Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

z ciekawostek trzy dni temu kolo Zagory bylo 38C. w cieniu!
dwojka znajomych padla , zemdlalo im sie , w tym jeden herbatnik za kierownica.
Borys zaraz cie najedzie ta banda, szykuj fasolke pobretonsku z zapasow, beda robic jacuzzi u ciebie w basenie.

sie pomylilem 49C w cieniu! i tak od kilku dni sie utrzymuje
...wszystko sie ppdlolilo przez te dymy wulkaniaczne yaplatataratam made in island

czobi pisze:sie pomylilem 49C w cieniu! i tak od kilku dni sie utrzymuje
...wszystko sie ppdlolilo przez te dymy wulkaniaczne yaplatataratam made in island

bo to czarny dym z serialu Lost!, nie oglądałeś. przychodzi z wnętrza wyspy i robi zamieszanie.
No i globalne ocieplenie, dezodoranty, dym z papierosów i inne pierdoły to uczyniły.
Odradzam fasolkę bo będą gazy a to nieekologiczne czyli niemodne.
sorry za kasztana
Na holerę jechali tam latem?

pojechali bo musieli.
wczoraj okupowali Borysiowy bungalow, pewnei dziasij troche zwlok lezy wokol basenu.

no z papierosow najbardziej , zbadano ze autosan tylko ruszajc wypluwa z siebie dym rowny 20tys fajek...

Dalej okupują
zwłoki wyciągamy codziennie z basenu - dzisiaj jest chłodno - ze 30stopni
posiedzimy jeszcze chyba ze dwa dni i ruszamy wkońcu na południe.

podobno było nawet 57stopni w Mhamid - miejscowi zrezygnowali z ramadanu na ten czas i sami nie pamiętają kiedy ostatnio było tak ciepło

Boryś pisze:podobno było nawet 57stopni w Mhamid - miejscowi zrezygnowali z ramadanu na ten czas i sami nie pamiętają kiedy ostatnio było tak ciepło

szuszfole pseudoswietojebliwe to wiecznie szukaja opcji zeby sie nachlac i pochulac

tu troszkę moich zdjęć z tegorocznego wyjazdu do Maroka:

http://picasaweb.google.com/grzonka.piotr/Maroko2010#

fajne kolko smignelisci. Ait Benhaddou niedaleko Qarzarzat popularne turistic miejsce ale robi spore wrazenie
jakis szuszfol podpowiedzial mi ze dalej jadac wglab, sa jeszcze dwie mniejsze zapomniane khazby
, rekord swiata, mozna sie przekimac kimac na dziko w tysiacletniej ruinie! jest kliamtes

w przyszlym roku planujemy z żoną i dzieciakami jechać tam naszą TLC,

choć wczoraj oglądaliśmy zdjęcia Sambora z Afganistanu i nie wiadomo czy kierunek nie będzie inny

to jak cziiiizburger w Macdonaldzie vs. oscypek z szalasu na poloninie
pewnie ze zmien kierunek, powodzenia

jak sam bym się wybierał to nie bym się nie zastanawiał, ale dzieciaki ze mną pojadą (młodszy ma rok) i muszę to dokładnie przemyśleć i obgadać z ludźmi, którzy znają te tereny

z Roczniakiem to chyba przeszazowales mesje pchac sie do kazacha
chociaz wszytssko zelazy od podejscia, ja bym sie za cgholere niezdecydowal a zdrowo ppdlony jezdem.,

no z roczniakiem tez bym sie nie pchal - wtedy bedzie mial juz 2 lata

ale po ostatnich rozmowach via email z mazeno faktycznie lepsze będzie McMaroko a azja moze pozniej...
ale ciągnie mnie tam niesamowicie

nuuu tez wybieram sie do tych ..stanow od kilku lat, zycie na razie stwwia przeszkody ale spartanei sie nie poddaja

zdecydowanie maroc, pieluchy mozna kupic a nei targac tony z polandu a przygodowo i piknie

Czy kolega Boryś jest w Maroku ,niestety nie ma opcji PW.
PozdrawiaM