Profil zamiast progów w J90.

Moderator: luk4s7

carinus
Posty: 157
Rejestracja: 26 paź 2012, 20:48
Auto: LJ70,KZJ90
Kontakt:

Profil zamiast progów w J90.

Post autor: carinus »

Czy ktoś skutecznie wmontował w miejsce skorodowanych progów jakiś sensowny profil?Moje progi od wewnątrz już nie istnieją a chciałbym je odbudować żeby przeglądy techniczne to przeszło przez kilka lat.Mam jeszcze plastiki na poszyciu zewnętrznym,wiec coś tam zamaskują niedoskonałości.Wypełnianie pianką montażową lub matą z żywicą raczej odpuszczam bo to długo nie pociągnie.Autko może niedługo pójdzie na sprzedaż,ale nie chcę komuś odwalać popeliny i wstydzić się. Ktoś,coś już robił,widział?

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Profil zamiast progów w J90.

Post autor: zombi »

Wyciąłem kawałek progu. Od dołu/zgrzewu do miejsca gdzie blacha jest zdrowa. A wycięty profil posłużył jako szablon do gięcia, gięte w zakładzie gnącym blachy. Po wygięciu wszystkie płaszczyzny są proste ( w oryginale jest lekki łuk), ale pasuje i wygląda dobrze/wystarczająco. Na drewienku młoteczkiem zrobiłem wgłębienia drenażowe, otwory do spawu punktowego na samym dole, otwory rewizyjne (coby chemię pospawaniu zapodać i już tylko namówić znajomka żeby pospawał.

Najgorsze było rozwiercanie spawów i rozdzielanie blach na zgrzewie. tam masz trzy warstwy blachy, a odciąć trzeba jedną.
Przy dopasowaniu problemem są miejsca przy łapach od poduszek, pojawia się rzeźba.
A no i koniec progu-początek nadkola tylnego, to juz jest robota dla artysty lub właściciela. Rzeźba okrutna. Wątpi, żeby na zlecenie ktokolwiek chciał to zrobić.

Awatar użytkownika
Kojot
Klubowicz
Posty: 217
Rejestracja: 22 lut 2010, 11:48
Auto: LC 90
Kontakt:

Re: Profil zamiast progów w J90.

Post autor: Kojot »

https://allegro.pl/oferta/toyota-land-c ... 8995287973
dokładność wygięcia zostawia wiele do życzenia ale "ogólnie" się zgadza, dla estety może być problematyczna , sam wymieniałem i robiłem to po raz pierwszy w życiu , więc myślę że dla ogarniętego blacharza to bułka z masłem
pozdrawiam
K.

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Profil zamiast progów w J90.

Post autor: sebastian44 »

Reparaturka za 110 zł a tu jest rozmowa o wstawianiu słupka ogrodzeniowego... panowie potem strach takie auta kupować.

Awatar użytkownika
Kojot
Klubowicz
Posty: 217
Rejestracja: 22 lut 2010, 11:48
Auto: LC 90
Kontakt:

Re: Profil zamiast progów w J90.

Post autor: Kojot »

sebastian44 pisze:
13 maja 2020, 10:37
Reparaturka za 110 zł a tu jest rozmowa o wstawianiu słupka ogrodzeniowego... panowie potem strach takie auta kupować.
Zrozumiałem podobnie jak @zombi że chodzi o profil progu, jeżeli w grę wchodzi wzmocnienie wewnętrzne to wykaż się proszę wiedzą a nie krytykuj , bo to najprostsze

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Profil zamiast progów w J90.

Post autor: sebastian44 »

"Moje progi od wewnątrz już nie istnieją a chciałbym je odbudować żeby przeglądy techniczne to przeszło przez kilka lat.Mam jeszcze plastiki na poszyciu zewnętrznym,wiec coś tam zamaskują niedoskonałości.Wypełnianie pianką montażową lub matą z żywicą raczej odpuszczam bo to długo nie pociągnie.Autko może niedługo pójdzie na sprzedaż"

Dla mnie pierwszy post w wątku wyglada troche jakby szykowała się niezła rzeźba tuż przed sprzedażą. Ale może się mylę...

NIe wykażę sie wiedzą na temat blacharstwa bo jej nie mam, pewnie dlatego też nie zabieram się za to tylko oddałbym fachowcom :roll:

carinus
Posty: 157
Rejestracja: 26 paź 2012, 20:48
Auto: LJ70,KZJ90
Kontakt:

Re: Profil zamiast progów w J90.

Post autor: carinus »

Sebastian-napisałem wyraźnie że chcę odbudować progi a nie wstawiać kształtownik hutniczy.Gdybym chciał mieć chałturę,to tak jak robisz to Ty,oddałbym blacharzowi i po roku szukałbym kolejnego fachowca.Odpuść sobie ten temat.

