Strona 2 z 2

Re: Bratanki nie zwalniają tempa

: 23 wrz 2009, 13:56
autor: GrzegorzM
Zajebiaszczy, szkoda że benzyna, ale jesli pali tyle co dieselek (mialem kiedys sluzbowke we Francji 1,4d, spalala zawsze 4,5 litra/100 km), to da radę z butelek tankowac :)

byly 4x4 dyzloki?

Re: Bratanki nie zwalniają tempa

: 23 wrz 2009, 15:28
autor: konus
Z tego co pamiętam to nie, ale benzyna bardzo mało paliła chyba w 5,5 się mieścił.

Re: Bratanki nie zwalniają tempa

: 23 wrz 2009, 20:56
autor: GrzegorzM
ten by sie bradars z africa spodobal :) motur znaja, auto uzytkowe wybitnie

http://moto.allegro.pl/item744462619_da ... 100km.html

z czym to sie je? dolaczany przod? hm

Re: Bratanki nie zwalniają tempa

: 23 wrz 2009, 21:02
autor: czobi
reklama prawde ci powie http://www.youtube.com/watch?v=jSssigj4Pmg :mrgreen:

a tak btw calkiem przyjemny strucel , trochu drogi ale prawie nowy
pisza w necie ze byly wersje z napedem dolaczanym przod -czyli sie zgadza
i charkterniejszy od LC 90.120.200.150 8)

Re: Bratanki nie zwalniają tempa

: 24 wrz 2009, 20:05
autor: Norick
No i po grzyba kupowałem Haluksa jak da się wszystko opycić Dacią, (ale teraz się wkurzyłem po tej reklamie) idę sprzedawać swoją ciężarówke jako dodatek do zderzaka:D
A ktos wie jak to jest w Algerii dla polskich obywateli tamtejszego pochodzenia?
Bo chciałbym się przejechać, ale ów mnie szarpie za nogawki i twierdzi że tam nigdy więcej nie wjedzie ..no i komu zaufać?!!!

Re: Bratanki nie zwalniają tempa

: 24 wrz 2009, 20:08
autor: GrzegorzM
Mozemy sprawdzic.

Info dodatkowe - wszystko juz uzgodnione na legalu z wladzami, w niektorych miejscach zasugerowano pomoc wojskową, więc pewnie będzie nam towarzyszyć jeden militarny hillux przez jakis czas.

Osoby zglaszajace sie z powolaniem mojej skromnej osoby dostaną dodatkowy upust od wpisowego :mrgreen:

Re: Bratanki nie zwalniają tempa

: 24 wrz 2009, 20:17
autor: Norick
zaiste
mądrośc mieszka w Twych słowach...a i priv poleciał :D

Re: Bratanki nie zwalniają tempa

: 25 wrz 2009, 12:11
autor: czobi
wybadaj jak to wyglada z ta algieia pls i zeznaj po powrocie, bo u nas echo w temacie.
ze z ubekami trzeba oficjalnie wiem, na ile ".....zasugerowano pomoc" jest obowiazkowym datkiem
na wspomozenie ubogiej armiii algierskiej , psia ich jucha, a na ile mozna to olac :mrgreen:

i kupuj Dacie4x4, rumunsko-fransuska mysl techniczna da rade :wink:

Re: Bratanki nie zwalniają tempa

: 25 wrz 2009, 13:11
autor: GrzegorzM
Tak zrobie.
Byc moze uda mi sie nawet chwile pojechac na 2 turę scoutingu (albo listopad, albo grudzien po swietach).

Na razie tez czekamy na info oficjalne z Beninu nt formalnosci sprzedazy zlomkow.

Re: Bratanki nie zwalniają tempa

: 06 paź 2009, 13:16
autor: GrzegorzM
No to trochę kuchni organizacyjnej.
Przygotowanie papierów na potrzeby Algierskiej biurokracji zajęło 9 miesięcy.
Droga skrótowo była taka - węgierski dyplomata pracujący keidyś w Al. - konsulat-MSZ Algierii - rozesłanie do wszystkich ministerstw - powołanie komitetu międzyministerialnego - koordynacja ze strony Ministerstwa Sportu i Młodzieży Algierii.
Wszystkie glejty są załatwione, wojsko będzie.

Podobnie wygląda Niger (już na ukończeniu papierska) - a Benin to inna bajka - wszystko na luzie, bez biurokracji - sprzedaż samochodów możliwa bez utrudnień.

Re: Bratanki nie zwalniają tempa

: 19 paź 2009, 23:37
autor: GrzegorzM
Jako ze jeden samochod (Lc 100) juz przebyl drogę do Beninu, znaleziono mozliwosc taniego odeslania wozu statkiem do Antwerpii. Koszt to 520 euro, przelot z powrotem do Europy 400 euro.

Zatem moze nie bedzie trzeba jechac LRem i porzucać go tam :mrgreen: