zmienię płyn hamulcowy. Kiedyś w Subaru STI stosowałem MOTUL RBF 660. Jest to DOT 4.0 o podwyższonych parametrach więc pewnie będzie leszy. Pytanie czy ten płyn nie ma w sobie składników zwiększających korozję części gumowych?

Może ktoś zaproponuje coś lepszego. Auto bez ABS - -ów i innych asystentów.

Wg instrukcji toyoty masz ląd dot3
Niby dot4 można stosować zamiennie zamiast dot3 ale z doświadczenia wiem że nie wychodzi to na dobre toyotowym gumkom...

Motul ma też model DOT 5.1 (jest wzmianka że antykorozyjny) o lepkości 2.1 jak dot 3 (też jako drugi ma w danych technicznych wpisana antykorozyjność, a lepkość dla 40 st to 2.1).
Chyba kupię Motula DOT 5.1. Mam nadzieję, że nie zaszkodzi pompie hamulcowej.

Po pierwsze DOT3, DOT4 i DOT 5.1 sa w pelni kompatybilne, bo oparte o te sama baze, wiec nie czuje sie przekonany, do teorii ze jednak warto stosowac starszy i gorszy, po drugie w 4Runnerze z '91 jest napis na korku "Use DOT 3 or DOT4", ciezko mi uwierzyc zeby w J100 bylo DOT3 only...

Wymieniłem na Motul DOT 5.1. Mam nadziję że będzie ok.