Dzięki koledzy za porady.Wiem na co mogę liczyć.Przeglądałem na stronce "reparaturki" te profile,jednak informacje zbyt lakoniczne i pewność że będzie to pasować bez dodatkowej wizyty na zaginarce żadna.Zewnętrzne poszycie progów jest w przyzwoitym stanie,gorzej z tym elementem widocznym od strony podwozia.Autko jeszcze rok lub dwa zostanie ze mną więc warto to zrobić dla siebie a potem dla innych.

Awatar użytkownika
sebastian44
Posty: 2141
Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
Kontakt:

Re: Profil zamiast progów w J90.

Post autor: sebastian44 »

Twój ostatni post "trochę" różni się od pierwszego w tym wątku. Peace i powodzenia w naprawie "zgodnie ze sztuka"

Awatar użytkownika
Jake
Posty: 2019
Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Kontakt:

Re: Profil zamiast progów w J90.

Post autor: Jake »

sebastian44 pisze:
13 maja 2020, 17:14
Twój ostatni post "trochę" różni się od pierwszego w tym wątku. Peace i powodzenia w naprawie "zgodnie ze sztuka"
Jak dla mnie te fragment pierwszego postu:
carinus pisze:
12 maja 2020, 17:38
nie chcę komuś odwalać popeliny i wstydzić się.
jest jak najbardziej zgodny z ostatnim postem kolegi carinus. Nie widze tu żadnych wielkich różnic. Po co doszukiwac sie teorii spiskowej?

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Profil zamiast progów w J90.

Post autor: oradek »

Zgodnie ze sztuką...

Wtrącę się, bo ta sztuka akurat jest mi znana, naprawa konstrukcji pojazdów i ram konstrukcyjnych. Co prawda pojazdów ciężarowych, ale różnica jest w wielkości części i narzędzi a nie w zasadach działania.

Większość pojazdów ciężarowych jest nadal konstrukcjami z ramą, większość aut osobowych to już konstrukcje samonośne.

Nasze Land Cruisery to konstrukcje ramowe.

W autach o samonośnej karoserii próg jest elementem płyty podłogowej, więc jest elementem konstrukcyjnym i wszelkie naprawy należy robić "zgodnie ze sztuką".
Czyli tak, aby naprawiony element odpowiadał pod względem wszelkich parametrów oryginałowi.
Takiej naprawy kiedyś mógł podjąć się warsztat z uprawnieniami do napraw głównych elementów konstrukcyjnych pojazdów, teraz po uwolnieniu zawodów, wystarczy wpis odpowiedniego numerka PKD warsztatu i może robić byle baran.
W przepisach są niby obostrzenia, że nie wolno wprowadzać istotnych zmian konstrukcyjnych, ale każdy blacharz powie, że wymiana podłogi to żadna zmiana... To już dla prokuratury i sądu sprawa do rozważań. W samochodach ciężarowych i autobusach, jeszcze ma to znaczenie.

Dlaczego tak ważne jest w konstrukcji aut osobowych o samonośnej karoserii, żeby próg był wymieniony zgodnie ze sztuką?

Bo jeśli ktoś źle to zrobi, niezgodnie ze sztuką, to może zmienić projekt, wytrzymałość konstrukcji pojazdu, rozkład sił ze stref zgniotu.
Przez to auto przy dzwonie może złożyć się w pół i zginą ludzie a w mniej drastycznym scenariuszu, będzie takie naprawiane auto zostawiało 4 ślady.

Przy autach na ramie, próg jest równie ważny, jak wycieraczka tylnej szyby.

To element estetyczny, dekoracyjny, który możesz wymienić na cokolwiek.

Możesz nawet zdjąć całą karoserię i jeździć bez, możesz też zmienić na karoserię od innego auta, nie ma to dla konstrukcji i bezpieczeństwa zbyt wielkiego znaczenia. Dzięki takiej konstrukcji we Wranglerze możesz zdjąć drzwi czy dach i jeździć bez, a w byle osobówce taki zabieg - wyjęcia drzwi czy obcięcia dachu może spowodować złożenie się auta na pół...

Także wytnij rdzę, jeśli ci przeszkadza, wstaw sobie profil i ciesz się z jazdy. Nie kupuj reparaturki, bo to jest dopiero g... i rzeźba.

Reparaturki może zrobić Rokfor albo Kylon, czy inny dobry warsztat, tak, żeby to posłużyło kilka lat. Ten syf z Chin za 100 zł nadaje się do parzenia herbaty ale nie do wstawienia do porządnego auta.

