stasik pisze: ↑21 lip 2021, 19:43
Używam auta zgodnie z przeznaczeniem - previa to nie rajdówka
LC też nie. I dlatego jestem istotnie zainteresowany niewpadaniem w poślizg, natomiast zachowanie w ślizgu jest sprawą drugorzędną.
Tego, no... ja pas!
Dlatego jeszcze raz powtórzę: szroty sa pełne pojazdów od właścicieli - co też tak myśleli
Ja kiedyś też tak myślałem: że full time 4wd to najwyższa górna połka - i "święty gral" motoryzacji. Ale po temu pojeździłem. Posłuchałem (a - niechwalący się - umiem słuchać opowiadań właścicieli - nie mylić z papką marketingową). I - wyciągnąłem wnioski, takie - jakimi są - a nie przez pryzmat z góry założonej tezy.
Ja nie neguje - że ten typ napędu ma swoje zalety, że do określonych zastosowań jest lepszy niż inne opcje. Ale - takie są moje wnioski - nie jest to jednak żaden "święty gral". I ma też swoje - wcale nie takie marginalne - wady.
Teraz - powoli - składam swojego 4R mk3. Mam do wyboru full time z J12, part time z hila po '05, albo ori multimode z 4r mk3. Każda z tych opcji nic mnie nie kosztuje - wszystkie są na półce w magazynie. Mój wybór więc nijak nie jest "skarżony" stroną finansową projektu - mam w tym kontekście pełną dowolność. I - na teraz - skłaniam się jednak do reduktora hila (part time). Tak wychodzi z posłuchania "głosu rozsądku" - po prostu. Zestawiając wszystkie za i przeciw - wychodzi że jest to wybór po prostu najrozsądniejszy. No chyba że w międzyczasie przytrafi sie multiimode ale z mk4 ...
Wyważenie pomiędzy właściwościami jezdnymi pojazdu, a niezawodnością całości napędu w perspektywie wielu lat daje taki właśnie wynik.
A - i piecem w tym aucie będzie 3UZ-FE. Więc raczej nie z tych dychawicznych ...
ps. Kylon - obstawiałem, że tak właśnie napiszesz ...
Z grubsza Twoje wypowiedzi w tym wątku można podsumować mniej więcej tak: "napęd full time jest najzajebistszy, i nie ma nic lepsiejszego - ale skoro fabryka w hilu zastosowała part time, i działa w zasadzie ... tak samo (acz z kontrolą trakcji) - to po uj zmieniać ..."
Sorki za szyderke lekką - ale sam się podstawiłeś ...
A tak poważniej - porównywanie różnych konstrukcji (jak hil, J10 czy ... Previa chociażby) - jest bez sensu. Zachowanie się tych pojazdów na drodze jest różne już z powodu różnic konstrukcyjnych - więc i odczucia z jazdy sa inne - ale niekoniecznie wynikają z różnicy w budowie napędu. Moc silnika, masa, rozkład nacisków na osie, rozstaw osi, poziom środka masy, masy nieresorowane. nie ma w ogóle sensu konstruowanie takich porównań. Temu podałem przykład moich dwóch Previi - takie same auta, ino różnica w budowie napędu. I - serio. Nie pisze tego pod kątem jakiejś z góry założonej tezy. Nie ma wychwytywalnych różnic w prowadzeniu - aż do sytuacji podbramkowych (poślizgu). Przy czym - wcale nie jest tak - ze 4x4 ma w tej kwestii jakąś przewagę. Raczej wręcz odwrotnie.
Ale - nadal sa to jednak dwa różne auta. Bardzo podobne - ale jednak to dwa różne pojazdy - może mieć znaczenie więc nawet różnica w zestrojeniu tłumienia amorów (jedna to wersja EU - druga USA).
Tyle, że ja sobie kiedyś pojeździłem (trochę pod kątem tego typu analizy) 4R mk3, z reduktorem mulimode. Test więc jest jak najbardziej miarodajny w takim wydaniu - to samo auto, a typ napędu zmienia sie wajchą w kabinie.
I - nadal nie widać różnic w prowadzeniu - aż do "podbramkowej" sytuacji. Az do granicy poślizgu - ja - nie widzę żadnej różnicy w prowadzeniu pojazdu w warunkach typowego użytkowania. Różnica jest w zimie na białym - i z tym nie dyskutuje. Ale to jest różnica dotycząca ciasnych łuków (ronda na przykład) - gdzie sztywno spięte 4x4 (bo w takich warunkach napęd na ośkę jest marnym pomysłem) wymusza ostrożniejszą jazdę. Ale to jest mowa o prędkościach rzędu 40 km/h - no i dotyczy rond czy parkingów