do Kamerunu swoja Toyota

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
tj1gd
Posty: 81
Rejestracja: 16 paź 2008, 17:54
Kontakt:

do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: tj1gd »

odbierajac moja HZJ78 w Yaounde, spalem w malym hoteliku w centrum miasta, gdzie spotkalem parke mlodziutkich (ok 23-25 lat) szwajcarow, ktorzy przyjechali sobie swoja chyba 12 letnia toyota do Kamerunu i dalej kierowali sie do Namibii. Przegadalismy kilka godzin i dowiedzialem sie, ze z samej Szwajcarii przyjechali bez najmniejszego problemu. Najgorsza jest ponoc Nigeria, ale szybko , bez zatrzymwyan sie wielkich i dlugotrwalych , mozna przez nia jakos przejechac. Wszystkie inne kraje przejechali jak po masle. Nie spotkali sie z zadnymi problemami ze strony tubylcow, nie mieli powazniejszej awarii. Chlopak mowi ze zupelnie sie nie zna na mechanice i wszystkie usterki reperowali mu miejscowi "kowale" Jada bez GPS, wg strasznie kiepskich map. Samochod prawie nie przygotowany wyprawowo, wszystko powrzucane ot tak z tylu jakby jechali na piknik, a tymczasem w drodze sa juz 7 miesiecy. Nigdzie im sie nie spieszy. Wizy wyrabiaja na granicach i tak sobie pomalutku jada. DOjada do Namibii, sprzedadza woz i wroca samolotem. Mozna i tak !
oto ich toyka:
Obrazek
Zapraszam wiec na piwko do Bertoua. Jak widac wystarczy wrzucic pare ciuchow na zmiane do tylu i ruszyc w droge !

Awatar użytkownika
Boryś
Posty: 1268
Rejestracja: 31 maja 2007, 22:33
Auto: HZJ 80
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: Boryś »

Stary skoro piszesz takie relacje to zacznij się spodziewać że już niedługo pod Twoim domem będą się pojawiać dziwni ludzie w jeszcze dziwniejszych śmietnikach :)

ale daje do myślenia ten cały "ekspedyszyn ofrołd bez ciśnienia" - da się i też robi :)

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: czobi »

miedzynarodowo sie robi :) sa juz u nas koledzy z litwy, norwegii i kamerunu, super.

zazdroszce tym szwajcarom, bardzo. jak uniesie sie to psychicznei samo wyjechanei
z domu i chec poznania swiata mimo wszytko,to glownym problemem pozostaje
niestety zawsze -morderczy czas. pieniadze mozna ogarnac, carnet de passage
pewnei tez jakos chociaz jest duzym utrudnieniem. spotkalem sporo wolnych ludzi
ktorzy podrozowali starymi sprzetami i naprawiali je byle gdzie byle dalej tylko
jak zawsze ...czas. skoro nei udalo sie za mlodu moze uda sie an starosc, oby.


uderze w prywate :wink:
w 2005 spedzilismy niesamowita, wzruszajaca i zupelenie jednorazowa
Wigilie u misjonarzy w senegalu w kedougo, kedegougu jakos tak?
bisko sedegougo- poludniowowschodni kraniec kraju, od strony mali.
tak z ciekawosci czy masz moze jakis kontakt z chlopakami
z tej misjii , albo wiesz gdzie szukac, bo nam gdzies wcielo wszelkie namiary
??za duzo bylo kartek i karteczek ....
nie mieli latwo i byli sami kompletnei, zbierali pieniadze wszedzei gdzie sie dalo
a ich parafia byla jak pol polski, pewnei zwyczajne afrykanskei kliamty, nas poruszyli
i przekoanlismy sie jak naprawde wyglada zycie misjonarza, na dodatek pierwszy
raz w zyciu przegadalem z jakims ksiedzem, wszytkie teamaty!,do bladego switu
a jestem mocno "niezaangarzowany religijnie" :) , gdyby u nas tacy byli.....
zostawilismy im 3/4 wszystkeigo co mielismy - maja goscie jaja
! wielki szacunek

Awatar użytkownika
Northern Sun
Posty: 251
Rejestracja: 20 sty 2008, 07:09
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: Northern Sun »

swietny pomysl, tylko jazda bez map i gps lekko bezsensowne :shock:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: Rokfor32 »

A niby czemu bezsensowne? Skoro nie masz wyznaczonego konkretnego celu, a tylko z grubsza kierunek, to o wszystko się na miejscu można dopytać. No ale kompas, to jednak obowiązkowy ... :wink:

