J9 - okiem użytkownika

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

Po zdjęciu pokrywy mechanizmu włączania blokady w wielu przypadkach okazuje się, że aluminium utleniło się i jest jeden wielki syf. W używakch bardzo ciężko dostać. Ostatnio klient szukał parę dni i nic. Nowy mechanizm to o zgrozo 4200 PLN w detalu. Wiskoza jest po taniości w zamiennikach.

McRabbit
Posty: 51
Rejestracja: 12 mar 2008, 12:14
Kontakt:

Post autor: McRabbit »

w aso mowia (wynika to tez ze zlozeniowki) ze mozna kupic pojedyncze elementy,

czy zakladajac najgorsze pozostaje wymiana calosci, wtedy sensowniejsze wydaje sie kupienie ARBa ??

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

My mieliśmy przypadek ogólnego syfu. Co może być w środku jak jest dziura na dwa palce.

McRabbit
Posty: 51
Rejestracja: 12 mar 2008, 12:14
Kontakt:

Post autor: McRabbit »

wymienilem wiskoze, operacja prosta
i paski klinowe

wyczyscilem chlodnice, na ile to mozliwe bez zdejmowania
ktos opanowal jakis szybki patent czyszczenia, bo to scierwo od klimy zaslania cala :-(

testy na obciazeniu wskazuja ze problem zostal definitywnie rozwiazany,
dzwiek zmienil sie diametralnie, jak troszke sie nagrzaje to dzwiek ma jak jakis wieki wankiel czy cos turbosmiglowego :-)

Awatar użytkownika
Black
Klubowicz
Posty: 282
Rejestracja: 22 mar 2007, 12:17
Auto: Forester
Kontakt:

Post autor: Black »

lepiej jednak zdejmij i wypłucz to co pomiędzy, z zewnątrz się nie da, miałem pięknie wypłukane z zewnątrz, a jak w zeszłym roku przyszło +30C to o mało nie zagotowałem serduszka
jak teraz Ci już po zmianie wentylator non-stop buczy, to pewnie za dużo przewiewu nie ma, mi w ostatnich dniach się "helikopter" odzywa, ale to przy +24C i butowaniu przez 20-30min ;-) przy spokojnej jeździe i czystych chłodnicach to się w zasadzie nie spina wisko <30C, bo i nie ma po co ;-)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: J95 - okiem użytkownika

Post autor: kylon »

Kto następny :!: :!: :!: - do opisów Panowie :wink:

aaawaldi
Posty: 158
Rejestracja: 06 cze 2009, 20:49
Auto: KDJ 95
Kontakt:

Re: J95 - okiem użytkownika

Post autor: aaawaldi »

Witam,
Nie chcę zakładać nowego wątku, by nie śmiecić. Mam mały problem z moim LC 95, na manualu. Podczas jazdy, przy zmianie biegów, przy puszczeniu sprzęgła, czuć delikatne "walnięcie - szarpnięcie" - tak jakby był jakiś luz. Efekt jest podobny jak w tylnonapędowym aucie z przebiegiem milion km i z dużym luzem na moście. Najbardziej czuć to na 1,2 i 3 biegu. Operując delikatnie sprzęgłem i odpowiednio dozując gazem - można uniknąć tego efektu, ale nie o to chodzi. Auto nigdy nie było w terenie, ma 250 tys km i cały czas było serwisowane i to przecież Toyota. Czy spotkaliście się z takimi objawami ? Czy to sprzęgło ? Czy krzyżaki mogą powodować taki efekt ? A może to luz w skrzyni redukcyjnej ?
Proszę o podpowiedź.

polmilano
Posty: 39
Rejestracja: 26 maja 2009, 21:36
Auto: KDJ95
Kontakt:

Re: J95 - okiem użytkownika

Post autor: polmilano »

Dołączam się do pytania waldiego, mam podobny problem ale u mnie efekt "szarpnięcia- walnięcia" występuje przy wrzucaniu piątego biegu. Na początku myślałem że to kwestia wyczucia sprzęgła ale kumpel który przejechał się moją Toyką również stwierdził że to nie jest normalne. Macie jakieś pomysły?

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: J95 - okiem użytkownika

Post autor: MaxLux »

Skrzynia powoli odchodzi do krainy wiecznych lowow a takmi puknieciami daje do wiadomosci ze jej koniec jest blisko :cry:

aaawaldi
Posty: 158
Rejestracja: 06 cze 2009, 20:49
Auto: KDJ 95
Kontakt:

Re: J95 - okiem użytkownika

Post autor: aaawaldi »

Sądzę , że to nie skrzynia, bo to się dzieje podczas puszczania sprzęgła.podczas dodawania i ujmowania gazu - nic się nie dzieje. Po drugie , nie wierzę, aby w LC z takim przebiegiem, nigdy nie upalanym w terenie - rozpadała się skrzynia.W serwisie twierdzą, że to prawdopodobnie sprzęgło, ale żeby być pewnym, to trzeba rozebrać i stwierdzić - tacy są fachowcy w serwisie - najlepiej wszystko po kolei powymieniać...Może to koło dwumasowe ?

