HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: kylon »

Nikt tej wiedzy mu nie odbiera i jest przeogromna tylko wokół niej powstają niepotrzebne często moim zdaniem rozważania i prostej czynności robią się dywagacje na poziomie NASA.

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: stasik »

A tak, zauważyłem :-D

Ale czyta się to jak najlepszą literaturę :-)

Zakładam natomiast, że kiedyś kupię VDJ76 (lub jego godnego następcę) i, mimo przestróg Rokfora, przerobię go na full-time i, ku zdziwieniu większości, pozostawię manual :D

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: Rokfor32 »

Piszę jak ten temat wygląda z mojego - subiektywnego - punktu widzenia. Nie ma musi się z nim zgadzać.

Ja nie dyskwalifikuje zalet (w pewnych warunkach) napędu full time - po prostu nie uważam tego rozwiązania za jedynie słuszne i najlepsiejsze do wszystkiego. Zarówno pod kątem używania (zupełnie nie wiem dlaczemu niby ma ten typ napędu pozwalać jeździć szybciej po śliskim), wyprowadzania auta z poślizgu (stały 4x4 jest sporo trudniej opanować, jak już wpadnie w poślizg, niż part time. Nie mówiąc o przednonapędowcach), jak i aspektach ekonomicznych - od wyższego spalania, po koszty serwisowania.

Patrze na temat po prostu szeroko, uwzględniając różne za i przeciw, w długiej perspektywie czasowej. I - nijak nie wychodzi mi, że jest to coś, co koniecznie chciał bym mieć w wyprawówce :wink:

Jakąś wskazówką do takiego wniosku jest też to - że w J7 (dla wersji 76 czy 78) - modelu szczególnie dedykowanym do takiego zastosowania - również inżynierowie toyoty nie zdecydowani się na zastosowanie tego typu napedu - do teraz. A nic w zasadzie nie stoi na przeszkodzie - J7 może mieć z palcem w d. zapodany naped z J8. Ale - jakoś jednak nie ma. Podobnie jak J105 - mimo ze zwykła J100 ma - to dla tej wersji (bardziej uterenowionej, i dedykowanej do ciorania roboczego) - zastosowano ponownie part time. :wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: kylon »

Drogi Rokforku. Otóż świat jest rozleglejszy niż okolice Starego Sącza i wyobraź sobie, że są samochody J7 i HZJ105 fabrycznie wyposażone w full time. J105 nawet serwisowałem u siebie i znam ją od nowości. Jest to auto w najbogatszej wersji wyposażenia. Także tego :mrgreen:. I teoretyzujemy dalej. Jak zawsze :mrgreen:

Sprawdziłem. Woodiego HZJ105 też miał full time. I trzecia co serwisuję chyba również ale nie mam zdjęcia jej środka.

https://www.carsguide.com.au/car-advice ... -4wd-80045

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: kylon »

Piotrka też jest z full timem. Też ją znam od nowości ;-)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: Rokfor32 »

Nie napisałem że nie istnieją takie - ino że fabryka puszczała te modele z part time. I nie jako rozwiązanie na spec życzenie - a jako lwia część produkcji tych modeli.

I, jeszcze raz , bo chyba nie dotarło: nie twierdzę, że full time jest rozwiązaniem złym. Twierdzę, że po czasie, czyli kilku dekadach i kilkuset tysiach km - w połączeniu z MANUALNĄ skrzynią biegów part time jest rozwiązaniem bardziej niezawodnym, po takim czasie i przebiegu nadal nie wpływa jego zużycie na jakość używania pojazdu. Przy full time wpływa, i to już całkiem mocno. Negowanie tego to takie samooszukiwanie siebie :wink:

Dla jasności - dotyczy to tak generalnie J8 i J10. Bo już np. w J12 czy J15 nie mam tego typu zastrzeżeń - lepiej dopasowane wytrzymałościowo i gabarytowo elementy przedniego napędu (do masy pojazdu), plus torsen w centralnym dyfrze - i efekt wagonowy jest właściwie nieodczuwalny, nawet przy już bardzo sporych przebiegach. A i zużycie przedniego napędu (w porównaniu np. do J9) - idzie zdecydowanie wolniej. Zastosowanie wozu tez inne - można oczywiście z J12 zrobić wyprawówkę - ale typowe zastosowanie tych aut to jednak uniwersalny dupowóz wokół komina. I w takim wydaniu - moim zdaniem - stałe 4x4 ma więcej sensu - niż przy włóczeniu sie po bezdrożach.

