Izrael i Autonomia Palestyńska
Moderator: luk4s7
- Magnus
- Klubowicz
- Posty: 985
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:34
- Auto: aktualnie bez auta, kiedyś HZJ73, HDJ80
- Kontakt:
Re: Izrael i Autonomia Palestyńska
to prawda. Atmosfera nie jest teraz najlepsza, ale do wylotu mamy prawie 3 miesiące. Mam nadzieję, że się do tego czasu uspokoi. a plastry wezmę
Re: Izrael i Autonomia Palestyńska
sie ubezpiecz Misiu
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt" onclick="window.open(this.href);return false;
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt" onclick="window.open(this.href);return false;
- Magnus
- Klubowicz
- Posty: 985
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:34
- Auto: aktualnie bez auta, kiedyś HZJ73, HDJ80
- Kontakt:
Re: Izrael i Autonomia Palestyńska
sprostuję - chodzi o Ramla, nie Ramllah, a tu sytuacja jest zupełenie odmienna oczywiście ma plus dla mnie.
Re: Izrael i Autonomia Palestyńska
Szybkie pytanie
Czy auto z Izraelskiej wyporzyczalni wjedzie na teren autonomii palestynskiej (zachodni brzeg Jordanu, Jerozolima) ?
Czy auto z Izraelskiej wyporzyczalni wjedzie na teren autonomii palestynskiej (zachodni brzeg Jordanu, Jerozolima) ?
Re: Izrael i Autonomia Palestyńska
Szybka odpowiedź: wjedzie.namlooc pisze:Szybkie pytanie
Czy auto z Izraelskiej wyporzyczalni wjedzie na teren autonomii palestynskiej (zachodni brzeg Jordanu, Jerozolima) ?
2014-04-07Judean Desert 006.jpg by cooderski, on Flickr
2014-04-07Judean Desert 040.jpg by cooderski, on Flickr
2014-04-08Judean Desert 059.jpg by cooderski, on Flickr
2014-04-08Judean Desert 060.jpg by cooderski, on Flickr
Disclaimer: oczywiście trzeba mieć na uwadze, że jest to niezgodne z regulaminem wypożyczalni, więc pełne ryzyko takiej eskapady przypada na wypożyczającego...
Z rozsądkiem nie ma to wiele wspólnego, ale wspominam tej wyjazd jako jedną z najfajniejszych przygód w ciągu ostatnich kilku lat i nie mogę doczekać się powtórki.
Re: Izrael i Autonomia Palestyńska
Szkoda ze naleze do tych rozsadnych :/
Jest jedna wyporzyczalnia w Jerozolimie która daje ubezpieczenie na Palestyne:
http://www.greenpeace.co.il/conditions.htm
Tylko cenenow widze wychodza dosc drogo i malo medialni sa w porownaniu np. do avis albo sixt
Granice autonomi Palestynskiej sa widoczne na drogach ? Jakies bramki ? Ew. znaki ?
Jest jedna wyporzyczalnia w Jerozolimie która daje ubezpieczenie na Palestyne:
http://www.greenpeace.co.il/conditions.htm
Tylko cenenow widze wychodza dosc drogo i malo medialni sa w porownaniu np. do avis albo sixt
Granice autonomi Palestynskiej sa widoczne na drogach ? Jakies bramki ? Ew. znaki ?
Re: Izrael i Autonomia Palestyńska
Skoro należysz do tych rozsądnych, to pewnie nie będziesz też zjeżdżał z asfaltu. W takim razie jedyny powód, dla którego warto będzie w Twoim przypadku wjechać do Autonomii, to będzie wygodne i szybkie przedostanie się do Morza Martwego od strony Jerozolimy. Prowadzi tam duża droga krajowa nr 1, z której skręca się potem na drogę nr 90 prowadzącą wzdłuż Morza martwego. Na tej drodze nie ma żadnych przejść, bramek czy kontroli granicznych. Nie pamiętam specjalnie nawet żadnych tablic informacyjnych, choć pewnie były.
Nie obawiałbym się przejazdu tymi dwoma drogami samochodem z wypożyczalni. W sumie ten kilkudziesięciokilometrowy kawałek od Jerozolimy do Morza Martwego (w izraelskiej części) przejedziesz w mgnieniu oka i znów będziesz "na legalu".
