Going Bananas czyli wyprawa z Gold Coast do Darwin

Moderator: luk4s7

Nudzio
Klubowicz
Posty: 17
Rejestracja: 09 maja 2011, 17:50
Auto: LC200
HZJ79
Kontakt:

Re: Going Bananas czyli wyprawa z Gold Coast do Darwin

Post autor: Nudzio »

Z Hervey Bay pojechaliśmy do Noosa Head. Jest to uroczo położona miejscowość, stolica Sunshine Coast które leży około 130km na północ od Brisbane.
http://www.noosa-heads.net/photos/index.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Brisbane od strony południowej wzdłuż wybrzeża sąsiaduje z Gold Coast które charakteryzuje się wysokim budownictwem w przeciwieństwie do niskiego Sunshine Coast .
Na Gold Coast drapacze chmur mają nawet po siedemdziesiąt kilka pięter. Po południu plaże są pokryte padającym od nich cieniem. Wróćmy jednak na Sunshine Coast
Głowna ulica Noosa –Hastings str to dziesiątki kawiarenek restauracji i butików najznamienitszych marek. No i oczywiście hoteli.Zabudowania tej ulicy od strony wschodniej przylegają do przepięknej plaży. Jest to jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc turystycznych w Australii.Można tu spotkać twarze z pierwszych stron australijskich gazet. Po kilku godzinach zwiedzania i lunchu ruszyliśmy w strone Brisbane.
Jadąc Bruce Hwy przejeżdżaliśmy koło szklanych gór bardzo atrakcyjnych widokowo terenów.
http://www.derm.qld.gov.au/parks/glass- ... index.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.australianexplorer.com/glass ... ntains.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
Do Gold Coast dojechaliśmy wieczorem

Awatar użytkownika
radomada
Klubowicz
Posty: 469
Rejestracja: 06 lut 2009, 13:14
Auto: FJ40
Kontakt:

Re: Going Bananas czyli wyprawa z Gold Coast do Darwin

Post autor: radomada »

Zdjęcia z punktu widokowego w Noosa Head
DSC_0295.jpg
DSC_0305.jpg
DSC_0302.jpg

Awatar użytkownika
radomada
Klubowicz
Posty: 469
Rejestracja: 06 lut 2009, 13:14
Auto: FJ40
Kontakt:

Re: Going Bananas czyli wyprawa z Gold Coast do Darwin

Post autor: radomada »

Ryszard jest teraz w Brisbane.
Obiecał opisać dalszy ciąg podróży.
Brisbane leży nad rzeką
Brisbane leży nad rzeką
To jest drzewo figowca
To jest drzewo figowca
DSC_0365.jpg

Nudzio
Klubowicz
Posty: 17
Rejestracja: 09 maja 2011, 17:50
Auto: LC200
HZJ79
Kontakt:

Re: Going Bananas czyli wyprawa z Gold Coast do Darwin

Post autor: Nudzio »

Brisbane przez długi okres czasu, mimo bycia stolicą stanu QLD było senną miejscowością .
Dopiero 1986 po igrzyskach sportowych Commonwelth i po Światowym Exspo w 1988 zainteresowanie miastem znacznie wzrosło.
Od tego czasu miasto rozrosło się , wyładniało i ma największy w Australii przyrost ludności.
Byłem tutaj pierwszy raz w 1985 roku , miasto jest nie do poznania. Powstały nowe mosty nad przepływającą przez miasto rzeką , piękne bulwary obiekty sportowe ,parki.
W centrum wyrósł las wysokościowców. Pogoda jest tu olbrzymim atutem . Latem srednia temperatura wacha się w granicach 29C a zimą około 17C.
Półtorej godziny jazdy na północ jest Sunshine Coast z pięknymi plażami a tylko 80 km na południe w stronę granicy Nowej Południowej Walii znajduje się rozciągnięty wzdłuż oceanu Gold Coast.
Cały ten region jest bardzo atrakcyjny z racji cudownych plaż i w pobliżu leżących wysp no i jak już pisałem wspaniałej pogody. Pada tu stosunkowo dużo deszczy a więc jest bardzo zielono.
Od strony lądu rozciągają się pasma górskie do kilkuset metrów wysokie. Temperatura jest tam o kilka stopni niższa niż na wybrzeżu. Są to widokowo piękne tereny.

