Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
Moderator: luk4s7
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
Go to http://www.douane.gov.ma/MRE/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
ok
dzięki
dzięki
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
Kajman - kiedy jedziesz ?
nie obawiam sie protestantow bo na demonstracje sie nie wybieram. Ogolnie w czasach niepokoju psychopaci dochodza do glosu. Boje sie zwyklych kryminalistow i zlodziei, dla ktorych takie oslabienie wladzy jest czasem żniw.
nie obawiam sie protestantow bo na demonstracje sie nie wybieram. Ogolnie w czasach niepokoju psychopaci dochodza do glosu. Boje sie zwyklych kryminalistow i zlodziei, dla ktorych takie oslabienie wladzy jest czasem żniw.
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
Kajman pisze:jecha, jechać
a własnie
Panie i Panowie - miałem gdzieś kiedyś link gdzie można było pobrać dokument jaki trzeba wypełnić na granicy przy wjeździe samochodem - ale niestety coś się pozmieniało i nie rabotajet ten link.
Ma może ktoś aktualny link gdzie znajdę ten formularz??
Na tej stronie nie ma zadnych formularzy do wydruku...
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
Są tylko trzeba poszukać , strona zmieniłą swój wygląd , ale DTR16 jest tam nadal . Trzeba uważać z jakiej przeglądarki korzystamy , działa IE , niekoniecznie z FF.
http://www.douane.gov.ma/web/16/45#http ... tation.jsf" onclick="window.open(this.href);return false;
PozdrawiaM
http://www.douane.gov.ma/web/16/45#http ... tation.jsf" onclick="window.open(this.href);return false;
PozdrawiaM
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
muszę być 25 marca w casablanceEmu pisze:Kajman - kiedy jedziesz ?
wyjeżdżam 18-19 marca - bo po drodze chcę wstąpić do znajomych w hiszpanii
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
Tutaj DTR16 łopatologicznie http://www.ukgser.com/forums/showthread.php?t=179522" onclick="window.open(this.href);return false;
PozdrawiaM
PozdrawiaM
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
Heja, dostałem info od kogoś kto właśnie wrócił z Maroka , cyt: " moge Cie uspokoic - jest bezpiecznie, duzo turystow z Europy, (sporo camperow z Niemiec i Holandii na przyklad). 20.02 były legalne demonstracje solidaryzujace sie z reszta "wiosny ludow" - ktore w paru miastach przerodzily sie w wieksze burdy, ale szybko opanowane. Na głebokiej prowincji (Sahara, gory) spokoj totalny. Nie ma obaw, naprawde. ".
No dezycja podjęta: jedziemy i walimy od razu na południe.
No dezycja podjęta: jedziemy i walimy od razu na południe.
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
Emu a psa zabierasz ?
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
Oczywiście, muszę mu wynagrodzić że nie zabrałem go w Kaukaz
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
to daj znać co i jak po powrocie bo ja też swojego zabieram, a planowo mam jechać 15 kwietnia
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
właśnie wróciłem z kilkudniowej objazdówki po maroku.
Jest mega spokojnie - marokańczycy się szczyca tym że ich manifestacje byly legalne i odbywały się całkowicie spokojnie.
turystyka bez zmian, jakby nikt nie zauważyl że cokolwiek sie dzieje w północnej afryce
Jest mega spokojnie - marokańczycy się szczyca tym że ich manifestacje byly legalne i odbywały się całkowicie spokojnie.
turystyka bez zmian, jakby nikt nie zauważyl że cokolwiek sie dzieje w północnej afryce
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
Po ile aktualnie ropa w Maroku przy tych podwyżkach ??
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
Hej, no jestem w Maroku i jest parę uwag dla jadących tam:
1. Nie ma tu żadnej rewolucji i raczej nie będzie. Turystyka na całego - kampery z europy zachodniej, autokary z azjatami itd, itp. Jechać nie zastanawiać się.
2. O ile to możliwe unikać miesiąca marca, jesteśmy już 6 dzień i do dnia dzisiejszego nie widziałem słońca, pada non stop, chmury, mgły, w górach śnieg. Podobno pogoda luzuje w kwietniu.
3. Wszystko wozić w aucie. Przedwczoraj w Fez na strzeżonym parkingu przed hotelem zakosili mi z bagażnika dachowego krzesełka turystyczne, próbowali zdjąć trapy, ale nie udało się złodziejaszkom ich odpiąć.
