układ wydechowy w V6

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

układ wydechowy w V6

Post autor: realBiker »

W mojej V6 mam wydech zmajstrowany z 2 katalizatorów i końcowego tłumika przelotowego. Pierwszy kat jest seryjny, drugi dołożony przez niemca zamiast środkowego tłumika. Ten drugi ma wkład metalowy - taki drobny plaster miodu czy coś takiego. Sondę lambda mam jedną, przed pierwszym katem.
Jakie będą konsekwencję wywalenia obu katalizatorów? Poza ekologiczno-akustycznymi. Czy odetkany silnik wolnossący dostanie trochę wigoru czy wręcz odwrotnie?
Szukam przyczyny sporego zużycia paliwa. Silnik jest zdrów, przepływomierz reaguje momentalnie na wiatr, oporność na sucho też ma w normie. Lambdy jeszcze nie sprawdzałem ale żaden check engine nie świeci a motor sam w sobie pracuje pięknie wiec tak myślę że te dwa katalizatory mogą go trochę dławić.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8464
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: Rokfor32 »

Jeżeli katalizatory sa zdrowe (drożne) - to dławienie jest nieodczuwalne. W granicach błędu pomiarowego, i to jedynie przy pełnym przepływie.

Sprawdź oscyloskopem sondy - w starszych toyotach komp długo nie sygnalizuje błędu - dopiero jak sonda umrze całkiem. Sonda jednak zwykle nie umiera zero - jedynkowo - ino sie wypala, więc daje po prostu błędny odczyt - co skutkuje wzrostem zużycia.

Na marginesie - silniki strojone fabrycznie są również strojone pod fabryczny wydech. Inaczej mówiąc - zapodanie przelotowego może i podniesie nieco moc pod czerwonym polem - ale na 99% podniesie również zużycie paliwa :wink: A to dlatemu - że zwykle silniki sa strojone na wykorzystanie dynamicznego doładowania fala odbita wydechu w zakresie obrotów użytecznych - czyli przelotówka dźwignie krzywą pod czerwonym polem - ale osłabi w zakresie obrotów typowo użytkowych :wink: (przelotówka nie odbija fali ciśnienia).

Co oznacza - że przy już zmodyfikowanym wydechu możesz mieć takie własnie zjawisko, bez znaczenia, z katalizatorami czy bez :wink:

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: realBiker »

A gdzie się podpiąć z oscyloskopem do tej sondy?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8464
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: Rokfor32 »

W J9 najprościej w złączu diagnostycznym, w komorze silnika. Pin oznaczony Ox1. Oscyloskop powinien pokazywać fluktuację w zakresie około 0,2 - 0,8V, i z częstotliwością około 0,7 - 0,8 Hz. Przebieg przypominający sinusoidę.

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: realBiker »

Podlaczylem i wyszlo takie coś,
_20151207_213323.JPG
Troche daleko temu do sinusa i jakby poza zakresem 1 volta.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8464
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: Rokfor32 »

Nie wiem jaki jest zakres na osi "x" - nie widać z wykresu jak to zinterpretować - ale ogólnie - to co wkleiłeś to typowy wykres reakcji silnika na wypadający zapłon lub wtrysk. Sonda reaguje - komp sie próbuje dostosować (dopasować dawkę paliwa).

Martwa sonda daje płaski odczyt.

innymi słowy - mając taki odczyt ja bym zaczął od kontroli wtrysków i układu zapłonowego.

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: realBiker »

No wez,motor pracuje jak malina... Wypadające zaplony miałem w plaskaczu na źle ustawionym gazie i to się się na pracy ujemnie odbijalo :/

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: realBiker »

Ew. Mam coś z motorem poprzestawiane, poprzedni właściciel raczył coś w rajdach kombinować i moze np. Dawkowanie paliwa zwiększył? Ten silnik ma pompe, którą można podkręcić?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8464
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: Rokfor32 »

Przy V6 już nie tak oczywiste jest wyczucie wypadających zapłonów.

Pompy sie podrasowac nie da - a nawet jeżeli (inna pompa) - to jest to bez wiekszego znaczenia - ciśnienie kontroluje osobny regulator. A dawkę komputer - na podstawie właśnie odczytów z sondy lambda. To nie jest sztywna mapa - zdolnośc adaptacji kompa tego typu jak masz w tym aucie to około 30% wartości dawki predefiniowanej.