Awatar użytkownika
radomada
Klubowicz
Posty: 469
Rejestracja: 06 lut 2009, 13:14
Auto: FJ40
Kontakt:

Re: Going Bananas czyli wyprawa z Gold Coast do Darwin

Post autor: radomada »

Przystań dla tramwaju wodnego
Przystań dla tramwaju wodnego
DSC_0364.jpg
DSC_0374.jpg

Awatar użytkownika
radomada
Klubowicz
Posty: 469
Rejestracja: 06 lut 2009, 13:14
Auto: FJ40
Kontakt:

Re: Going Bananas czyli wyprawa z Gold Coast do Darwin

Post autor: radomada »

Odezwał się Ryszard. Coś nie jest w "sosie".
Ryszard
"Załączam kilka zdjęć Q1 i widoków z niego oraz widok Gold Coast "

Q1 jest jednym z większych budynków mieszkalnych ma chyba 72 piętra. Nie jest to hotel.
Q1 czy to ładne?
Q1 czy to ładne?
Q1 czy to ładne?
Q1 czy to ładne?
Widok na Gold Coast przypomina Copacabanę
Widok na Gold Coast przypomina Copacabanę
Załączniki
Q1 oświetlony ładniejszy
Q1 oświetlony ładniejszy

Awatar użytkownika
radomada
Klubowicz
Posty: 469
Rejestracja: 06 lut 2009, 13:14
Auto: FJ40
Kontakt:

Re: Going Bananas czyli wyprawa z Gold Coast do Darwin

Post autor: radomada »

DSC_0333.jpg
DSC_0351.jpg
DSC_0359.jpg

Nudzio
Klubowicz
Posty: 17
Rejestracja: 09 maja 2011, 17:50
Auto: LC200
HZJ79
Kontakt:

Re: Going Bananas czyli wyprawa z Gold Coast do Darwin

Post autor: Nudzio »

Witam z Gold Coast gdzie kończę moją wyprawę. Miasto ciągnie się wiele kilometrów wzdłuż oceanu .
Mieszka tu około 600tys ludzi . Główna dzielnica to Surfers Paradise. Na zdjęciach wklejonych przez Radomade ( dziękuję Adamie)widać największy budynek Q1 i widoki z tego budynku.
Kilkaset metrów dalej buduje się wieżowiec Soul który ma być tej samej wysokości co Q1 czyli 77 pięter.
Soul stoi 50 metrów od plaży. Podobno w jego podziemiach stoją pompy które chodzą i będą chodziły non stop wypompowując wodę.
Można tam nabyć apartamencik za jedyne 1,7 miliona $ ( około 200m) . To ten najtańszy. Q1 stoi już od kilku lat i na rynku wtórnym ceny zaczynają się od 400tyś $ za 100m.
Q1 stoi około 300metrów od plaży. Surfers Paradise jest zabudowane wysokościowcami w których są apartamenty i Hotele . Zarówno na północ jak i na południe wzdłuż oceanu króluje podobna zabudowa. Pozostałe dzielnice to generalnie domy jedno rodzinne i niskie apartament owce. Pomiędzy nimi snuje się sieć kanałów połączona z rzeką Nerang (gro połączone z Nerang River)
W kanałach i rzece ludzie kąpią się rzadko ze względu na spotykane tu t/z bulls shark.
Jest to odmiana niedużych rekinów. Zdarzyły się wypadki zaatakowania przez nie ludzi.
Na plażach z których Gold Coast słynie, szczególnie w Surfers Paradise po południu wysokościowce
Kładą cień. Na Gold Coast jest bardzo duzo atrakcji turystycznych. Począwszy od rożnego rodzaju parków wodnych poprzez kasyno ,Parki Narodowe, możliwości uprawiania wielu sportów wodnych.
Miasto i okolice otoczone są wodą. Można z tond popłynąć do Brisbane (80 km ) nie wypływając na ocean.
Chciałbym jeszcze napisać o możliwościach żeglowania i okolicach G.C ale to za kilka dni

ODPOWIEDZ