Transylwania 2009

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Transylwania 2009

Post autor: kylon »

Dziś wróciliśmy z małego wypadu na Rumunię. Zrobiliśmy szybki spontan i pojechało całkowicie towarzysko 8 samochodów choć miało być w pewnym momencie aż 10 :shock:. Jutro postaram się wrzucić pierwsze fotki i napisać kilka słów. Może tym razem zrobi krótką relację jako pierwszy np. Czaja :wink:. Ja tylko dodam, że Trans Alpina 67C w przyszłym roku będzie już asfaltowa :cry:. Asfalt leży obecnie po obu stronach przełęczy, a góra jest wyciachana na szerokość dwóch pasów. Ciężarówki kursują w przerażających ilościach, a maszyny Komatsu kopią w głąb ziemi i rzeki :cry:. Koniec legendarnej górskiej szutrówki przez Karpaty na wysokości 2 tyś m.n.p.m. Było mega sympatycznie i chyba off-roadowo :mrgreen:.

W towarzyskim wypadzie wzięli udział:
- Potrzeba z Karoliną - HDJ80
- Dadarek z synem - LJ70
- MisiekG z Magdą - J100
- Artur z Czają - Nissan Patrol Y61
- Tomek z Michałem - Nissan Patrol Y61
- Jacek z Januszem czyli Elerty - J100
- Igor z Kylonem - Nissan D22
- i przez chwilkę Olaf z małżonką - Suzuki Jimny

Blavateq
Posty: 106
Rejestracja: 14 sie 2008, 12:16
Auto: KZJ 77
Kontakt:

Re: Transylwania 2009

Post autor: Blavateq »

No no no!!! Dajcie szybko jakieś fotki - jak tam w kraju Draculi!
Palinka pali!? :lol:

Awatar użytkownika
MariuszS
Klubowicz
Posty: 1494
Rejestracja: 27 lip 2007, 10:56
Auto: LJ-79 na do?ywocie
Kontakt:

Re: Transylwania 2009

Post autor: MariuszS »

@Kylon - Czy przypadkiem nie mijaliśmy się 3.08 w okolicach Devy?
(Byłem swoją KZJ-70, a za mną podążało LR Disco)
Drum National 67c jest budowana odcinkami, dzięki temu zostało jeszcze parę fragmentów (po kilkaset metrów długości) zachowanych w oryginale... ale spychacze i koparki ścigają się jak kiedyś kompanie kolejowe na dzikim Zachodzie. :-(

@Błavateq - "najlepsza palinca rośnie na południowych stokach Karpat" ;-) - ta, w odróżnieniu od naszej rodzimej śliwowicy, nie pali, lecz dobrze smaruje gardło. :-)

czaya
Klubowicz
Posty: 563
Rejestracja: 09 wrz 2008, 08:11
Auto: www.ready2go.pl
Kontakt:

Re: Transylwania 2009

Post autor: czaya »

wywołany do tablicy ... się postaram :mrgreen:

Transylwania 2009 czyli "godziny szczerości podczas jechać, jechać adwenczer" :mrgreen:

Dzień 1
Gdy większość ekipy jak na prawdziwych off-roaderów przystało, odpoczywała już w ciepłej pościeli :mrgreen: a na zegarkach pojawiła się godzina 1.04 zmęczeni zmaganiami z imprezą weselną Tomek i Artur pobrali swych dzielnych pilotów (chociaż nie wiem czy balast nie będzie bardziej odpowiednim słowem :mrgreen: ) czyli Michała i mnie i wsiadając do dwóch niekoszernych na tym forum pojazdów wyruszyli z Brodnicy ku nowej przygodzie...

Obrazek

Zabierając po drodze Olafa i Dorotę w również niekoszernym aucie po 26 godzinach przemieszczania się :mrgreen: dotarliśmy na miejsce spotkania by zastać tam rzecz jasna śpiącą reprezentację TLCoc ...

