Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

nurkuje i wraca do poziomu czy się buja w przód i w tył?

Nurkuje i wraca do poziomu, z lekim bujnieciem. W sensie nurkuje, odbija ciut wyzej i wraca do poziomu. Ale dobrze mi sie nim prowadzi, chociaz jak sa poprzeczne nierownosci to troche buja autem.

a amury też wymieniał, a?

Nowencje kolego, Dobinson

to nie ma sie co przejmować, że nurkuje

no to sie nie przejmuje a jak doloze stalowy zderzak to bedzie za duze juz obciazenie na te sprezyny?

a na jaką extra wagę masz te sprężyny?

na 0 ehhh, poprzednie tez mialem na 0 a stal za wysoko i zle to pracowalo, nawet po obciazeniu wyciagara. Nie ma chyba reguly kurde w tym Dobinsonie.

Regułą jest zdrowe podejście do problemu i rozwiązywanie go, niestety nie ma złotego środka i uniwersalnego rozwiązania i dobieramy sprężyny do swoich potrzeb i trzeba iść na kompromis. Zawieszenie pracuje ci teraz w innym zakresie stąd też odczuwalna różnica , podsumowując będzie Pan zadowolony

Jestem Heniu, juz mówiłem Michałowi

Klapnie mi to jak załoze stalowy zderzaczek?

Praw fizyki nie oszukasz , zależy od ostatecznej wagi. Pod ala Arbem się ugnie ale nie klapnie i to jest znacząca różnica. Załóż i sprawdź.

Najwyzej bede zmieniac. Tyl musze jeszcze dociazyc troche bo taczki straszne...

Odgrzewam 10 letniego kotleta
Drgania są ale... na biegu jałowym, dość mocno nim telepie. Po dodaniu gazu ustępują. Poduszki skrzyni i silnika rzekomo w porządku.
Jakieś pomysły?