ALBANIA - Lipiec 2011
: 26 sty 2011, 13:04
Witam,
Czytając ten dział zauważyłem, że ludziska to normalnie posiedzieć w domu przed telewizorem (z piwem) jednak nie mogą. Wyprawy jakie panowie opisujecie są poprostu czymś nadzwyczjnym i wszystkim gratuluje samozaparcia i sposobu na życie. Ja osobiście w2010 zakończyłem zwiedzanie a raczej odpoczynek w Polsce , nieto żeby mi się Polska znudziła ale uznałem że czas najwyższy wychylić nosek poza granice i tak w lipcu mam zamiar wybrać się do Chorwacji i Czarnogóry a jak czas pozwoli dojechać do Albanii. Ograniczenie czasowe jakie mam niestety nie pozwala mi na jakieś specjalne wyjazdy w niedostepny teren tym bardziej, że moi znajomi nie preferują takich wycieczek. Będę raczej preferował spanie w terenach otwartych - chyba zabiorę przyczepkę - z dojazdówkami nad morze i wycieczkami w góry głównie chodzi o złapanie klimatu miejsca a nie pogoń za atrakcjami turystycznymi tak więc muzea odpadają. Będzie to taki test dla moich dziaciaków w których zapał jest nisamowity ale ze względu na wiek 11 i 8 , nie wiem czy nie słaomiany. Mam takie małe pytanko czy w tych państwach są jakieś dokumenty specjalne poza paszportem dla mnie małżonki i dzieciaków wymagane np deklaracje celne itp. i drugie pytanko czy ktoś ma podobne plany w tym kierunku , moze połączymy siły
Czytając ten dział zauważyłem, że ludziska to normalnie posiedzieć w domu przed telewizorem (z piwem) jednak nie mogą. Wyprawy jakie panowie opisujecie są poprostu czymś nadzwyczjnym i wszystkim gratuluje samozaparcia i sposobu na życie. Ja osobiście w2010 zakończyłem zwiedzanie a raczej odpoczynek w Polsce , nieto żeby mi się Polska znudziła ale uznałem że czas najwyższy wychylić nosek poza granice i tak w lipcu mam zamiar wybrać się do Chorwacji i Czarnogóry a jak czas pozwoli dojechać do Albanii. Ograniczenie czasowe jakie mam niestety nie pozwala mi na jakieś specjalne wyjazdy w niedostepny teren tym bardziej, że moi znajomi nie preferują takich wycieczek. Będę raczej preferował spanie w terenach otwartych - chyba zabiorę przyczepkę - z dojazdówkami nad morze i wycieczkami w góry głównie chodzi o złapanie klimatu miejsca a nie pogoń za atrakcjami turystycznymi tak więc muzea odpadają. Będzie to taki test dla moich dziaciaków w których zapał jest nisamowity ale ze względu na wiek 11 i 8 , nie wiem czy nie słaomiany. Mam takie małe pytanko czy w tych państwach są jakieś dokumenty specjalne poza paszportem dla mnie małżonki i dzieciaków wymagane np deklaracje celne itp. i drugie pytanko czy ktoś ma podobne plany w tym kierunku , moze połączymy siły
do Czarnogóry oplata roczna nie wiem czy się nie zmieniło ja płaciłem coś 10 EUR, jeśli lecisz z przyczepka to może inaczej liczą..
)). A widoczki to poprostu super i droga do teth