Wycieczka do ?

[consigliero]

Mam zamiar pojechać na wycieczkę z rodziną oraz psem . Dysponujemy czasem do 23.08 , może być gorąco ale musi być cień dla psa , obowiązkowo woda.
Jakieś porady?

PozdrawiaM

[czobi]

pribaltiki blisko cisza spokoj swietne zarcie malownicze pustkowia
albo poludniowobalkanskie hurtownie, A&R ...

[Louis]

On jest ze Słupska to, w zasadzie też Pribaltika

Hehe, też mieszkam nad morzem, też mam ten sam termin i... dwa psy do zabrania. Zastanawiałem się nad Chorwacją ale w końcu pojadę w Bieszczady.


P.S.

Też mam BMW Motorrad

[consigliero]

Dziękuję za odpowiedź. Nie jestem ze Słupska tylko z Rataj Słupskich koło Pacanowa a dokładniej z Krakowa. Jeżeli chodzi o bałkany to mam lekki przesyt , 10 lat jeździłem na Hvar z przyległościami. Pribałtika brzmi ciekawie i może być chłodniej niż w Bułgarii lub Grecji co ważne w wypadku malamuta. Tylko problemem jest jak jechać bo nie mam żadnego doświadczenia, namiot , kwatery , hotele? Ważne jest aby była cisza spokój, woda czysta i trawa zielona.

PozdrawiaM

[jezus]

a ja tak mało pomagająco sie wypowiem...
razem z rodzinką czyli 2+2.przejechalismy około 2.5 tysia km po Polsce.
ruszylismy z gdanska...troche kaszub a nastepnie...biskupin,licheń czestochowa, oswięcim...tam dwa dni dla dzieciaków (polska w miniaturze itp) , jasło,bieszczady ,kilkaset km po słowacji, solino, kazimierz dolny.....aż po 9-ciu dniach trafilismy do starych jabłonek do mało uczęszczanej przystani oraz agro w jedny pod nazwą parolewo...zajefajne spokojne puyste miejsce...tam po tygodniu wylegiwania się nad jeziorem powrót do domku........zajefajny udany urlop.....koszt paliwa(gazu około 1400zł ....w st. jabłonkach wymieniłem w toyce dwa przednie krzyżaki.....to tyle.....polecam wypad po naszym piknym kraju...

[czobi]

pribaltiki znakomite, uogolniajac mazury w skali max co najwazneijsze, i puste i piekne.
zalezy do preferencji oczywiscie, ale jadac w Prawdziwa Nature mysle ze absolutnie namiot tym bardziej z psiurem.nikt nie robi problemow, swoboda pelna geba mili ludzie. rowne swietnie zrobione setki km szutrow posrod lasow i jezior. zawsze mozna spontanicznie jakis hotelik, do miast zagladalbym tylko na zwiedzactwo i zakupy(jedzenei i vodka bezkonkurencjii ). blisko i bezpiecznie, ceny porownywalne

[czobi]

ukraina by Wistawjo http://tlc.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=2124&start=0

[consigliero]

Abym nie wyszedł na snoba , to zaznaczę że w naszym piknym kraju nie mam dotkniętej ściany wschodniej od Zamościa do Białowieży , oczywiście w Zamościu byłem ale powyżej to tylko w Janowie . Nigdy też nie pojadę w sezonie letnim nad nasze morze lub mazury , a na Hvarze mieliśmy wynajęty dom nad zatoką gdzie były tylko 2 inne domy niestety to się skończyło i teraz jestem trochę zagubiony .