Dzień 2
No nie byliśmy wyspani, nie będę ściemniał, ale przygoda czekała, więc z oczami na zapalniczki (XXI wiek w końcu...) ruszyliśmy.
Generalnie nuda, brzydkie widoki, trudności off-roadowe zerowe,

Obrazek

na szczęście trochę się kurzyło, bo normalnie wszyscy byśmy zasnęli :mrgreen:

Obrazek

po kilku godzinach jazdy dzień zbliżał się ku końcowi, a Ktoś tam, kto rozdaje karty w górach, chciał się nas wyraźnie stamtąd pozbyć, strasząc błyskawicami i rzęsistym deszczem - na darmo - ani nie uciekliśmy a jeszcze bardziej zmobilizowało nas to do stawienia czoła złym warunkom atmosferycznym.
Niewiele pamiętam oprócz tego, że piwo popijane kilkoma rodzajami whisky, wódką Stalińską i winem, spowodowało ogólne rozluźnienie całej grupy... :mrgreen:

Dzień 3
Poranek o dziwo jeszcze bardziej ciężki niż po poprzedniej prawie nie przespanej nocy :mrgreen:
I nadal nie wiem o co kaman z tymi piorunami ...
coą mi świta, że chyba wczoraj przypadkiem zatakowałem Magdę elementem zadaszenia, który podobno przyciąga pioruny ;)

Obrazek

I od rana znów to samo, brzydko, nudno, za łatwo i na domiar złego przestało sie kurzyć po nocnej burzy :wink:
Trzeba było sobie jakoś to urozmaicić więc pomysł z Jacka z wzrokowym testem zderzaków z bullbarami na szczęście trochę uratował atmosferę wycieczki

Obrazek

Potem przyszedł czas na zdobywanie szczytu, zdobyć się udało, ale jak to w górach, nie tylko samochodem bywa, problem powrotu w dół często staje się zasadniczą częścią wycieczki :mrgreen:

Obrazek

Na szczęście po wielu godzinach walki i m.in. pompowaniu kół na trawersującym podjeździe

Obrazek

udało się idealnie wstrzelić w podróż grzbietem we mgle w oczekiwaniu na burzę :mrgreen:

Obrazek

Dzień był długi i pełen emocji, burza nie dawała nam spokoju przez większą część wieczoru a potem nocy.

Dzień 4
Większość zasnęła wczoraj w autach ale w namiocie spało się całkiem fajnie, do momentu przebudzenia i usłyszenia plotki jakoby Kylonowi Ktoś lub Coś zjadło chleb z paki Igorowego niekoszernego D22 przy okazji rozrzucając okruszki w promieniu kilkunastu metrów :shock:
Takie żarty mnie nie śmieszą w każdym razie i mam nadzieję że zrobiły to komary, meszki albo inne owady a nie miś :mrgreen:

Podróż w dół do cywilizacji, trzeba zatankować auta, zrobić mini zakupy by móc w spokoju znów oddać się zdobywaniu górskich bezdroży.

Fajnie się jechało, pierwsze przewrócone drzewo było mega atrakcją...

Obrazek

drugie też

Obrazek

trzecie, czwarte i kolejne, o których informowaliśmy z Kylonem bardzo mobilizowało całą ekipę...

ale to co odkryliśmy z Karoliną i Michałem, spacerując z siekierą Kuby :mrgreen: doprowadziło do zaimprowizowanego mini ogniska, grilla z kiełbaskami i noclegu z dzikami i niewyjaśnionym hałasem na godzinie pierwszej ;)

Dzień 5
Niestety, tak potężna liczba zwalonych drzew zmusiła nas do odwrotu.
Odwrotu przez kolejne zwalone drzewa :mrgreen: , rozmytą drogę, inżynieryjno-zabawowo-zaimproowizowanym szlakiem ;)

Obrazek

Potem szybka kąpiel pod "chłodnym prysznicem" i dalej w drogę....

A propos, niewiele tych kilometrów dziś zrobiliśmy, ale kawałek dobrego off-roadu w miłym towarzystwie był przecież głównym celem tego wyjazdu, a niżeli szybsze dobicie do okresowej wymiany oleju w silnikach ;)

Zjechaliśmy sobie Drogą Krajową do prawie cywilizacji by przy lokalnych kibicach, wyciągać się z potoku na miejsce noclegu...

Dzień 6
67C - trzeba pojechać, przecież nikt nie wie, jak długo droga w tej formie przetrzyma dotacje z UE ...
Całe szczęście że tam pojechaliśmy, Igor znalazł też odpowiedź na pytanie jak długo trzeba będzie czekać na asfalt...niedługo, bo tylko do końca 2010 :(

Obrazek

67C zakończyła naszą przygodę z górami, mgła skutecznie umożliwiała nam jak najdłuższe przebywanie na drodze, jednak niestety zjechaliśmy do cywilizacji...

Jeszcze tylko pożegnanie z Grześkiem i z Magdą, których Rumunia tak urzekła, że nadal kręcą się tam swoją bordową setką.

