Strona 1 z 1

Albania 2012- wyprawa Anoretki

: 27 sie 2012, 12:56
autor: anoretka
Wreszcie ten pierwszy raz mamy za sobą :oops:
Chociaż nie udało się zgrać terminu z żadną inną załogą, to wyjazd udał się wyśmienicie. No może poza drobnym incydentem związanym z Lurë. Był góry, było morze, trochę camping, trochę na dziko - najważniejsze, że druga połówka zadowolona. Po 3 dniach w górach (a były też ulice bez studzienek w Shkodër, pijani policjanci przekupywani cukierkami, zakupy i instalacja albańskiego internetu, duuużo zakrętów, szutru i kamieni) stwierdziła, że urlop chyba trwa już miesiąc. Poleciła na przyszły rok namiot dachowy szykować, więc jest sukces z wyprawy! :lol: W drodze powrotnej spotkałem załogę z którą mieliśmy wspólnie jechać.

Podsyłam widoki z trasy. Uwaga na ilość fotek - nie chce mi się tego drobiazgowo przebierać...
W drodze do Czarnogóry:
https://plus.google.com/photos/10179227 ... JKQseC7gAE

Pierwszy dzień w Albanii:
https://plus.google.com/photos/10179227 ... cGj3JeG5QE

Kolejne:
https://plus.google.com/photos/10179227 ... g5H8maWAdg
https://plus.google.com/photos/10179227 ... PX1jeWosQE

Z planowanej Macedonii zrezygnowaliśmy, żeby mieć gdzie za rok jechać.
W drugim tygodniu już była plaża z leżakami i parasolkami oraz hotel z klimą niedaleko Vlore. Później powrót z małą pętelką po Czarnogórze i liczeniem słoneczników wzdłuż autostrady. Tym już nie zanudzam.

Patent na spanie w środku i inne przeróbki sprawdziły się. Samo autko też spisało się na medal i nie zawiodło, ale to chyba oczywiste.

Re: Albania 2012

: 27 sie 2012, 13:02
autor: plum76
hej
Anoretka ile ty tych bagaży wziełeś?
2 osoby i jeszcze na dachu mas towar?
moje auto tak wyglądało dla 2+2.
Paweł

Re: Albania 2012

: 27 sie 2012, 14:18
autor: anoretka
hehe, po prostu spałem w środku i zależało mi, żeby "śmierdzący" towar szedł na zewnątrz. Oczywiście spokojnie zmieściłbym to w środku... łatwiej też było przemycić przez granicę, bo nie chciało się celnikom sprawdzać dachu.

Na noclegach nie musiałem nawet nic układać, po prostu spanko zawsze było gotowe.

Re: Albania 2012

: 27 sie 2012, 15:23
autor: Sławek
Po pierwsze gratuluję . Po drugie myslałem że w Teth wybudowali drugi mostek obok tego (kultowego) z belek. Po trzecie widzę że ilość pyłu na autku była odpowiednia ;))) więc szutry swoje zrobiły - ja swoje umyłem w polsce ;)

Re: Albania 2012

: 27 sie 2012, 16:23
autor: Husky
no widzę , że studzienki jeszcze bez dekli ? :shock: od maja !!!

fajnie , że się wyjazd udał, pozdrawiam

Re: Albania 2012- wyprawa Anoretki

: 01 wrz 2012, 06:58
autor: Dziku1
Gratuluję wyjazdu :-)
Pamiętam, że obiecywałeś próbę przejazdu po północnej stronie jeziora Koman i podzielenie się wrażeniami na forum. Jak z realizacją? ;-))

Re: Albania 2012- wyprawa Anoretki

: 01 wrz 2012, 17:25
autor: jezus
Czy ta droga po "tamie" jest ogólno dostepna ..czy tylko dla wybranych.....

PS..To sie nazywa ...kozystanie z auta według specyfikacji... 8) .. super pogoda i klimacik... :roll:

Re: Albania 2012- wyprawa Anoretki

: 02 wrz 2012, 13:37
autor: lucjan
Jeżeli masz na myśli drogę z galerii gdzie "po tamie" wspina się niebieska ciężarowka, to NO WAY. Nawet na pieszo wejść nie można. Ta z foty jest w Fierze, a ja chciałem sobie wbiec na zaporę w Komani. Żywego ducha wokoło, ale na wjeździe strażnica i gościu pilnował ostro :wink:

Re: Albania 2012- wyprawa Anoretki

: 05 wrz 2012, 09:40
autor: anoretka
Fotka z niebieską ciężarówką jest z Fierze. Tamy strzegą zasieki, kamery i strażnik.
Co do drogi z Theth po północnej stronie Koman, to przegapiłem skręt później było wąsko i nie mogłem zawrócić więc sobie odpuściłem :D . Szukanie ścieżki jest więc dla następnych odważnych. Proponowałbym szukać jej ze wschodu na zachód, czyli wjeżdżając w Fierze.