Awatar użytkownika
Black
Klubowicz
Posty: 282
Rejestracja: 22 mar 2007, 12:17
Auto: Forester
Kontakt:

Re: J95 - okiem użytkownika

Post autor: Black »

hmm, na kanał i obmacać wały: wielokliny mogą być "wyluzowane" ;-) dalej krzyżaki mogą mieć już dość - jak się to zsumuje to już całkiem niezłe szarpnięcia czuć (właśnie niedawno to doprowadzałem do porządku u siebie), a jak jeszcze luzy na reduktorze dojdą (niestety mi powoli odchodzi on do krainy wiecznego błota) to już w ogóle serce się kraje przy mało delikatnym używaniu gazu - łomot jeden wielki ;-), skrzynia i mosty chyba ostatnie w tej kolejce, ale jak się wcześniejsze objawy "oleje" i zaniedba to też się w końcu posypią; cóż J9 pancerne nie jest i po 250-300kkm trza ją trochę dopieszczać i odświerzać (jak każdy paroletni złomek pewnikiem ;-) )

a co do "świerzych" wieści z tematu - mój traktorek się jeszcze toczy (bo nie ma innego wyjścia), ale upadł w nim mit wiecznych polibuszy - SuperPro po 3 latach wzięło i się wybiło (wszystkie tuleje dolnych wahaczy) tak że jeżdżę jak dziadzina furmanką 5km/h po mojej ulicy, chyba właśnie na niej ostatnie 1,5roku je dobiło

Tuco
Komisja Rewizyjna
Posty: 2165
Rejestracja: 18 gru 2008, 22:22
Auto: kdj95
Kontakt:

Re: J95 - okiem użytkownika

Post autor: Tuco »

Ja też niestety mam takie puknięcie przy zmianie biegów. Zazwyczaj z 2/3 i czasem z 3/4. Mam nadzieję że to tylko krzyżaki, bo od początku maja już ponad 3k wydałem na doprowadzenie samochodu do stanu używalności.

Pozdrawiam,

Tuco

Awatar użytkownika
Michalkrk
Posty: 375
Rejestracja: 18 lut 2009, 19:55
Auto: byla kdj90
Kontakt:

Re: J95 - okiem użytkownika

Post autor: Michalkrk »

u mnie po wymianie wszystkich lozysk w skrzyni troche sie uspokoilo ale i tak troche jescze czuc uderzenie przy puszczeniu sprzegla ale duzo mniej prawie wogole ,koszt samych lozysk skrzyni to 1800 + wlasna robota ,zostaly mi do zrobienia lozyska skrzynki rozdzielczej z reduktorem ale koszt napewno mniejszy (mam nadzieje) bo z tego co patrzylem jest delikatny luz na walku wchodzacy w skrzynce rozdzielczej ,wydaje mi sie ze to uderzenie moze tez byc spowodowane sprzeglem ale sam nie wiem ,koszt sprzegla do d4d 1200 aisin wiec obligatoryjnie moznaby wymienic

powermac
Posty: 21
Rejestracja: 04 kwie 2009, 00:08
Auto: KDJ95
Kontakt:

Re: J95 - okiem użytkownika

Post autor: powermac »

W kwestii "szarpania": Panowie nie jest to ani skrzynia, ani sprzęgło, ponieważ wymieniłem i jedno i drugie. Nie ma żadnej różnicy w zachowaniu samochodu. Można by postawić tezę, że w tym modelu po prostu tak jest a wynika to z faktu stałego napędu na 4 koła i sumy wszystkich luzów w układzie napędowym, gdzie każdy (luz) sam w sobie jest minimalny, ale ich suma powoduje szarpanie samochodem, który ma bądź co bądź przejechane 200-400 tys. km. Można tego uniknąć lekko "przślizgując" sprzęgło.

Awatar użytkownika
kozi
Posty: 247
Rejestracja: 11 wrz 2007, 17:47
Kontakt:

Re: J95 - okiem użytkownika

Post autor: kozi »

pozostaje mi sie dopisać i potwierdzić że ten model tak chyba ma - to nie jest żaden metaliczny stuk czy coś, po prostu tak jakby ktoś nieumiejętnie zmieniał biegi i za szybko puścił sprzęgło, takie pojedyńcze walnięcie , myślałem, że to może kwestia hydraulicznego sprzegła ale w patrolu tak mi się nie dzieje a jeździłem też drugim modelem J95 [jeszcze nie D4D] i było to samo

ODPOWIEDZ