Transalpina 2010
Moderator: luk4s7
Transalpina 2010
Na poczatku wakacji wybieramy sie na Balkany. Planujemy przejechac z polnocy na poludnie Transalpina. Niestety wiesci, ktore dochodza do nas sa niepokojace. Podobno na calej dlugosci drogi C67 od Sebeş do Novaci trwaja prace budowlane i obowiazuje calkowity zakaz poruszania sie samochodami. Czy ktos z kolegow z TLCOC ma moze jakies informacje na ten temat? Jesli to prawda bedziemy musieli zmienic "routa" i zrezygnowac z przejezdu Transalpina.
Re: Transalpina 2010
Byłem w sierpniu 2009 i rzeczywiście, już wtedy słynna Drum National 67c była rozkopana w 70% długości i był zakaz poruszania się samochodami. Trudno jednak nazwać to "obowiązywaniem" bo generalnie, na południu Europy, wszelkie znaki zakazu są traktowane przez miejscowych kierowców raczej jako informacja, że "mogą wystąpić jakieś utrudnienia w ruchu" My przejechaliśmy bez większych problemów, ale teraz może być finisz, czyli etap asfaltowania, więc może być gorzej.Gene pisze: Niestety wiesci, ktore dochodza do nas sa niepokojace. Podobno na calej dlugosci drogi C67 od Sebeş do Novaci trwaja prace budowlane i obowiazuje calkowity zakaz poruszania sie samochodami.
Re: Transalpina 2010
Dzieki wielkie, mamy informacje z klubu Landlovera, ze w polowie maja 2010 ich wyprawa nie zostala wpuszczona. Nie bylo dyskusji, zywiec, fajki a nawet cos mocniejszego nie przekonalo miejscowych. Pytanie jak jest teraz, przeciez tam mieszkaja ludzie i jest troche pensjonatow.
Re: Transalpina 2010
czyli na 100% bieda ?? opinie sa rozne...
Re: Transalpina 2010
No co Wy, tyko się cieszyć. Będzie trzeba pokluczyć bokami i będzie przygoda.
Re: Transalpina 2010
No to ruszamy... mapy zaladowane, samochod zapakowany, tylko troche wiecej slonca nam trzeba.
Najpierw Piwniczna, potem Oradea.
Do zobaczenia za dwa tygodnie.
Najpierw Piwniczna, potem Oradea.
Do zobaczenia za dwa tygodnie.
Re: Transalpina 2010
Wspaniałych widoków... i słońca.
Re: Transalpina 2010
Rok temu już było słabo czyli wspaniała górska droga zamieniała się na równiutki asfalt. Znaki informacyjne wspominały o dacie ukończenia inwestycji na rok 2010. Nam udało się przejechać przez plac budowy ale faktycznie widok miejscami był żenujący. Bokami Fobos to nie bardzo bo najpiękniejszy jej odcinek prowadzi przez bardzo wysokie góry i bokiem to raczej na parolotni. Z resztą byłeś i widziałeś . Niestety słuchy niosą, że nawet nasza traska nie jest już dostępna ze względu na wprowadzenie Natury 2000 w styczniu tego roku. Trzeba to sprawdzić w wiarygodnych źródłach.
Re: Transalpina 2010
Przejechalismy, jakos sie udalo. Mimo znakow i maszyn drogowych dalo rade sie przebic. Trasa w wielu miejscach jest juz asfaltowa ale Przelecz Urdele i kilka innych odcinkow nadal zostaje szutrowo-kamienistych. Najsmieszniejsze, ze czasami nowy asfalt jest juz zniszczony. Podloze i pogoda robia swoje, osuwiska, wyrwy, pozapadana droga. Transfogarskiej to z Transalpiny jeszcze dlugo nie bedzie...
Dam znac jak beda u nas zdjecia i relacja.
Serwus
Dam znac jak beda u nas zdjecia i relacja.
Serwus
Re: Transalpina 2010
My tez bylismy przejechalismy i spoko...
najfajniejsza i tak byla bocznica od Transalpiny
jakby ktos chcial to tu sa foto : http://airman.org.pl/index.php?option=c ... &catid=129" onclick="window.open(this.href);return false;
mozna komentaowac
najfajniejsza i tak byla bocznica od Transalpiny
jakby ktos chcial to tu sa foto : http://airman.org.pl/index.php?option=c ... &catid=129" onclick="window.open(this.href);return false;
mozna komentaowac
Re: Transalpina 2010
Zacne fotki, gratuluje wyprawy.
Re: Transalpina 2010
Witam,
ja własnie wróciłem z Rumuni i z drogi 67c zostało zaledwie kilka kilometrów bez asfaltu, zwykłe osobówki przejeżdżały bez problemu tą drogą.
Pytanie do stałych bywalców która droga tak naprawdę nosi miano Transalpiny 67c czy 7c, spotkałem się z odmiennymi opiniami. Wrażenie większe dla mnie osobiście zrobiła droga 7c pomimo tego że asfaltowa. Poł drogi (połnocna cześć) mgła na 40 metrów a po przejechaniu tunelu słonce i pełna widoczność.
droga 67c jest fajna bo ma wiele odnóg szczególnie już w okolicach jeziora Vidra (droga 7a), ale dacia i tak wszędzie wjedzie.
Paweł
ps: czy ktoś próbował wjazdu na górę Babele (okolica Sinai i Busteni), fajne wrażenia na połoninie położonej 2000m npm. jest tam ośodek olimpijski (coś jak nasza Spała) z pełnowymiarowym stadionem. Robi wrażenie jak zobaczy się Rumuna który biegnie równo z tobą (ja w tojocie) podczas porannej rozgrzewki.
spod wyciągu w Busteni rumuńska brać offroadówa za 80 lei od osoby wwozi na góre turystów.
ja własnie wróciłem z Rumuni i z drogi 67c zostało zaledwie kilka kilometrów bez asfaltu, zwykłe osobówki przejeżdżały bez problemu tą drogą.
Pytanie do stałych bywalców która droga tak naprawdę nosi miano Transalpiny 67c czy 7c, spotkałem się z odmiennymi opiniami. Wrażenie większe dla mnie osobiście zrobiła droga 7c pomimo tego że asfaltowa. Poł drogi (połnocna cześć) mgła na 40 metrów a po przejechaniu tunelu słonce i pełna widoczność.
droga 67c jest fajna bo ma wiele odnóg szczególnie już w okolicach jeziora Vidra (droga 7a), ale dacia i tak wszędzie wjedzie.
Paweł
ps: czy ktoś próbował wjazdu na górę Babele (okolica Sinai i Busteni), fajne wrażenia na połoninie położonej 2000m npm. jest tam ośodek olimpijski (coś jak nasza Spała) z pełnowymiarowym stadionem. Robi wrażenie jak zobaczy się Rumuna który biegnie równo z tobą (ja w tojocie) podczas porannej rozgrzewki.
spod wyciągu w Busteni rumuńska brać offroadówa za 80 lei od osoby wwozi na góre turystów.