P.s. nie wszystkie jeepy mają ramę, obecnie ma już tylko Wrangler, nie wszystkie Toyoty mają ramę, podobno wszystkie Land Cruisery, ale nie znam wszystkich modeli, nie wiem czy któreś konstrukcje terenowe Toyoty nazywane LC bez przedniego mostu sztywnego nie mają już przypadkiem konstrukcji mieszanej. W każdym przypadku zachęcam przed przystąpieniem do naprawy do konsultacji z warsztatem w którym pracują fachowcy i do wykonania naprawy u fachowca a nie oszusta czy złodzieja.




O.Radek lj73 2LT-II



carinus
Posty: 157
Rejestracja: 26 paź 2012, 20:48
Auto: LJ70,KZJ90
Kontakt:

Re: Profil zamiast progów w J90.

Post autor: carinus »

Problem jest jednak taki,że nawet jakbym chciał to kształtownik typu kwadrat/prostokąt za bardzo tam nie pasuje,do J7 jak najbardziej,jest tam kształt progu stworzony do tego typu wstawek.Nie mam teraz samochodu do wglądu,żeby jeszcze raz sie przyjrzeć kształtom progu,ale taki kwadraciak będzie problematyczny do zakończenia przed nadkolem,więc nie brałem tego pod uwagę.Przed napisaniem tego posta przekopałem forum i dowiedziałem się że reperaturki do J9 dostępne są tylko w ASO,reszta to jak zauważyłem,wątpliwej jakości wyginana blacha,niby pasująca,ale do końca pewny być nie mogłem,że kawałek wygiętej blaszki w cenie całego arkusza z hurtowni jest warty zainteresowania.
Jestem teraz zdecydowany zrobić podobnie jak opisał to zombi.Blachę powyginam u szwagra dekarza,bo ma sprzęt do tego.Interplus jeszcze został,korki gumowe na otwory inspekcyjne też gdzieś leżą.
Mam już trochę napraw blacharskich za sobą,sprzęt do spawania stoi gotowy,tylko czasu na wszystko brakuje.Na pewno nie będę sie cackał z dokładnością jak gościu TOTALSCHADE,któremu do pięt nie dorastam w umiejętnościach.

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: Profil zamiast progów w J90.

Post autor: zombi »

Zwykłą szlifierką trochę się ciężko manewruje (mało miejsca i niewygodna pozycja, przynajmniej leżąc na plecach). Jak masz dostęp do wydajnego kompresora to kup/pożycz małą szlifierkę pneumatyczną prostą (ja zakupiłem sobie YT-09632), do tego jakościowo dobre tarcze i praca nabiera nowych barw.
Dodatkowo polecam wiertło do zgrzewów (np wurth) - tez sporo ułatwia pracę.

Ja jeszcze używam przy spawaniu FORCH Podkład spawalniczy L208, ale to już moje zboczenie w łataniu tego trupa i sam nie wiem czemu to robię.

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Profil zamiast progów w J90.

Post autor: oradek »

Naprawdę tak duże znaczenie ma kształt progu w samochodzie terenowym?

Oczywiście, ważne, żeby próg spasować z karoserią, żeby wyglądało auto estetycznie, ale to spokojnie da się osiągnąć z progiem z profilu.

Poniżej moje progi - przed i po wymianie na zwykły profil, nie w 70, były "obłe" a teraz nie są. Do progu nowego przy okazji przyspawane dodatkowe progi /rury w celu ochrony boku auta w terenie. Teraz można się oprzeć na drzewie czy kamieniach bez uszkodzenia karoserii.
Są dodatkowe progi, ale nie ma dodatkowych instalacji pod autem na których można się zaklinować w terenie.

Wcześniej, jakiś "fachowiec" przyspawał stopnie/dodatkowe progi do ramy, dzięki czemu w terenie uniosło tą konstrukcję i pogniotły się fabryczne progi, co chyba też widać na fotografii. Spawanie do ramy... Tak a propos "sztuki".

Po wycięciu fabrycznych progów i wstawieniu profilu, kształt progu się nieco zmienił. Lepiej było przed czy po? ;)

Nie ma się co przywiązywać do pewnych rozwiązań, jeśli można je wymienić na inne, lepsze.ObrazekObrazek

O.Radek lj73 2LT-II



carinus
Posty: 157
Rejestracja: 26 paź 2012, 20:48
Auto: LJ70,KZJ90
Kontakt:

Re: Profil zamiast progów w J90.

Post autor: carinus »

Oj kusisz kolego,kusisz do złego.Ten podest przy progu to też fajna rzecz chroniąca bok autka.Fajne.

ODPOWIEDZ