Nierówna praca silnika po rozruchu
Moderator: luk4s7
Nierówna praca silnika po rozruchu
Witam
Po rozruchu silnika przy temperaturach niższych i bliskich zeru silnik przez około 5 sekund nie pali na wszystkie cylindry, nierówno pracuje, dymi z rury białym dymem o zapachu ropy. Padło na świece żarowe. Zmierzyłem oporność wszystkich: 3 świece miały 1.7 oma a jedna miała 4 omy. Wymieniłem tą oporem 4 omy na Denso. Tydzień był spokój, teraz objaw powrócił. Zastanawiam się nad wymianą filtru paliwa i jak nie pomoże to pozostałych 3 świec. Czy idę dobrą drogą? Pacjent KZTE 21 lat.
Po rozruchu silnika przy temperaturach niższych i bliskich zeru silnik przez około 5 sekund nie pali na wszystkie cylindry, nierówno pracuje, dymi z rury białym dymem o zapachu ropy. Padło na świece żarowe. Zmierzyłem oporność wszystkich: 3 świece miały 1.7 oma a jedna miała 4 omy. Wymieniłem tą oporem 4 omy na Denso. Tydzień był spokój, teraz objaw powrócił. Zastanawiam się nad wymianą filtru paliwa i jak nie pomoże to pozostałych 3 świec. Czy idę dobrą drogą? Pacjent KZTE 21 lat.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8463
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Nierówna praca silnika po rozruchu
Jeżeli świece są w porządku to następny w kolejce winowajca to rozszczelniony układ paliwowy, i zapowietrzanie się pompy.
Re: Nierówna praca silnika po rozruchu
Cześć, udało się rozwiązać problem? Ja mam podobnie w 2LT, po odpaleniu zimnego silnika telepie budą, z rury leci dym w kolorach od białego do czarnego. Po kilkunastu sekundach zaczyna pracować w miarę równo, po lekkim rozgrzaniu jest już całkiem ok. Na razie sprawdziłem, że na listwę świec dochodzi 6-7 V, ale nie doczytałem jeszcze co posprawdzać dalej.
Dodam, że pali „od strzała”, nie trzeba długo kręcić rozrusznikiem dlatego nie podejrzewam samej pompy. Chyba że na konkretnej sekcji niedomaga…
Edit: Czytam dalej… powinno być 12 V na starcie i kontrolka ma się świecić. Hmmm u mnie tego nie zauważyłem. Do sprawdzenia obwód przekaźnika grzejącego wstępnie.
Dodam, że pali „od strzała”, nie trzeba długo kręcić rozrusznikiem dlatego nie podejrzewam samej pompy. Chyba że na konkretnej sekcji niedomaga…
Edit: Czytam dalej… powinno być 12 V na starcie i kontrolka ma się świecić. Hmmm u mnie tego nie zauważyłem. Do sprawdzenia obwód przekaźnika grzejącego wstępnie.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8463
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Nierówna praca silnika po rozruchu
Lekkie nadciśnienie w układzie paliwowym. Ale naprawdę lekkie, bo przerobisz zbiornik na balon
Re: Nierówna praca silnika po rozruchu
O tym nie pomyślałem. Pewnie można by to nawet przez wlew zrobić za pomocą jakiegoś korka.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8463
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Nierówna praca silnika po rozruchu
Zwykle robi się przez wężyk odpowietrzający zbiornik. Ja używam do takiej zabawy dokładnego regulatora ciśnienia z pneumatyki - tak, żeby ustawić na wyjściu około 50mbar. Tyle starcza, żeby ujawnić nieszczelności. A - i zapodajesz to zaraz po zgaszeniu auta, kiedy rurki są jeszcze pełne paliwa. Wtedy ładnie widać, gdzie jest wyciek.
Re: Nierówna praca silnika po rozruchu
Jakie to proste. Ja bym pewnie jakiejś technologi rodem z kosmosu szukał Tak myślę, że można by nawet odpiąć przelew z wlewu, zaślepić go i podpiąć się do zbiornika.