To będzie ostatni nocleg na krainie złego (podobno) księcia D.
Księżyc świeci podobno jak Maroku, niezidentyfikowane świerszcze skutecznie utrudniają pożegnanie z Rumunią, a palinca grzeje tak jak ... powinna ;)

Dzień 7
Przyszedł czas wyjazdu ostatecznego :(


Dziękuję :
Szefowi Związków Zawodowych Pasterzy i Drwali Karpackich z siedzibą w 3* Hotelu Cracii Doamnei

Obrazek

za całokształt ;)

i całej ekipie za fajnie spędzony czas.
Białej 100 (Jacek, Janusz) za opowieści z końca świata
Bordowej 100 (Magda, Grzesiek) za dystans i gustowanie w tych samych trunkach
Grafitowej 80 (Karolina, Kuba) za ratowanie czerwonymi Marlboro podających się za rumuńskich pasterzy, polskich palaczy
Bordowej 70 (Darek, Michał) za spokój, pozytywne emocje i ugruntowanie w decyzji o zakupie J7 ;)
Srebrnemu D22 (Igor, Kylon) za j.w. i pozytywne ADHD wraz z wiedzą o torsenach
Granatowemu Y61 (Tomek, Michał) za 50 BECK'Sów i 40 słoików fasolki
Zielonemu Jimnemu (Olaf, Dorota) za krótką niestety obronę dobrego imienia marki Suzuki
Złotemu Y61 (Artur) za to że wytrzymał moje chrapanie :mrgreen: i rozmowy w podróży :mrgreen:

To był niezapomniany tydzień.

Fajna grupa ludzi, w fajnym miejscu, w fajnym czasie.
Czy można chcieć czegoś więcej ?
Tak...
Ja bym chciał powtórek 8)

więc do następnego razu...

zdjęcia wkrótce.

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Transylwania 2009

Post autor: konus »

Pierwsze drzewo leżało już tam rok temu i też kylon tam stał.

Fajnie powspominać. Dawajcie fotki. Ja jeszcze 18 godzin się muszę męczyć.

misiekG
Klubowicz
Posty: 702
Rejestracja: 06 sty 2009, 22:38
Auto: HDJ100, LC200 V8
Kontakt:

Re: Transylwania 2009

Post autor: misiekG »

już jestem właśnie wróciłem, jak się wyspię i w pracy ogarne to jakaś fote zapodam, dzieki uczestnikom za fajna atmosfere, dobra nie pisze juz nic wiecej bo i sam sie juz nie rozumie po 16 godz. jazdy :mrgreen:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Transylwania 2009

Post autor: kylon »

A ja zrozumiałem z SMS-a, że wy na dłużej tam zostajecie :wink:.

@Czaja - może i byśmy zwalonego Bartka wcześniej odkryli ale wnerwiona locha z małymi jakoś nam nie pozwoliła iść dalej na spacer :mrgreen:. - ja tam miałem prawie pełne pory bo więcej drzew leżało niż było zdatnych do wdrapania się na nie :wink:. Na szczęście ona się nas bardziej przestraszyła jak zaczęliśmy spierniczać :mrgreen:.

@Mariusz S - ekip z Polski mijaliśmy dosyć sporo. Ruch tam Panie, że cho cho :wink:. Akurat w Devie miałem pozycję horyzontalną więc mogłem przeoczyć :wink:

Było mega zajefajnie. Kupa śmiechu, widoki, super towarzystwo, prace inżynieryjne na każdym odcinku, błyskawice jakich u nas mało no i jazda w terenie. Długie setki i Patrole też dają radę prawie pionowo w dół :mrgreen:.

Awatar użytkownika
mlodyy
Klubowicz
Posty: 634
Rejestracja: 29 paź 2007, 13:58
Auto: Zuzanki 4x4 ;-) razem 8x8
Kontakt:

Re: Transylwania 2009

Post autor: mlodyy »

Fajna wycieczka 8) Ja też tak chce :(

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Transylwania 2009

Post autor: czobi »

moltos przyjazne okolicznosci ,strasssnie te baobaby im tam ciagnie do spodu :lol:

a propos burzy w gorach , zreszta tez karpatach, ostatnio sponiewieral
mnie do spodu przypadek mojego kumpla.
@$#$%%^&jebudut w nocy! gruchnelo piorunem- wypadl w mig
z disko , swad elektryki i kikut anteny CB. normalnei to nie mozliwe podczas burzy.
co sie okazalo ... na haku mial worek ze smieciami , zrobilo sie uziemienie i trach...
kupa strachu , oszalal alarm, spalil sie jeden aku, no i z anteny nic nei zostalo
kruca bomaba :shock: takie sie dzieja sprawy u drakuli 8)
trzeba miec atencje

Awatar użytkownika
rico69
Posty: 233
Rejestracja: 11 lut 2008, 09:56
Kontakt:

Re: Transylwania 2009

Post autor: rico69 »

Super wyjazd, trochę się działo.

