Słowenia śladami pierwszej wojny, Jugosłowińskich Partyzantó

Moderator: luk4s7

endurance
Klubowicz
Posty: 1442
Rejestracja: 26 gru 2007, 17:59
Auto: Hilux - owocow?z
Kontakt:

Słowenia śladami pierwszej wojny, Jugosłowińskich Partyzantó

Post autor: endurance »

wszędzie gdzie tylko się da piszę na forum, że chce więcej wycieczek, a sam o jednej zapomniałem :(

Słowenia pt. "śladami pierwszej wojny, Jugosłowińskich Partyzantów i underground-owych skarbów"

zapraszam, może komuś dostarczę pomysłu na rodzinną wycieczkę
http://www.polkasteam.pl/wojciech/2009/ ... _2009.html" onclick="window.open(this.href);return false;

mały partyzant
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18031
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Słowenia śladami pierwszej wojny, Jugosłowińskich Partyz

Post autor: kylon »

Ja jestem zakochany w Słowenii. Byłem już tam kilkanaście razy i mnie ponownie ciągnie czterdziestką 8)

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Słowenia śladami pierwszej wojny, Jugosłowińskich Partyz

Post autor: milczacy »

Wojtek
szykuj sie na odpytywanie przeze mnie w temacie :mrgreen:
Wciaz mysle o Slowenii na ten rok ale nie moge sie zdecydowac ;-)
Bede wdzieczny za pomoc.

endurance
Klubowicz
Posty: 1442
Rejestracja: 26 gru 2007, 17:59
Auto: Hilux - owocow?z
Kontakt:

Re: Słowenia śladami pierwszej wojny, Jugosłowińskich Partyz

Post autor: endurance »

służę pomocą ! co prawda nie uważam się za specjalistę tego kraju, ale coś tam pamiętam :)
Nie doceniałem tego kraju przejeżdżając przez niego tyle razy i postanowiłem znaleźć tematy które lubię i tak też się odbyła ta wycieczka.
Tematów z I i II wojny jest pełno, szczególnie polecam historię walk w górach podczas I wojny i ruch partyzantów podczas II wojny, który był tak odmienny od ruchów w innych krajach, prężnie działał i obejmował całe Bałkany, aż po Albanię (a ja znowu swoje :) ) w której w mieście Gijokaster można zamknąć historię Jugosłowiańskich partyzantów od południa.
Najlepsze miejsce "tematyczne", które znalazłem to Partyzancka Drukarnia w której na własne oczy zobaczyłem jak powstawały gazety podczas II wojny, a cała energia elektryczna była wytwarzana przez elektrownie wodną sterowaną z drukarni - MEGA klimat - zero turystów - środek lasu - przewodnik i jego córka i my dwaj, pół dnia drukowaliśmy gazety o treściach pochwalnych dla Tito :)
No i góry góry góry!!!
Jak wrócę kiedyś do Słowenii to tylko w góry i na via ferraty.

maluśki historyk
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

anoretka
Posty: 169
Rejestracja: 22 gru 2010, 20:16
Auto: V8 (2008)
Kontakt:

Re: Słowenia śladami pierwszej wojny, Jugosłowińskich Partyz

Post autor: anoretka »

endurance pisze: Jak wrócę kiedyś do Słowenii to tylko w góry i na via ferraty.
Możecie coś więcej o tych miejscach? Ja również żyję dla gór.
Może wspólny wypad?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18031
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Słowenia śladami pierwszej wojny, Jugosłowińskich Partyz

Post autor: kylon »

W Kobaridzie gdzie jak widzę byłeś można wynająć sobie przewodnika i wybrać się na pola bitew gdzie jeszcze troszkę szpeju leży. Na tyłach Bovca jest taż ścieżka dydaktyczna prowadząca po umocnieniach oraz bunkrach. Okolica historycznie bardzo bogata w różnego rodzaju pamiątki. W części mniej uczęszczanej przez turystów nie ma oznakowań szlaków pieszych. Dla rowerzystów górskich już tak. Fajny rafting na Soci. Na Mangarcie piękne widoki. Należy pamiętać, że w Słowenii off-road jest zabroniony. Bardzo fajnie Alpy Julijskie widoczne są w Googlach. Ja niestety nie jestem miłośnikiem ferrat ale są takowe z pięknymi widokami w okolicach Triglavu.

lecchu
Posty: 329
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:42
Auto: HZJ80
Kontakt:

Re: Słowenia śladami pierwszej wojny, Jugosłowińskich Partyz

Post autor: lecchu »

I latanie piękne.

Pamiętajcie, że w Słowenii NALEŻY się zameldować na kempingu czy na kwaterach. Spanie na dziko zabronione - próba ściemniania, że gdzieś tam się zatrzymaliście i zarejestrowaliście zawsze kończy się telefonem policjanta na kemping z zapytaniem, czy na pewno takie osoby są tam zarejestrowane. Za brak rejestracji mandat w wysokości 500E (z doświadczeń kolegów, którzy już nie jeżdżą do Słowenii, bo ich raz wyjazd wyniósł zbyt drogo.... :D).

Mandaty za predkość (suszarki głównie w miasteczkach) też niczego sobie (400E, ewentualnie prosić o zniżkę dla turystów w wysokości do 50%).

Ale miejsce - magiczne :)

L.

ODPOWIEDZ