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: stasik »

Nie napisałem że nie istnieją takie - ino że fabryka puszczała te modele z part time. I nie jako rozwiązanie na spec życzenie - a jako lwia część produkcji tych modeli.
To się nazywa spełnianie oczekiwań dość konserwatywnych klientów ;-)
Dla jasności - dotyczy to tak generalnie J8 i J10. Bo już np. w J12 czy J15 nie mam tego typu zastrzeżeń - lepiej dopasowane wytrzymałościowo i gabarytowo elementy przedniego napędu (do masy pojazdu), plus torsen w centralnym dyfrze - i efekt wagonowy jest właściwie nieodczuwalny, nawet przy już bardzo sporych przebiegach.
Cóż, świat nie kończy się na J8 i J10, a przy dużym przebiegu wszystko może walnąć w dowolnym momencie. Wiem coś o tym :mrgreen:
zupełnie nie wiem dlaczemu niby ma ten typ napędu pozwalać jeździć szybciej po śliskim)
Samochód zupełnie, ale to zupełnie inaczej wjeżdża w zakręt. Nawet przy doskonałej przyczepności. W zeszłym roku ujeżdżałem swoje "cudo" bez przedniego napędu, więc porównanie mam wręcz laboratoryjne. Full-time 4WD pozwala mi w miarę utrzymywać się w sznurku szybszych plaskaczy, oczywiście nie mam na myśli warunków autostradowych.
wyprowadzania auta z poślizgu (stały 4x4 jest sporo trudniej opanować, jak już wpadnie w poślizg, niż part time.
Tak jeżdżę, żeby w poślizg nie wpadać. A jak już wpadnie to jednak da się opanować, owszem trudniej, ale da się.
jak i aspektach ekonomicznych - od wyższego spalania, po koszty serwisowania.
Oj tam, oj tam ;-) Różnica rzędu 0,7 l/100 km (sprawdzone), tyle samo sobie dołożyłem MT-kami. Jeśli ekonomia miałaby być priorytetem, to jeździłbym Tico w gazie :mrgreen: Albo Pandą 4x4 :-)
Jakąś wskazówką do takiego wniosku jest też to - że w J7 (dla wersji 76 czy 78) - modelu szczególnie dedykowanym do takiego zastosowania - również inżynierowie toyoty nie zdecydowani się na zastosowanie tego typu napedu - do teraz. A nic w zasadzie nie stoi na przeszkodzie - J7 może mieć z palcem w d. zapodany naped z J8. Ale - jakoś jednak nie ma. Podobnie jak J105 - mimo ze zwykła J100 ma - to dla tej wersji (bardziej uterenowionej, i dedykowanej do ciorania roboczego) - zastosowano ponownie part time. :wink:
A jednak full-time w takiej lub innej formie pojawia się coraz częściej i to w prawdziwych terenówkach - Wrangler (w tym Rubicon), Bronco (szczególnie wersje lepiej dostosowane do terenu, full-time 4WD to element pakietu Sasquatch podobnie jak kółka 35"). W obu wypadkach to jest pewnie jakaś gówniana wiskoza popędzana elektroniką, której daleko do prawdziwego dyfra (a szczególnie TorSena), ale to jednak full-time.
są samochody J7 (...) fabrycznie wyposażone w full time
Nie spotkałem się nigdy z takim dziwolągiem, a byłoby to moje marzenie :-)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: Rokfor32 »

Pisząc "ekonomia" nie mam ty na myśli portfela kierownika bezpośrednio. Spalanie przekłada się na zasięg - lub masę auta (jeżeli dokładamy zbiorników paliwa lub kanistrów). Większa masa to zwiększone obciążenie mechanizmów, ich szybsze zużycie, lub łatwiejsze uszkodzenie. To dotyczy generalnie dowolnych "przydasiek" w aucie wyprawowym. Tyle rzeczy okazuje się "niezbędnych" - że na niektóre wózki tak zrobione kierownik powinien mieć już kat. C . :wink:

I, tak, wiele współczesnych wózków ma implementowane stałe 4x4 - ale (moim zdaniem) wynika to własnie ze swego rodzaju "mody" - jak się uda klienta przekonać, że takie rozwiązanie jest "lepsze" - to i klient jest skłonny głębiej do sakiewki sięgnąć. Nie bronie nikomu oczywiście - ale jako wyznacznik lepsze (bo droższe) rozwiązanie bym jednak tego nie podciągał ... :wink: Tak samo jak nie uważam za lepsze powszechnych obecnie ekranów dotykowych w autach - ale moda powoduje - że są powszechne.

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: sebastian44 »

Mi jezdzi sie z full time 100 razy lepiej niż z napędem na ośkę.

Na suchym nie ma rożnicy ale jak przyczepność jest niepewna to 4x4 dużo lepiej sie prowadzi i ratuje sytuacje tam gdzie napęd na tył już by kręcił bączki.