Jeśli mimo to masz parcie na Autonomię, to polecam przejechanie z Jerozolimy do Ramallah tamtejszym "pekaesem". Wychodzi taniej, nie musisz się martwić o auto i bez problemu przekraczasz granicę, która na drodze pomiędzy tymi dwoma miastami wygląda zupełnie inaczej, niż na jedynce w kierunku Morza Martwego:
2014-04-05Autonomia012.jpg by cooderski, on Flickr
2014-04-05Autonomia010.jpg by cooderski, on Flickr
Ramallah będzie chyba najlepsze, żeby "złapać klimat" palestyńskiego miasta. Do Hebronu i Jerycha pojechaliśmy samochodem. W Hebronie czuliśmy się, jakby tu powiedzieć - niekomfortowo - wrogie spojrzenia na auto na izraelskich blachach, blokady wojskowe na ulicach (nawigacja bezużyteczna, a próby omijania kończyły się w zaułkach, gdzie ciśnienie rosło nam jeszcze bardziej). Jerycho można sobie odpuścić, bo to zwykła dziura, która ze względu na położenie przygarnęła sobie nazwę legendarnego biblijnego miasta. Dają tam wprawdzie niezłą baraninę i humus, ale to nie powód, żeby tam jechać.
Krótko mówiąc: pojedź sobie na jeden dzień "pekaesem" do Ramallah, samochodem z wypożyczalnie bez problemu przeskoczyć z Jerozolimy nad Morze Martwe drogami 1 i 90, a pierwszy punkt, przy którym naprawdę warto się zatrzymać do Masada - a ta leży już na terytorium Izraela.
Północ jest krajobrazowo zupełnie inna, a tym samym również warta zobaczenia, ale aktualnie Ministerstwo Spraw Zgranicznych nie poleca wyjazdu na Wzgórza Golan. Na północy polecam zamek Nimroda i miasto Akka - o wiele mniejsza od Hajfy, ale bardziej "klimatyczna"
Nie obawiałbym się przejazdu tymi dwoma drogami samochodem z wypożyczalni. W sumie ten kilkudziesięciokilometrowy kawałek od Jerozolimy do Morza Martwego (w izraelskiej części) przejedziesz w mgnieniu oka i znów będziesz "na legalu".
Jeśli mimo to masz parcie na Autonomię, to polecam przejechanie z Jerozolimy do Ramallah tamtejszym "pekaesem". Wychodzi taniej, nie musisz się martwić o auto i bez problemu przekraczasz granicę, która na drodze pomiędzy tymi dwoma miastami wygląda zupełnie inaczej, niż na jedynce w kierunku Morza Martwego:
2014-04-05Autonomia012.jpg by cooderski, on Flickr
2014-04-05Autonomia010.jpg by cooderski, on Flickr
Ramallah będzie chyba najlepsze, żeby "złapać klimat" palestyńskiego miasta. Do Hebronu i Jerycha pojechaliśmy samochodem. W Hebronie czuliśmy się, jakby tu powiedzieć - niekomfortowo - wrogie spojrzenia na auto na izraelskich blachach, blokady wojskowe na ulicach (nawigacja bezużyteczna, a próby omijania kończyły się w zaułkach, gdzie ciśnienie rosło nam jeszcze bardziej). Jerycho można sobie odpuścić, bo to zwykła dziura, która ze względu na położenie przygarnęła sobie nazwę legendarnego biblijnego miasta. Dają tam wprawdzie niezłą baraninę i humus, ale to nie powód, żeby tam jechać.
Krótko mówiąc: pojedź sobie na jeden dzień "pekaesem" do Ramallah, samochodem z wypożyczalnie bez problemu przeskoczyć z Jerozolimy nad Morze Martwe drogami 1 i 90, a pierwszy punkt, przy którym naprawdę warto się zatrzymać do Masada - a ta leży już na terytorium Izraela.
Północ jest krajobrazowo zupełnie inna, a tym samym również warta zobaczenia, ale aktualnie Ministerstwo Spraw Zgranicznych nie poleca wyjazdu na Wzgórza Golan. Na północy polecam zamek Nimroda i miasto Akka - o wiele mniejsza od Hajfy, ale bardziej "klimatyczna"
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: Izrael i Autonomia Palestyńska
A kiedy się wybierasz , my mamy być od 28 do 6 kwietnianamlooc pisze:Szkoda ze naleze do tych rozsadnych :/
Jest jedna wyporzyczalnia w Jerozolimie która daje ubezpieczenie na Palestyne:
http://www.greenpeace.co.il/conditions.htm
Tylko cenenow widze wychodza dosc drogo i malo medialni sa w porownaniu np. do avis albo sixt
Granice autonomi Palestynskiej sa widoczne na drogach ? Jakies bramki ? Ew. znaki ?
Re: Izrael i Autonomia Palestyńska
Opowiesz jak bylo
Czerwiec.
Czerwiec.
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: Izrael i Autonomia Palestyńska
Co można powiedzieć o nissanie micra i jego właściwościach szutrowych?