Rumunia 23 lipca 2008
Moderator: luk4s7
Rumunia 23 lipca 2008
Witajcie !
Czy ktoś się wybiera miedzy 18 lipca a 5 sierpnia do Rumunii??konkretnie w rejon G. Apuseni i Rodanskich ...
emilio
Czy ktoś się wybiera miedzy 18 lipca a 5 sierpnia do Rumunii??konkretnie w rejon G. Apuseni i Rodanskich ...
emilio
Rumunia
Witaj Woody
19 lipca będę w okolicach Oradei , stamtąd troche na południe , a dalej sie zobaczy . . . w większym gronie będzie raźniej
Pozrd.
Emilio
P.S
e.lubowiecki@impel.pl
19 lipca będę w okolicach Oradei , stamtąd troche na południe , a dalej sie zobaczy . . . w większym gronie będzie raźniej
Pozrd.
Emilio
P.S
e.lubowiecki@impel.pl
Bylem i wrocilem.
Bylo super fajnie i udalo sie troche objechac ten kraj:
droga 67C robi wrazenie szczegolnie kiedy na Pasul Urdele jest sie w srodku burzy z blyskawicami, sypiacym sniegiem z gradem i zerowa widocznoscia.
Trasa Transfogaraska to piekne widoki i spore zmiany temperatur od +34 na dole do zaledwie +9 na gorze i zwaly sniegu.
Zamki Drakuli, Bukowina z mieszkancami mowiącymi po Polsku, monastyry i wesoly cmentarz w Sapancie.
Zostało jeszcze sporo do zwiedzenia wiec pewnie jeszcze zawitam do Rumunii.
Kraj sie rozwija bardzo dynamicznie i zapewne za trzy lata mozliwosci noclegu w hotelu, pensjonacie lub agroturystyce bedzie tak latwe jak obecnie w Biesczadach. Bankomaty do wyplaty gotowki pewszechnie dostepne w miastach a cany bardzo podobne do tych w Polsce.
Generalnie wyjazd uwazam za super i polecam Rumunie jako cel na kilkudniowa wloczege.
Pozdr.
Woody
Bylo super fajnie i udalo sie troche objechac ten kraj:
droga 67C robi wrazenie szczegolnie kiedy na Pasul Urdele jest sie w srodku burzy z blyskawicami, sypiacym sniegiem z gradem i zerowa widocznoscia.
Trasa Transfogaraska to piekne widoki i spore zmiany temperatur od +34 na dole do zaledwie +9 na gorze i zwaly sniegu.
Zamki Drakuli, Bukowina z mieszkancami mowiącymi po Polsku, monastyry i wesoly cmentarz w Sapancie.
Zostało jeszcze sporo do zwiedzenia wiec pewnie jeszcze zawitam do Rumunii.
Kraj sie rozwija bardzo dynamicznie i zapewne za trzy lata mozliwosci noclegu w hotelu, pensjonacie lub agroturystyce bedzie tak latwe jak obecnie w Biesczadach. Bankomaty do wyplaty gotowki pewszechnie dostepne w miastach a cany bardzo podobne do tych w Polsce.
Generalnie wyjazd uwazam za super i polecam Rumunie jako cel na kilkudniowa wloczege.
Pozdr.
Woody
Wyjazd był super, z Gosią i Pawłem spotkaliśmy się już w Polsce, z Iloną i Emilem już w Rumunii.
Po drodze dołączył jeszcze na krótko Igor z ekipą na Dyskotece.
Przepiękne krajobrazy, próby off-roadowe też były, przydała się wyciągarka Pawła.
Trafiliśmy na ciekawy okres, tuż po powodziach - drogi w górach dosłownie zdemolowane!
Dziękuję wszystkim za wspaniałą przygodę, zwłaszcza Pawłowi za opracowanie i przeprowadzenie planu wycieczki.
Tydzień na Rumunię to zdecydowanie za mało!
Mały konkurs - kto widział (ma zdjęcia) głów wyrzeźbionych w górze z piaskowca międzu polskimi wsiami - Plesza i Kaczyca? Mam nadzieję, że nikt oprócz nas
PS 1.
straty w aucie: urwany amortyzator PT (i tak był do wyrzucenia , urwany czujnik ABS - mea culpa,
PS 2.
graty których nie warto zabierać: płyn do chłodnicy - przez pomyłkę wlałem go do spryskiwacza, jak już zalałem do pełna to niebieskie cudo to sobie przypomniałem, że do spryskiwacza kupowałem czerwony ))
Po drodze dołączył jeszcze na krótko Igor z ekipą na Dyskotece.
Przepiękne krajobrazy, próby off-roadowe też były, przydała się wyciągarka Pawła.
Trafiliśmy na ciekawy okres, tuż po powodziach - drogi w górach dosłownie zdemolowane!