Part time jest dobry do typowego orania w terenie lub pracy w kopalni. A jak chcemy bezpiecznie dojechać z rodziną na wyjazd wakacyjny to jednak full time ma przewagę.

A co do kosztów- tak jak kolega wspomniał terenówki kosztują tak czy inaczej i nie wydaje mi sie żeby typ napędu był tu decydującym czynnikiem. I tak bedzie drogo.

I mając do wyboru w salonie part time czy full time brałbym full time bo co mnie obchodzi że za 20 lat 4ty właściciel bedzie musiał to serwisować...

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: kylon »

Trochę mnie śmieszy to stwierdzenie, że most przedni w full time jest zużyty. No a jaki ma być skoro jest używany. To jest już na prawdę pitolenie od rzeczy. Jak się coś używa to się zużywa. Mam latarkę z 1944 roku jeszcze w fabrycznym pudełku. Jest nowa. Mam też taką samą używaną dość intensywnie. No kuźwa jest zużyta. Jakoś mnie to nie dziwi. Rokfor zdaje się, że masz głównie w warsztacie auta 20-30 plus. Ja mam też nowe. I mam tych starych i nowych po 15-30 sztuk na placu permanentnie. Jak zaglądam do staroci to są zużyte a jak do nowych to są nie zużyte. Taka kolej rzeczy. O czym my pitolimy? O okresie zużycia kilkanaście lub kilkadziesiąt lat? Dla mnie możesz nawet taczkę pchać aby było taniej ale chyba świat patrzy na to inaczej. Ludzi w większości już powoli stać na wygodę a przede wszystkim na bezpieczeństwo.

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: stasik »

Pisząc "ekonomia" nie mam ty na myśli portfela kierownika bezpośrednio. Spalanie przekłada się na zasięg - lub masę auta (jeżeli dokładamy zbiorników paliwa lub kanistrów). Większa masa to zwiększone obciążenie mechanizmów, ich szybsze zużycie, lub łatwiejsze uszkodzenie. To dotyczy generalnie dowolnych "przydasiek" w aucie wyprawowym. Tyle rzeczy okazuje się "niezbędnych" - że na niektóre wózki tak zrobione kierownik powinien mieć już kat. C . :wink:
Zaczynam wyczuwać opary absurdu, ale spoko - ja też lubię Monty Pythona :-D W przypadku mojej KDJ95 różnica 0,7 l/100 km to jakieś 60 km na zdrowo wyjeżdżonym baku... Ale fakt, masa ma znaczenie i dlatego nie obwieszam samochodu toną szpeju, nie buduję pomnika. Ale też nie używam tego samochodu do wypraw na koniec świata. A kompromisy w prowadzeniu po czarnym uskuteczniam tam, gdzie poprawia mi to zdolności terenowe - stąd MT-ki i trochę kilogramów w postaci stalowego zderzaka (ale tylko przedniego, tylny jeszcze nie oberwał) i progów. No i trochę oporu powietrza za sprawą snorkela. Ale wszystkie te elementy mają głęboki sens.

Siedziałem już w Patrolu o masie własnej 3,6 t... Miał wszystko - Trepadory 38", dłubany 6,5 V8 Detroit Diesel (w opinii nieszczęśliwego właściciela 500 KM), zderzaki o prezencji elementów nośnych mostu kolejowego, dodatkowe zbiorniki paliwa, lift chyba z 8", wyciągarkę z przodu, wyciągarkę z tyłu i... i... i tylko do terenu kompletnie się nie nadawał :mrgreen:
Tak samo jak nie uważam za lepsze powszechnych obecnie ekranów dotykowych w autach - ale moda powoduje - że są powszechne.
Trudno się nie zgodzić, ekrany są fajne, ale tylko do rzadko używanych opcji. Z resztą nawet mój zabytek ma ekran dotykowy - radia słucham wyłącznie internetowego (R357, czasem RNS) i zmiana stacji to już grzebanie w telefonie powieszonym na uchwycie ;-) Tych mód jest więcej i większość to bzdury, często szkodliwe.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: Rokfor32 »

Nie piszę o radyjku dotykowym - a o przeniesieniu wszystkich funkcji (niemal) sterowania autem (wyposażeniem) na ekran dotykowy. Nie jestem wrogiem nowinek technicznych - ale to uważam po prostu za niefunkcjonalne - i mało ergonomiczne. No ale jest ... moda :wink:

A co do reszty - w przeciętnym patrolu przedni most po 30 latach jednak NIE jest zużyty :wink: I nie dlatego - że nieużywany - a dlatego - że używany tylko wtedy - gdy trzeba. Czyli mikry procent przebiegu auta.