4. Wogóle nie ma sensu tłuc sie tu przez całą europę terenówką. 80% dróg, również tych najbardziej spektakularnych góskich tras jest wyasfaltowanych. Lot do Casa - 600 PLN. Można wypożyczyć osobówkę i jechać na wysokie przełęcze 2-3 krotnie taniej niż własnym autem, nie mówiąc już o zaoszczędzonym czasie (jakieś 7 dni dojazdu w 2 strony). Baza turystyczna bardzo rozwinięta. Sorki że trochę "podkopuję" tę legendę, ale taka jest prawda: na Maroko najlepszy jest caravan.
5. Kto ma, odkręcić z kół dystanse !. Na Cyrk Jaffar (jedyny jak dotąd offrodowy odcinek) najadłem się strachu jak nigdy jedąc na skraju przepaści - skrajne koła były dosłownie na styk. Im węższy rozstaw osi tym lepiej.
6. Info dla psiarzy: jesteśmy tu z naszym pupilem i nie ma dobrych wiadomości. Muzełmanie traktują psy jak "brudne" zwierzęta. Mamy ogromne problemy ze znalezieniem noclegu. W co drugim hotelu słyszymy "my muzełmanie nie wpuszczamy psów do sypialni, niech wasz pies śpi w samochodzie". Udaje się jakoś uprosić niektórych chcących zarobić hotelarzy ale to droga przez mękę niestety. Na ulicach ludzie omijają nas gdy idziemy z pieskiem na smyczy, zauważamy że marokańczycy boją się psów, kobiety wręcz odskakują gdy nasz mały ochoczo chce kogoś obwąchać. Zostawcie pupile w domu.
7. Cena benzyny - 10,3 DH, diesel 7,cośtam, LPG niedostępny. LPG także niedostępny w całej Hiszpanii.
8. Poza tym Maroko jest przepiękne
1. Nie ma tu żadnej rewolucji i raczej nie będzie. Turystyka na całego - kampery z europy zachodniej, autokary z azjatami itd, itp. Jechać nie zastanawiać się.
2. O ile to możliwe unikać miesiąca marca, jesteśmy już 6 dzień i do dnia dzisiejszego nie widziałem słońca, pada non stop, chmury, mgły, w górach śnieg. Podobno pogoda luzuje w kwietniu.
3. Wszystko wozić w aucie. Przedwczoraj w Fez na strzeżonym parkingu przed hotelem zakosili mi z bagażnika dachowego krzesełka turystyczne, próbowali zdjąć trapy, ale nie udało się złodziejaszkom ich odpiąć.
4. Wogóle nie ma sensu tłuc sie tu przez całą europę terenówką. 80% dróg, również tych najbardziej spektakularnych góskich tras jest wyasfaltowanych. Lot do Casa - 600 PLN. Można wypożyczyć osobówkę i jechać na wysokie przełęcze 2-3 krotnie taniej niż własnym autem, nie mówiąc już o zaoszczędzonym czasie (jakieś 7 dni dojazdu w 2 strony). Baza turystyczna bardzo rozwinięta. Sorki że trochę "podkopuję" tę legendę, ale taka jest prawda: na Maroko najlepszy jest caravan.
5. Kto ma, odkręcić z kół dystanse !. Na Cyrk Jaffar (jedyny jak dotąd offrodowy odcinek) najadłem się strachu jak nigdy jedąc na skraju przepaści - skrajne koła były dosłownie na styk. Im węższy rozstaw osi tym lepiej.
6. Info dla psiarzy: jesteśmy tu z naszym pupilem i nie ma dobrych wiadomości. Muzełmanie traktują psy jak "brudne" zwierzęta. Mamy ogromne problemy ze znalezieniem noclegu. W co drugim hotelu słyszymy "my muzełmanie nie wpuszczamy psów do sypialni, niech wasz pies śpi w samochodzie". Udaje się jakoś uprosić niektórych chcących zarobić hotelarzy ale to droga przez mękę niestety. Na ulicach ludzie omijają nas gdy idziemy z pieskiem na smyczy, zauważamy że marokańczycy boją się psów, kobiety wręcz odskakują gdy nasz mały ochoczo chce kogoś obwąchać. Zostawcie pupile w domu.
7. Cena benzyny - 10,3 DH, diesel 7,cośtam, LPG niedostępny. LPG także niedostępny w całej Hiszpanii.
8. Poza tym Maroko jest przepiękne
Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?
Emu a jakie papiery miałeś dla psa ?
Ja mam paszport z wbitymi szczepieniami i pies jest zachipowany - sprawdzali cokolwiek na granicy ?
trzeba było jakieś druki dla psa wypełniać ?
Ja ruszam 15 kwietnia...
Ja mam paszport z wbitymi szczepieniami i pies jest zachipowany - sprawdzali cokolwiek na granicy ?
trzeba było jakieś druki dla psa wypełniać ?
Ja ruszam 15 kwietnia...