MAROKO plastic recreation 2016
: 08 mar 2016, 17:17
maroko 2016
bylem. wrocilem. jak zawsze bylo znakomicie
pioch, slonce, wino. zdala od marakeszy breloczkow wezy i calej komerchy
najdalsze zadoopia, tropem ogromnych przestrzeni i wyciszenia.
wracam tam ktorys juz raz, mam ogromny sentyment.
jest blisko. swietne zabytki, gory, pustynie i atlantyk.
bardzo dobre jedzenie. mili bardzo zyczliwi ludzie. wlasnie o nich..
z roznych wyjazdow, zosatlo mi tam kilku lokalesow znajomych.
siedzac sobie z nimi wieczorami mowili ze maja teraz ciezko,
jest mniej nas bialasow turystow, - wszyscy sie przestarszylismy i znikneli!.
i tak sobie z nimi siedzac na piochu pomylalem ze jak wroce,
to na pisze bo tyle moge dla nich zrobic. taka odezwe.
- jestesmy eurogejami i Ignorantami do spodu!
nie wysilamy sie zeby poznac historie, geografie. pasiemy sie grupowo na fejsie
ogrania nas jakas zbiorowa pomrocznosc i wiara w howno saczace sie z ekranikow.
w skrocie. Psze Panstwa tam jest bezpieczniej niz w warszawskim metrze.
gdyby ktos pomylil Niemcy z Bialorusia, zabilibysmy partafiana smeichem
uznali za krancowego downa, szympansa a moze i napluli do kanapki.
nie mylmy zatem Maroka z Libia, Algieria i polowa bliskiego wschodu.
nie widzmy terrorystow w kazdym kiblu i straganie z kapusta.
tam jest cholernie bezpiecznie!
Ochlonmy Bracai i Siostry! Jedzmy ! Bawmy sie!
Inshallah
a teraz updejt
trasa tym razem 3400 km.
by pustynny pojazd czyli roczny, renault clio.
koszt po negocjacjach , bez limitu km
25 dni 1700zl
supero
przelicznik
100 D = 40 zl
ceny
benzyna 10
diesel 7
wino czerwone 60
wesole papieroski 50/100
mandat brak pasow 300
mandat predkosc (+30km/h) 700
1kg oliwki 13
marlboro 33
startup Telefon 20
doladowanie 2tygi 20
piwo 0.3 puszka 10
1,5kg surowego kurczaka 60
1kg pomarancze 10
1 l woda 4-7
chlebek szuszfolski 2
fryzjer meski 30
pizza salatka cola 80
autostarda sidiifni-rabat 400
bylem. wrocilem. jak zawsze bylo znakomicie
pioch, slonce, wino. zdala od marakeszy breloczkow wezy i calej komerchy
najdalsze zadoopia, tropem ogromnych przestrzeni i wyciszenia.
wracam tam ktorys juz raz, mam ogromny sentyment.
jest blisko. swietne zabytki, gory, pustynie i atlantyk.
bardzo dobre jedzenie. mili bardzo zyczliwi ludzie. wlasnie o nich..
z roznych wyjazdow, zosatlo mi tam kilku lokalesow znajomych.
siedzac sobie z nimi wieczorami mowili ze maja teraz ciezko,
jest mniej nas bialasow turystow, - wszyscy sie przestarszylismy i znikneli!.
i tak sobie z nimi siedzac na piochu pomylalem ze jak wroce,
to na pisze bo tyle moge dla nich zrobic. taka odezwe.
- jestesmy eurogejami i Ignorantami do spodu!
nie wysilamy sie zeby poznac historie, geografie. pasiemy sie grupowo na fejsie
ogrania nas jakas zbiorowa pomrocznosc i wiara w howno saczace sie z ekranikow.
w skrocie. Psze Panstwa tam jest bezpieczniej niz w warszawskim metrze.
gdyby ktos pomylil Niemcy z Bialorusia, zabilibysmy partafiana smeichem
uznali za krancowego downa, szympansa a moze i napluli do kanapki.
nie mylmy zatem Maroka z Libia, Algieria i polowa bliskiego wschodu.
nie widzmy terrorystow w kazdym kiblu i straganie z kapusta.
tam jest cholernie bezpiecznie!
Ochlonmy Bracai i Siostry! Jedzmy ! Bawmy sie!
Inshallah
a teraz updejt
trasa tym razem 3400 km.
by pustynny pojazd czyli roczny, renault clio.
koszt po negocjacjach , bez limitu km
25 dni 1700zl
supero
przelicznik
100 D = 40 zl
ceny
benzyna 10
diesel 7
wino czerwone 60
wesole papieroski 50/100
mandat brak pasow 300
mandat predkosc (+30km/h) 700
1kg oliwki 13
marlboro 33
startup Telefon 20
doladowanie 2tygi 20
piwo 0.3 puszka 10
1,5kg surowego kurczaka 60
1kg pomarancze 10
1 l woda 4-7
chlebek szuszfolski 2
fryzjer meski 30
pizza salatka cola 80
autostarda sidiifni-rabat 400