Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

drako pisze:wyobrazcie sobie jak to musi z boku wygladac, dla kogos nie z tematu.
Pojechal do pieknego kraju ... na fajna wyprawe.
I co ?... fotografowal zlom , masakra normalnie



a tak na serio , to super fotki .
Opisz cos wiecej.
Ile kilometrow, jakie koszty, ile wam to zajelo warunki itd.

dzięki

ogólnie wyjazd 01.08.2009, powrót 28.08.2009

kilometrów prawie 10000, coś około 9700

koszt, nie licząc przygotowania auta to około 3000$ (paliwo, jedzenie, opłaty, itd.)

spanie w namiotach, lub miejscach przypadkowo znalezionych, jakaś wiata zbieraczy owoców, jakieś groty itd. 2 razy skusiliśmy się na hotel, po raz pierwszy ze względu na bytność w strefie malarycznej, po raz drugi ze względów zdrowotnych jednego uczestnika (rzyganko i sranko) w Turcjii...

_KLOSZ_ pisze:Czy dobrze widze tam Landzika Palmy z Lodzi?

si.

No prosze jaki swiat jest maly. Gora z gora sie nie zejdzie, a tu czlowiek wdepnie na forum LC i juz ma fotki sasiada na wczasach

Widzialem u Darka wiecej fotek, pogratulowac fajnej wyprawy .

@Patry,

usłyszałem gdzieś o problemach z dostępnością Diesla w Syrii lub Jordani, potwierdzisz ?

CZajus, to jakby w rosji byly problemy z dostepnoscia wodki!
to jakies BArdzo przejsciowe byc musialo

W koncowce lat 90-tych bylo takie prawo, ze aut z Europy nie wpuszczano jesli byly z silnikami diesla. Tylko benzyniaki dostawaly wize. Nie wiem jak teraz. W Syrii bylem 2 lata temu i z tego co pamietam byla dosc spora roznica w cenie miedzy cena benzyny i oleju napendowego.

Syria nie jest krajem naftowym...

czaya pisze:@Patry,

usłyszałem gdzieś o problemach z dostępnością Diesla w Syrii lub Jordani, potwierdzisz ?

generalnie wszyscy straszyli że w Syrii będzie "mazut problem !" ale tankowaliśmy zawsze gdzie chcieliśmy i problemów z dostepnością paliwa nie było, raz tylko mieliśmy mały error w nocy, bo na jednej stacji brakło, ale kawałek dalej paliwko już było, natomiast Jordania to praktycznie europa jeśli chodzi o dostępność paliw/produktów

jeśli jedziesz klekotem do Syrii to duże są opłaty za wjazd do tego dziwnego kraju, za benzyniaka opłat niema/są dużo niższe, dokładnie nie pamiętam

Za wjazd do Jordanii z tego co pamiętam opłat związanych z rodzajem napędu nie było

Przeniosłem temat do Wypraw. Jakoś mi tu bardziej pasuje, niż do Kasztany, Offtop

Patry pisze: generalnie ......

dzięki wielkie

w syrii jest zajebista ropa, mazut to leja tam gdzie dluga droga transportu do miejsca docelowego
wiec to bajki jakies wierutne , ktos wstawial. inna spawa ze klimat ogolny kraju jest szuszfolsko-pustynny ,
czesto tankuje sie na pustyni z beczek, przygodowo, ale jakosc jest niezniennie dobra.
a w jordanii rzecywiscie arabski RFN czysto drogo na bogato