plum76 pisze: ↑27 paź 2021, 15:56
Jezus ja jestem zaszczepiony, wiec jak granicy fizycznie nie zamkną to jedziemy na UA.
Nie robię planu B. A ktoś ma trasy zapisane z zeszłego roku?
paweł
Oczywiście że mam zapisane trasy z poprzedniego wyjazdu ......
Teraz napiszę coś szczerze i od serca...
Po dwóch wyjazdach zimowych na UA, nic a nic mnie nie ciągnie tam z powrotem, prócz zajebistego i zgranego towarzystwa.
Dróg w górach mają bardzo mało, często nawet latem słabo przejezdnych lub zamkniętych, zimą praktycznie w ogóle.
Ceny już nie pozwalają na swobodne hulanki i swawole, a poziom oferowany jest delikatnie mówiąc poniżej krytyki.
Szczęście w nieszczęściu nie było okazji sprawdzić ichniej służby zdrowia czy też innych pomocy.
Od jakiegoś czasu tubylcy są mało przyjaźnie nastawieni do hord naszych turystycznych wojaży.
Lata pracy za miskę ryżu nauczyła ich sporej roszczeniowości i pokazała że ich grzęda jest nieco niżej od naszej, co może ich faktycznie wkoorwiać.
Aczkolwiek z miłą chęcią jeżeli nie będzie specjalnych obostrzeń i cyrków covidowych, chciałbym się ponownie wybrać w teren z wesołą gromadką, bez znaczenia w którym kierunku.....