Dawkę zakłóca się oszukując wskazania przepływomierza - ale i to w niewielkim zakresie - nadmiar paliwa ale bez dodatkowego powietrza mocy nie doda za wiele ... :wink:

Wykres który wkleiłeś pokazuje idiotyczną reakcje kompa - i idiotyczny odczyt sondy. Albo inaczej - reakcję kompa - i nieskorelowany odczyt sondy. Takie cos wskazuje na usterkę mechaniczną układu wtryskowego - acz nie zaszkodzi też zerknąć na przepływomierz czy TPS.

Generalnie biega o to - że komp odczytuje nadmiar paliwa - robi korektę - ale nie ma reakcji. A dla zdrowego silnika takowa reakcja to ... jedna fala na odczycie Ox. To działa naprawde szybko ... :wink:

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: realBiker »

Moje pierwsze pytanie, o tłumik, spowodowane było zbytnią paliwożernością auta. No ale skoro dodatkowy katalizator nie zatyka wydechu to trzeba szukać dalej.
Z grubsza pali to więcej niż identyczne auta ale w wersji 5D i na full wypasie (czyli sporo cięższe), też automaty. Nawet jadąc po emerycku na kapciach dmuchniętych do szosowego ciśnienia wychodzi 100 kilometra za 100 zeta przy obecnych cenach. Dla porównania furmanka kolegi pali mniej LPG na po mieście, a drugiego kumpla zadowala się 17 litrami noPB.
Do samej pracy motoru nie mam zastrzeżeń, przebieg ma niewielki, chodzi równo, pali od strzała, mocy nie brakuje i generalnie w aucie jest ogarnięte wszystko co wymagało ogarnięcia łącznie z kompletnym rozrządem z ASO.

Anyłej, przepławkę zmierzyłem, przy 10 stopniach otoczenia rezystancja jest 3,4 kilooma. Pod napięciem reakcja na wiatr błyskawiczna więc to jest zdrowe.
Sonda dała taki odczyt jaki wkleiłem ale może coś ww oscyloskopie źle ustawiłem, ja sie na tych miernikach nie rozeznaje ;) W mierniku da się regulować zakres osi X w ułamkach sekundy, na obrazku jest 50ns.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8464
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: Rokfor32 »

Ale te 50 ns to co to jest - próbkowanie, rozdzielczość, jedna kratka czy cały ekran?

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: realBiker »

To jest jedna kratka, 3.6 V w pionie. W dokumentacji tego miernika napisali że mierzy od 1 Hz w górę. Więc coś z tym urządzeniem źle poustawiałem. Na mądrzejszym mierniku gdzie się wszystko samo ustawia dostałem wykres sinusoidy na zimno po starcie motoru ale po paru sekundach sygnał zdechł i już tylko płaska krecha była.

Kable do Ox1, drugi do masy.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8464
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: Rokfor32 »

Na zimno sygnał powinien być płaski - sonda zaczyna działać dopiero jak sie rozgrzeje. Trwa to jakieś kilkanaście sekund.

Jeżeli sonda działa choćby czasami - to komp nie wywali błędu.

A nie zapodał tam jaki artysta, przy okazji wywalania ori wydechu ( żeby nie wywalało lampki silnika), jakiego emulatora sygnału sondy? zerknij sobie, czy nie ma jakich dopinek do kabli w pobliżu kompa silnika.

Ogólnie - jak sonda padnie całkiem, albo ją wypniesz - to komp przestawia się na tryb awaryjny, i ustala dawkę paliwa wg. zaszytej fabrycznie mapy wtrysku. Lekko na bogato - ale bez tragedii. Praktycznie nie odczuwa się zmiany dynamiki, a spalanie max litr w górę. Ale - jeżeli sonda działa - ale ujowo - to komp próbuje się dopasować do idiotycznych odczytów. Wówczas spalanie idzie w kosmos.

Możesz więc zrobić test najprostszy - wypnij sondę, i zobacz jak ze spalaniem. Jak spadnie - znaczy że sonda jest do wymiany.

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: realBiker »

Tak zrobię, komp siedzi pod kokpitem zdaje się przy prawym kolanie kierowcy?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8464
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: układ wydechowy w V6

Post autor: Rokfor32 »

W J9 - za schowkiem, nad tunelem nawiewu.

ODPOWIEDZ