Dziękuję wszystkim za wspaniałą przygodę, zwłaszcza Pawłowi za opracowanie i przeprowadzenie planu wycieczki.
Tydzień na Rumunię to zdecydowanie za mało!
Mały konkurs - kto widział (ma zdjęcia) głów wyrzeźbionych w górze z piaskowca międzu polskimi wsiami - Plesza i Kaczyca? Mam nadzieję, że nikt oprócz nas
PS 1.
straty w aucie: urwany amortyzator PT (i tak był do wyrzucenia , urwany czujnik ABS - mea culpa,
PS 2.
graty których nie warto zabierać: płyn do chłodnicy - przez pomyłkę wlałem go do spryskiwacza, jak już zalałem do pełna to niebieskie cudo to sobie przypomniałem, że do spryskiwacza kupowałem czerwony ))
Minęło juz trochę czasu od powrotu do kraju ... i jakoś cięzko się przestawić ...ach te wspomnienia i emocje ....
Wyjazd super , piekne góry, krajobrazy ,życzliwi ludzie i super towarzystwo Gosi z Pawłem cały czas u uśmiechniętej Agi ze Sławkiem i "przygodowej ekipy LandRovera
Trasa 67C pozostanie na długo w pamięci . Kapitalne widoki i dreszczyk emocji przy zmieniającej się pogodzie . Słowa uznania i podziękowania dla Pawła z przeprowadzenie ekipy przez ten szlak w szczególności podczas zjazdu w chmurach i burzy ....
Tak ,mozna z całą pewnością stwierdzić ze tydzień lub dwa to to stanowczo za mało.
Z Iloną byliśmy w sumie o tydzień dłużej zaliczyliśmy jeszcze malownicze Góry Apuseni z płaskowyżem Padis , okolice Hunedoary , Sigishoarę ,pieszą wycieczkę w G.Fogarskich Bukowinę Muramaresz ... jednak wiemy że Rumunia to kraj do którego wrócimy pewnie juz w przyszłym roku aby lepiej spenetrować tereny graniczące z Ukrainą i Mołdawią... Myślę ,że trzeba się spieszyć przed postępującą komercjalizacją .....
A po głowie chodzi mi jeszcze ALBANIA - co Wy na to??
Jeszcze raz dzięki!
Pozdro
emilio
P.S Co do auta to bez zarzutu , jedynie popękał aluminiowy bagażnik dachowy , jak się nie da pospawać to na szrot...no cóż czasem nie warto oszczędzać .....
Wyjazd super , piekne góry, krajobrazy ,życzliwi ludzie i super towarzystwo Gosi z Pawłem cały czas u uśmiechniętej Agi ze Sławkiem i "przygodowej ekipy LandRovera
Trasa 67C pozostanie na długo w pamięci . Kapitalne widoki i dreszczyk emocji przy zmieniającej się pogodzie . Słowa uznania i podziękowania dla Pawła z przeprowadzenie ekipy przez ten szlak w szczególności podczas zjazdu w chmurach i burzy ....
Tak ,mozna z całą pewnością stwierdzić ze tydzień lub dwa to to stanowczo za mało.
Z Iloną byliśmy w sumie o tydzień dłużej zaliczyliśmy jeszcze malownicze Góry Apuseni z płaskowyżem Padis , okolice Hunedoary , Sigishoarę ,pieszą wycieczkę w G.Fogarskich Bukowinę Muramaresz ... jednak wiemy że Rumunia to kraj do którego wrócimy pewnie juz w przyszłym roku aby lepiej spenetrować tereny graniczące z Ukrainą i Mołdawią... Myślę ,że trzeba się spieszyć przed postępującą komercjalizacją .....
A po głowie chodzi mi jeszcze ALBANIA - co Wy na to??
Jeszcze raz dzięki!
Pozdro
emilio
P.S Co do auta to bez zarzutu , jedynie popękał aluminiowy bagażnik dachowy , jak się nie da pospawać to na szrot...no cóż czasem nie warto oszczędzać .....
Re: Rumunia 23 lipca 2008
I my tam byli 09 14-26
na tszech Toykach
http://www.4x4safari.lt/foto/romania-08 ... index.html
http://www.4x4safari.lt/foto/romania-08 ... index.html
http://www.4x4safari.lt/foto/romania-08 ... index.html
na tszech Toykach
http://www.4x4safari.lt/foto/romania-08 ... index.html
http://www.4x4safari.lt/foto/romania-08 ... index.html
http://www.4x4safari.lt/foto/romania-08 ... index.html
- Załączniki
-
- 0005.jpg
- (113,74 KiB) Pobrany 460 razy
Re: Rumunia 23 lipca 2008
Miło Cię Meris powitać na naszym forum.