Mocniejszy alternator w J9

Moderator: luk4s7

Rolin
Posty: 377
Rejestracja: 25 lis 2017, 09:27
Auto: J95 1KD-FTV
Kontakt:

Re: Mocniejszy alternator w J9

Post autor: Rolin »

W ramach odświeżenia tematu chciałem poinformować szanowne grono, że zamontowałem u siebie alternator z Vel Satisa 3.0. Niestety do silnika D4D nie pasuje on P&P jakby się mogło wydawać. Trzeba trochę porzeźbić. Potrzeba dorobić nową dolną łapę i przedłużyć kabel prądowy bo jest on przykręcany od spodu alternatora. Oryginalne kółko na szczęście pasuje jednak trzeba dać pod nie odpowiednią podkładkę (chyba ze 3mm) żeby odsadzić je w stronę chłodnicy. A i do tego dłuższy pasek mikro...
Załączniki
3ABF20DD-1CFB-48A3-AB3C-8B281BC3CF45.jpeg
3ABF20DD-1CFB-48A3-AB3C-8B281BC3CF45.jpeg (61,14 KiB) Przejrzano 1935 razy

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Mocniejszy alternator w J9

Post autor: Rokfor32 »

A kółko ori z velsatisa nie jest aby tez siedmiorowkowe? jest też chyba mniejszej średnicy nieco, wiec ma to tez wpływ na długość paska.

Ja to mam w swoim zapodane (przerobiony d4d) - ale ze względu na kilka uproszczeń mam (póki co) wywalony oryginalny napinacz automatyczny, i zamiast dolnej łapki zastosowaną taką z regulacją ręczną, jak w 1KZ-T. U mnie po prostu pasek napędza wyłącznie alternator, więc komplikacja układu była zbędna.

Ale - pamiętam że mam tam oryginalne kółko (z renówki), i nie wymagało dystansowania jakimiś podkładkami. :roll: Acz - może być też, że dystansowanie zostało zrealizowane od razu przy pozbywaniu sie sprzęgiełka jednokierunkowego .... Nie pamiętam już. Ale mogę to sprawdzić.

Rolin
Posty: 377
Rejestracja: 25 lis 2017, 09:27
Auto: J95 1KD-FTV
Kontakt:

Re: Mocniejszy alternator w J9

Post autor: Rolin »

Kółko, które było oryginalnie z alternatorem było do paska 5pk tak więc musiałem je zmienić. Odsadzenie było konieczne bo pasek ściagalo w stronę bloku na tyle, że po 2-3 obrotach silnikiem zaczynał schodzić z koła klimatyzacji. Tak przy okazji, jaki bezpiecznik do takiego alternatora założyć? Oryginalnie jest chyba 100A.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Mocniejszy alternator w J9

Post autor: Rokfor32 »

To trafiłeś na coś dziwnego - jestem na 99% pewien, że ori kółko jest 7pk - i nie ma innych w modelu velsatis 3.0.

Rolin
Posty: 377
Rejestracja: 25 lis 2017, 09:27
Auto: J95 1KD-FTV
Kontakt:

Re: Mocniejszy alternator w J9

Post autor: Rolin »

Mój błąd, kółko z renówki ma 6 rowków. Sprawdzałem nawet jakie są paski do Vel Satisa i wszędzie podają 6pk. Tak czy tak nie pasuje do motoru D4D.

lipek
Posty: 62
Rejestracja: 18 sie 2020, 14:00
Auto: KZJ95 3.0D automat

Re: Mocniejszy alternator w J9

Post autor: lipek »

Odświeżam wątek ;)
Trafiłem tutaj bo nagle straciłem ładowanie.
Przy okazji zimy miałem kilka razy problem z odpaleniem i zamontowałem sobie voltomierz na stałe. Pokazywał 13,8 i nigdy więcej. A wczoraj nagle przestał. Wymontowałem alternator i zawiozłem do naprawy.
W międzyczasie trafiłem na wątek tutaj i go przeczytałem. Poruszyliście kilka ciekawych kwestii, ale niektóre wydają mi się niewyjaśnione do końca.
Znalazłem alternator od renault na znanym portalu aukcyjnym - wrzucam zdjęcia dla potomnych (przy okazji widać, to o czym wspomniał Rolin
Rolin pisze:
20 sty 2020, 13:58
Mój błąd, kółko z renówki ma 6 rowków.
Ponieważ jest szansa na zamontowanie lepszego (mocniejszego) alternatora to mam pytanie o przedłużanie łapy aby pasowała do napinacza w 1KZTE.
Na czym to dokładnie polega? Szczerze mówiąc nie jestem sobie w stanie wyobrazić co tam trzeba zrobić i z czym (czy z samym alternatorem czy z tym "rowkiem" w którym chodzi śruba.
Czy ktoś to zrobił (luk4s7)? :)
I jak wygląda sytuacja z rolką - czy faktycznie trzeba ją przetaczać czy jednak pasuje?
Będę wdzięczny za podpowiedź.
Załączniki
tabliczka znamionowa
tabliczka znamionowa
tabliczka_altek.jpg (35,99 KiB) Przejrzano 1478 razy
alternator
alternator
altek.jpg (47,98 KiB) Przejrzano 1478 razy

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Mocniejszy alternator w J9

Post autor: Rokfor32 »

Łapa napinacza w 1KZ-T to płaskownik. Wygięty w łuk - ale płaskownik. Trzeba go "wydłużyć". Nie tam, gdzie jest regulacja, ino tam, gdzie jest lity płaskownik. O około 2 cm.

Przy czym - nie zawsze. Najpierw trzeba alternator ("nowy") założyć, i sprawdzić, czy paski napną się w oryginalnym zakresie. to zależy od długości pasków - i stopnia wytarcia kół pasowych.

Rolkę trzeba przetoczyć - otwór z 15 zrobić na 17mm.

Rolin
Posty: 377
Rejestracja: 25 lis 2017, 09:27
Auto: J95 1KD-FTV
Kontakt:

Re: Mocniejszy alternator w J9

Post autor: Rolin »

Jak pisze Rokfor, najpierw spróbuj włożyć nowy i sprawdź jak pasuje. Jak widać, mogą być delikatne różnice. Ja musiałem uciąć jedno małe ucho na nowym alternatorze bo o coś tam haczyło. Co do dolnego mocowania, to jest cień szansy, że jakieś mi zostało.

lipek
Posty: 62
Rejestracja: 18 sie 2020, 14:00
Auto: KZJ95 3.0D automat

Re: Mocniejszy alternator w J9

Post autor: lipek »

Rokfor - dzięki. Że też nie pomyślałem że faktycznie można to odkręcić i kawałek dospawać. Jak ocenić stopień napięcia pasków? Po zdjęciu tego oryginalnego to widzę dokąd była wkręcona śruba, ale przy innym to nie wiem. Czy na oko/dotyk czy jakoś inaczej?
Narazie czekam na odp z serwisu gdzie zaniosłem oryginalny do naprawy - mają mi wycenić naprawę/regenerację.
Przy okazji dowiedziałem się że dobrze by było założyć jakąś osłonę na ten alternator żeby się tak błotem nie brudził bo jest chłodzony powietrzem i od tego błota może się przegrzać (nie mówiąc o zniszczeniu szczotek jak się tam przypadkiem błoto dostanie.
Czy w ogóle słyszeliście o jakiś takim rozwiązaniu? Stosowaliście? Czy może wystarczy przykręcić kawałek blachy (nawet do łapy napinacza)

ODPOWIEDZ