Awatar użytkownika
Adam
Klubowicz
Posty: 365
Rejestracja: 20 maja 2009, 12:05
Auto: LC120,2xHDJ100,Partol:)

Re: Transylwania 2009

Post autor: Adam »

mlodyy pisze:Fajna wycieczka 8) Ja też tak chce :(
Młodyy jak tak chcesz to polecam maramuresz:
http://www.maramuresz.com
właśnie wróciłem z II edycji i
super trasy - wynik kilku lat tyczenia
kilka naprawdę podnoszących ciśnienie kawałków :D
wspaniałe noclegi
i fajna atmosfera, o którą dbają Misiek i Czesiek :mrgreen:
Następny wyjazd we wrześniu - może być chłodno ale też bardziej mokro :wink:

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Transylwania 2009

Post autor: fobos »

Za 1200 zł to masz paliwo prawie na cały wyjazd. Fajne miejsca można sobie wygooglać i wyznaczyć trasę tak, by je odwiedzić. Rzuć hasło na forum, na pewno znajdą się chętni. Zbierz kilka ( słownie kilka ) fajnych załóg ( tu wszystkie są fajne :D ) i jak mawiał pewien wyliniały już niestety Coyot " NAPIERAJCIE ". :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Transylwania 2009

Post autor: kylon »

A mnie chodzi po głowie wypad zimowy tudzież późno jesienny po powrocie z Afryki :shock:. Na razie zbieram swoje fotki do kupy, ale dziś jeszcze ich nie będzie 8).

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Transylwania 2009

Post autor: MaxLux »

Adam pisze:
mlodyy pisze:Fajna wycieczka 8) Ja też tak chce :(
Młodyy jak tak chcesz to polecam maramuresz:
http://www.maramuresz.com
właśnie wróciłem z II edycji i
super trasy - wynik kilku lat tyczenia
kilka naprawdę podnoszących ciśnienie kawałków :D
wspaniałe noclegi
i fajna atmosfera, o którą dbają Misiek i Czesiek :mrgreen:
Następny wyjazd we wrześniu - może być chłodno ale też bardziej mokro :wink:
Czegos nic nie gadal ze sie na Maramuresz wybierasz ??

sami ostatnio sobie Mega Maramuresz zrobilismy z @tadeo a 1200 pln zostalo na paliwo i jeszcze zostalo :)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Transylwania 2009

Post autor: kylon »

No dobra - no to mała zapowiedź :wink:

Woda była taaaka zimna....

Obrazek

67C new edition :cry:

Obrazek

Widoczki pozostaną ale widziane z asfaltu i tak jak na Transfogarskiej będą tłumy Dacziami.

Obrazek

Wot technika :D.

Obrazek

Obrazek

Oradea - wszystkie bloki wyglądają w Rumunii tak samo.

Obrazek

Obrazek

Takie tam z trasy....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ci to zawsze mieli coś do roboty :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kto zgadnie jakie to auto :roll:

Obrazek

Lejkowóz na tapetkę :mrgreen: - takie było zlecenie :mrgreen:.

Obrazek

Czy jadalne :?: - wolałem nie próbować :mrgreen:

Obrazek

Taki mały trawersik.

Obrazek

Razem, razem...

Obrazek

Drewniana inżynieria.

Obrazek

Obrazek

Nieplanowany nocleg z tajemniczą godziną pierwszą 8)

Obrazek

Jakiś gość z tasakiem :mrgreen:

Obrazek

Ciekła, ciekło i pociekło na ponad metr w dół.

Obrazek

Nadwymiarowe kurki :mrgreen:

Obrazek

Budowali i budowali....

Obrazek

Pagibli...

Obrazek

Pasterz - taki udawany z kijaszkiem u boku :mrgreen:

Obrazek

Oj było stromo. Aż silniki gasilim.

Obrazek

Obrazek

Trzymajcie Panowie :!: Trzymajcie :mrgreen:

Obrazek

ODPOWIEDZ