Doświadczenia - jak widać są różne. Ja mam obecnie dwie Previe - jedna ze stałym 4x4, druga z napędem na tył. Nie widzę właściwie żadnej różnicy w prowadzeniu tych aut. Jasne - na śliskim ośka potrafi sie uślizgnąć szybciej - ale to tylko dla mnie sygnał "starczy. Odpuść pedał gazu". :wink: Bo za chwilę złapiesz poślizg nie na jedną - a na obie osie naraz, i jedyne co będziesz mógł zrobić - to się trzymać kierownicy u modlić ... :wink:

Full time wcale nie pozwala na więcej. To jest iluzja jedynie. Pozwala natomiast (nieświadomie) bardziej zbliżyć się do granicy - po przekroczeniu której auta nie ma już szans opanować. Może tego trza po prostu samemu doświadczyć. Ja odznaczyłem w ten sposób "dwie kreski" - i ... cóż. Mi starczy ... :wink: A może się po prostu starzeję ... :mrgreen:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: kylon »

Odnoszę wrażenie, że chyba nie siedziałeś w aucie z ekranem dotykowym bo znowu sadzisz farmazony. Podstawowe przyciski sterowania autem nadal są przyciskami a w ekranie masz zylion innych funkcji. Takowe posiadam więc uwierz mi, że da się nim jechać jak nawet zgaśnie wielki wyświetlacz. Akurat to że mam tam wszystko to nie moda tylko powiew nowoczesności.
Rokfor32 pisze: A co do reszty - w przeciętnym patrolu przedni most po 30 latach jednak NIE jest zużyty :wink: I nie dlatego - że nieużywany - a dlatego - że używany tylko wtedy - gdy trzeba. Czyli mikry procent przebiegu auta.
Brawo zrozumiałeś to co Ci obaj piszemy w jednym zdaniu a ty rozpisujesz się po kilka stron.

Co do jazdy z full time i nie zauważenia różnicy no cóż. Tu nie pomogę. To tak jak rozmawiać z niewidomym o kolorach.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: Rokfor32 »

Nie. Po prostu różne typy aut sie różnie zachowują. Hil z lekkim tyłem i napędem rwd zachowuje się inaczej niż np HZJ76 - reż z napędem na tył. A jeszcze inaczej Previa, z silnikiem pod siedzeniami, i bardzo nisko położonym środkiem masy. Co innego też jak auto dwutonowe dysponuje silnikiem 250Nm - a co inne jak ma tego momentu 500Nm. To nie ja tu uogólniam :wink: Tak samo jak nie zawężam kwestii prowadzenia jedynie do ciśnięcia po zakrętach z gazem w podłodze. Prowadzenie pojazdu to też jakość opanowania auta w poślizgu. Szroty są obecnie pełne popularnych dzisiaj suvów 4x4, kierownikom których się wydawało, że "supernaped" (plus pierdylion "systemów") łamie prawa fizyki :wink:

Ekrany dotykowe podałem jako przykład - i nie piszę tylko o toyocie. Są już marki pojazdów (Tesla na przykład) - gdzie już właściwie wszystko w pojeździe ma sterowane z takiego ekranu. To przestaje być po prostu ergonomiczne - gdy zamiast włączyć (coś) jednym ruchem ręki i nawet bez użycia oczu (do naprowadzenia ręki) trza oderwać wzrok od tego co przed autem. Nie ma więc dla mnie znaczenia taka "nowoczesność" . Co inne natomiast np. sterowanie głosem.

Na marginesie - przykładowy hil - rzeczywiście potrafi się mało fajnie zachowywać przy próbie dynamicznej jazdy. Ciekawość zatem - czemu toyota nie zastosowała w tym modelu stałego 4x4 - w sytuacji gdy odpowiedni reduktor (z J12) pasuje p&p. Nawet długości wałów nie trzeba korygować.

stasik
Posty: 274
Rejestracja: 09 sty 2021, 21:42
Auto: KDJ95

Re: HZJ-105 1HZ konwersja z R151 na H151

Post autor: stasik »

Kylonie, jechałeś samochodem, w którym WSZYSTKO jest przeniesione na ekran? Łącznie ze sterowaniem wentylacją i głośnością radia? Rokfor ma 100% racji. To nie jest żaden powiew nowoczesności tylko koszmarna upierdliwość. Za zegary wyświetlane na ekranie są genialne, zwłaszcza jeśli dają się konfigurować :-) Wtedy sobie ustawiam duży cyfrowy prędkościomierz i jest miło.
Ja mam obecnie dwie Previe - jedna ze stałym 4x4, druga z napędem na tył. Nie widzę właściwie żadnej różnicy w prowadzeniu tych aut
Za wolno bierzesz zakręty :mrgreen:

ODPOWIEDZ