""Pawel Szperlinski mam nr. do sergieja z baszkirii którego spotkalismy wracajac z mongolii, znał sie sie na offroadzie, zapraszal do siebie ale nie dalismy rady skorzystac, jakbyco dajcie znac to wysle.... a miód jest wyborny
)
niedziela o 00:10 · Lubię to! ·
40 dni drogi na wschód, a potem w prawo Dzięki Paweł, już po Baszkirii - kończą nam się wizy. Dzisiaj spotkaliśmy motocyklistę z... Kałmucji ; ) Wymieniliśmy się numerami, podobno co roku na wiosnę robią off-roadową imprezę na stepie. Zielono + tulipany.
Wjechalismy do Europy. Ciekawe, ze pierwsi ludzie, z ktorymi nawiazalismy blizszy kontakt to Muzulmanie. Jestesmy w Baszkirii. Baszkortostan slynie miedzy innymi z miodu i bartnictwa. O tym wiecej wkrotce, idziemy spac.
Śpimy 160 km przed Moskwą. Jutro stolica największego państwa na świecie : ) A tak odpala się gazika na Syberii...
Minelismy Pietuszki, za 2 h stolica. Podmoskowie plonie,susza, jedziemy jak we mgle, wszedzie siwy dym. Wczoraj zanotowano w Moskwie najgoretszy dzien w 130 letniej historii pomiarow. Adam i Maciek - ekipa, ktora wyjechala po nas, sa juz w Ulan Bator. Jutro wjada do Rosji.""
chlopaki wracaja, ta czesc podrozy zawsze cieszy mnei jakos inaczej
niby sie teskni za domem ale zawsze szkoda ze nie mozna tak bez konca