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: czobi »

kompas i mapa o tyle obowiazkowe ze mauretania to naprawde total nowhere
pustkowie bez ludzi a w ramach atrakcjii jest pas min i nie wolno walic na azymut
wiec precyzja poruszania sie blisko wody wskazana trzymasz sie -atlantic road.
szlak wyznaczony bardzo z rzadka starymi oponami i porzuconymi wrakami aut.
dalej pozornie lepiej bo juz tylko palacy sie wiecznie busz,wyjeby, brak drog i mostow,
czasochlonne szukanie brodow i paliwa ,niby sporo wiosek ale kazdy czarny braciszek
jak widzi bialasa, chyba jakies przyzwyczajenei kolonialane albo glupota,
dla niego to zawsze wszystko jest "prosto,prosto" i "superbien sava "qrffa
a jeszce wyciga lape po "cado" albi inny "bidon", sensu pytac nie ma
potem zonk i tak konczy sie na poszukiwaniu kierunku na wlasna reke.
dopiero senegal i burkina sa drogi i nimi walisz bez problemu,
przewaznie :mrgreen: bo bywa roszniie ale jak przygoda to przygoda.

btw gpsy i laptoki bardzo szybko szlag trafia od temperatur, zapylenia i megawyjebow.

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: czobi »

btw - tj1gd masz jakis kontakt z chlopakami z senegalu ???

Awatar użytkownika
Northern Sun
Posty: 251
Rejestracja: 20 sty 2008, 07:09
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: Northern Sun »

A niby czemu bezsensowne? Skoro nie masz wyznaczonego konkretnego celu,
- zalezy gdzie jedziesz, :mrgreen:
btw gpsy i laptoki bardzo szybko szlag trafia od temperatur, zapylenia i megawyjebow.
heh ..:) najlepsze sa taie gpsy self-mobile, laptoki daja rade ale batteria musi dawac rade, na temat megawyjebok pogadamy innym razem .. :mrgreen:

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: czobi »

sypnales konkretem nie ma co :|
u nas padlo
2xgarmin, 1xstary noname
laptok srednia+, nazwy nie pamietam a bateria nic nie miala
do rzeczy padly bebechy, naped, wyjscia a na koncu
nawet matryca pokazywala co chciala, mimo przechowywania w peli.
wyjeby jak wyjeby, srednia norma czarnego ladu x50dni

Awatar użytkownika
Northern Sun
Posty: 251
Rejestracja: 20 sty 2008, 07:09
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: Northern Sun »

a jakiej odpowiedzi sie spodziewales, :mrgreen:

wiadomo gadzety padaja co nie zmienia faktu ze bez gps nigdzie sie nie ruszam :) chyba ze lokalnie no ale to inna bajka :)

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: czobi »

:mrgreen:
u nas nawigowanie skonczylo sie na niezawodnych od zawsze
-papierowej mapie
-kompasie
a nozyczkami odmierzalismy km
,nie ma co pokladac zbyt wiele zaufania do chromolonej elektroniki
bo mozna sie zdziwic na srodku nowheru

Awatar użytkownika
Northern Sun
Posty: 251
Rejestracja: 20 sty 2008, 07:09
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: Northern Sun »

middle of nowhere jest przejeb@ne, najlepiej jak jescze pada i jest zimno :P

Awatar użytkownika
tj1gd
Posty: 81
Rejestracja: 16 paź 2008, 17:54
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: tj1gd »

Boryś pisze:Stary skoro piszesz takie relacje to zacznij się spodziewać że już niedługo pod Twoim domem będą się pojawiać dziwni ludzie w jeszcze dziwniejszych śmietnikach :)

ale daje do myślenia ten cały "ekspedyszyn ofrołd bez ciśnienia" - da się i też robi :)
Oj, bardzo przepraszam od 22.10.2008 zapomnialem o tym temacie, odpowiadam juz z miejsca.
Borys nie ma problemu, mam coroku paru wizytujacych ale samolotami raczej :lol: :lol:
Mam wielka chalupe, jestem sam od 5 juz lat moge jednorazowo przyjac 9 osob nawet na rok. W grudniu przylatuje 2 dziennkarzy, w lutym chlopak na pare miesiecy do pomocy i dwoch zakochanych z Warszawy , ktorzy tu sie pozenic przyjada. Pozniej w sierpniu dwoch entomologow ( od owadow). Zapowiadalo sie jescze 3 ludzi na dluzej do pomocy ale bez francuskiego wiec ich odeslalem do Niemiec i Anglii, bo to znali.
Zapraszam wiec, a jak widac nastolatki moga tu przyjechac wiec mysle ze off-roadowcy powinni sobie poradzic.
pozdrawiam
darek
www.misja-kamerun.pl

Awatar użytkownika
tj1gd
Posty: 81
Rejestracja: 16 paź 2008, 17:54
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: tj1gd »

czobi pisze:btw - tj1gd masz jakis kontakt z chlopakami z senegalu ???
Czobi, niestety zadnego, to jednak kawalek.
pozdrawiam
darek
www.misja-kamerun.pl

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: do Kamerunu swoja Toyota

Post autor: czobi »

szkoda, bede musial pojechac ich odwiedzic :lol:

ODPOWIEDZ