Wzięliśmy łopatki i coś tam, żeby podłożyć pod koła i zabraliśmy nowych członków naszego lokalnego klubiku na pobliską piaskownicę. Było dużo kopania i wyciągania, i w ogóle dużo fajnej zabawy, no a teraz mam już piachu dość na następne... dwa tygodnie
Zapraszam na kilka zdjęć i filmików (właściwie to z dwóch podobnych wypadów )
https://picasaweb.google.com/1029674012 ... edirect=1#
Zabawy w piasku - relacja z wypadu
Moderator: luk4s7
- Transporter
- Posty: 141
- Rejestracja: 09 sty 2011, 19:20
- Auto: KDJ 120
- Kontakt:
Re: Zabawy w piasku - relacja z wypadu
Fajna ta piaskownica. Kurczę, już widze jakby tam można było betoniarnie postawić, hi, hi materiału full
Niezła przygoda w takim piachu i mnóstwo frajdy. A co sie stało że oponę zdjęło z felgi?
Niezła przygoda w takim piachu i mnóstwo frajdy. A co sie stało że oponę zdjęło z felgi?
Re: Zabawy w piasku - relacja z wypadu
tak kasztaniąc trochę - no nie bardzo z tym piachem; podobno na wymagające budowy piasek się sprowadza, ponieważ ten wydmowy jest za bardzo zanieczyszczony organicznie albo ma za dużo miałkich frakcji...Transporter pisze:Fajna ta piaskownica. Kurczę, już widze jakby tam można było betoniarnie postawić, hi, hi materiału full
Re: Zabawy w piasku - relacja z wypadu
sam nie wiem co się stało... co prawda byłem w zakręcie, ale nie jechałem jakoś ostro. To były dopiero co założone nowe BFG AT 285/70R16 i napompowane aż do 15 psi (około 1 bar), do tej pory zawsze pompowałem mniej (około 12 psi) i nigdy mi się to nie zdarzyło. A jeździłem na wielu różnych oponach Hankookach MT i różnych szosowych (np. Bridgestone, Sumitomo Shaheen, Dunlop, Federal), co prawda wszystkie dotychczas w rozmiarze 265/70, ale to nie powinno chyba mieć znaczenia. Nie wiem... mam nadzieję, że to się nie będzie powtarzało bo będę lekko rozczarowany (a jeszcze muszę je przetestować na kamorach )Transporter pisze:A co sie stało że oponę zdjęło z felgi?
Pozdrawiam,