[bigos]

z Rataj Słupskich koło Pacanowa

Witaj
jestem z Połańca
z psem będzie problem, bo sam muszę go zostawiać w domu/lub u dziadków jak gdzieś jadę

może Kurozwęki, klasztor w Rytwianach, stary kościół w Połańcu , drewniany kościół w Niekrasowie (oba kościoły to zabytki), kopiec Kościuszki w Połańcu, zamek w Szydłowie,
zamek Krzyżtopór w miejscowości Ujazd, coś tam jest jeszcze w Bałtowie
to są propozycje na takie krótkie wypady aby pies się nie burzył
w sumie nasze Kieleckie dobrze zwiedzić to też sztuka

[consigliero]

A dlaczego go zostawiasz ? Tylko Islandia jest problemem aby zabrać malucha ze sobą . Tak na szybko zdjęcia z zeszłego roku z Przełęczy Prislop, Serbia ,Albania.Jak znajdę to wkleję zdjęcia z Ulcinij i z plaży w Albanii gdzie jest bardzo nieszczęśliwy. Tylko raz odmówiono nam wejścia do knajpy z psem. Generalnie w Albanii każdy chciał sobie robić zdjęcie z psem jednocześnie potwornie się lękając.
Nasz praktycznie jeździ z nami wszędzie
Byliśmy na Mazurach





Jak było gorąco to Kryspinów , no pływanie to n ie jest moja specjalność



Miała być Islandia a skończyło się na:

Rumunii

















Potem Albania













O Czarnogórze nie wspomnę





Nie ma jak w domu albo na Słowacji





















Uff

Co do Świętokrzyskiego to ostatnio byłem w Sandomierzu w sobotę a w Szydłowie tydzień temu , przez Kurozwęki tylko przejeżdżałem. Niepokojącym jest fakt że w świętokrzyskim jest dużo zakazów co do wejścia z psem, między innymi na dziedziniec w Ujeździe . Pod tym względem jest gorzej jak w Albanii.

PozdrawiaM

[Louis]

Piękna bestia Podróżując z takim psem macie pewnie wszędzie fory już na wejściu. Miałem kiedyś przełagodnego Kaukaza (84 kg), nigdy nie uszedłem z nim 100m na promenadzie, żeby ktoś nie zrobił sobie z nim foty.

Podpytam przy okazji o Rumunię. Czy nie mieliście tam problemu w związku z wałęsającymi się psami. Chcę tam kiedyś pojechać ze swoimi Labradorami ale trochę obawiam się jakiś starć np. z psami pasterskimi w górach.

[consigliero]

Osobiście raz miałem stracha gdy podszedłem do szałasu z którego wyskoczyły 4ry brytany , szczekając i zbliżając się bynajmniej nie w celach towarzyskich. Udało mi się opóźnić ich marsz udając podnoszenie kamieni z ziemii. Szczęściem syn właściciela był w pobliżu. Pies w zeszłym roku miał niecały rok i nie przejawiał zachowań dominujących. Teraz muszę uważać podchodząc do innych psów (suki i kastraty są pod ochroną) i jeżeli jest to dominujący samiec to nie można pozwolić na kontakt czyli odgonić . Większość psów w Rumunii boi się człowieka wystarczy je postraszyć.

PozdrawiaM

[bigos]

A dlaczego go zostawiasz ?

może częściowo też przez to że nie mamy dużego samochodu
pies to golden retriever, a samochód to golf IV lub hyundai accent, teraz jeszcze mamy suzuki vitarę X90

podróż powyżej 3 godzin jednak jest dla psa męcząca,
a poza tym jak napisałeś głównym powodem są jednak zakazy

[consigliero]

Przejechaliśmy przez Teth , jednak po 2 godzinach jazdy w kierunku Skodra , zaloga odczuła pewne znużenie , mnie dopadło po 6 godzinach . Niestety w Teth mieli psa dominującego i była mała scysja zakończona zamknięciem miejscowego . Spaliśmy w śmieśnym miejscu Razem , gdzie nasz pies był atakowany przez krowy . Pierwszy raz spotkałem się z takim zachowaniem krów i bynajmniej nie było to śmieszne , jak nam tłumaczono tam jest dużo wilków i krowy próbują się bronić atakując ,a nasz pies jest bardzo podobny do wilka

test