Dzień dobry, zablokował mi się drążek reduktora w 95-ce 1KZTE z manualną skrzynią w pozycji H, czyli do jazdy po suchych i utwardzonych nawierzchniach. Auto jedzie i zachowuje się normalnie. Od spodu patrząc, powyżej skrzyni biegów nic nie blokuje drążka, jest czysto.
Czy ktoś się orientuje czy można próbować zrobić od góry z kabiny czy trzeba zdejmować skrzynię biegów?
Niedawno wymieniałem sprzęgło. Jakieś 200 km przed wymianą sprzęgła używałem reduktora /LL/ i wszystko działało, ca 500 km po wymianie sprzęgła będąc w górach miałem zamiar użyć reduktora ponownie i zorientowałem się że nie da rady ruszyć mniejszego drążka. Wizja zdejmowania skrzyni biegów nie jest moim wymarzonym scenariuszem jeśli te tematy się łączą.
Zablokowany drążek reduktora
Moderator: luk4s7
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8444
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Zablokowany drążek reduktora
Do wymiany sprzęgła musiałeś zdjąć i skrzynię, i reduktor. Ta operacja wymaga zdemontowania wybieraka (lewarka).
Przy ponownym zakładaniu został on niepoprawnie zainstalowany (żeby uniknąć pomyłki przy montażu schifter zdejmuje sie w pozycji HL, a nie H. Jeżeli zdejmiesz w pozycji H - to potem masz dwie możliwości jego zamontowania - wybrano akurat tą niewłaściwą).
Na 99% nic się nie zablokowało, ino wybierak jest źle założony.
Przy ponownym zakładaniu został on niepoprawnie zainstalowany (żeby uniknąć pomyłki przy montażu schifter zdejmuje sie w pozycji HL, a nie H. Jeżeli zdejmiesz w pozycji H - to potem masz dwie możliwości jego zamontowania - wybrano akurat tą niewłaściwą).
Na 99% nic się nie zablokowało, ino wybierak jest źle założony.
Re: Zablokowany drążek reduktora
Dziękuję bardzo za info, czyli jak dobrze rozumiem wygląda na to, że nie trzeba zdejmować skrzyni z przydawkami i można to zrobić od góry. To pozwoli uniknąć mojej ulubionej zabawy w demontaż aftermarketowej aluminiowej osłony podwozia i jej ponownego motażu czyli dopasowywania. Staram się robić to samemu przed warsztatem (de/montaż osłony), jej obsługa jest mocno zindywidualizowana.
Re: Zablokowany drążek reduktora
Zrobione z kabiny! Ale z niewiedzy niezbyt potrafię ustalić ustawienia z którym jeździłem – czy to było H ze źle włożonym wybierakiem czy zablokowanie blisko HL.
Mechanik uznał, że reduktor był zablokowany pomiędzy H a HL – jest możliwy stan pośredni? Tutaj mam dysonans.
Po otwarciu: sprężynka była wyleciana i leżała trochę na ukos. Prawy (niższy na zdjęciu) suwak z wrębem (nie wiem jak to się fachowo nazywa) był przesunięty do przodu – zaznaczyłem jako „przesunięcie” na zdjęciu miejsce gdzie był ten wrąb od razu po zdemontowaniu wybieraka z podstawką.
Zdjęcie zrobiłem już w chwili gdy mechanik cofnął prawy suwak tak, że oba te wręby są na tej samej wysokości.
Przez ca 900 km po twardym i suchym (od wymiany sprzęgła do tej „naprawy” reduktora) jeździło się całkiem OK, nie świeciła kontrolka zablokowania cmr, raz bardzo cicho zapiszczały opony na 90 st. zakręcie z wyślizganej kostki brukowej, to było przed odkryciem że wybierak reduktora jest zablokowany, zignorowałem kładąc na karb nawierzchni.
Czy zaznaczone na zdjęciu ustawienie z jakim jeździłem pozwala Ci ocenić czy c.m.r był zablokowany czy nie?
Mechanik uznał, że reduktor był zablokowany pomiędzy H a HL – jest możliwy stan pośredni? Tutaj mam dysonans.
Po otwarciu: sprężynka była wyleciana i leżała trochę na ukos. Prawy (niższy na zdjęciu) suwak z wrębem (nie wiem jak to się fachowo nazywa) był przesunięty do przodu – zaznaczyłem jako „przesunięcie” na zdjęciu miejsce gdzie był ten wrąb od razu po zdemontowaniu wybieraka z podstawką.
Zdjęcie zrobiłem już w chwili gdy mechanik cofnął prawy suwak tak, że oba te wręby są na tej samej wysokości.
Przez ca 900 km po twardym i suchym (od wymiany sprzęgła do tej „naprawy” reduktora) jeździło się całkiem OK, nie świeciła kontrolka zablokowania cmr, raz bardzo cicho zapiszczały opony na 90 st. zakręcie z wyślizganej kostki brukowej, to było przed odkryciem że wybierak reduktora jest zablokowany, zignorowałem kładąc na karb nawierzchni.
Czy zaznaczone na zdjęciu ustawienie z jakim jeździłem pozwala Ci ocenić czy c.m.r był zablokowany czy nie?
- Załączniki
-
- P9269733wybierak_rys.jpg (78,45 KiB) Przejrzano 2201 razy
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8444
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Zablokowany drążek reduktora
Nie był. pozycja zablokowana to właśnie taka jak na obecnym zdjęciu - czyli oba wręby pokrywajce się.
Dwa - tego "kominka" się NIE zdejmuje przy demontażu reduktora. Właśnie dlatego, żeby nie było problemów ze sprężyną. Wybierak jest mocowany w kominku jedynie pierścieniem zabezpieczającym - i demontuje się jedynie sam wybierak.
Dwa - tego "kominka" się NIE zdejmuje przy demontażu reduktora. Właśnie dlatego, żeby nie było problemów ze sprężyną. Wybierak jest mocowany w kominku jedynie pierścieniem zabezpieczającym - i demontuje się jedynie sam wybierak.
Re: Zablokowany drążek reduktora
To miałem szczęście, dziękuję Ci za wiadomość.