Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Jest plan osiągnięcia Gruzji z Polski na kołach. Jeśli ktoś jest chętny do dołączenia, to proszę się odzywać. Wycieczka na +- miesiąc. Ja jadę starą Toyką Land Cruiserem KZJ 73.

Jak chcesz to mam listę miast i ciekawych miejsc.
Nam zajęło to 2 tygodnie bez dojazdów.
paweł

Damn, ja sie wybieram ale w tym roku nie dam rady :/ a akurat wszyscy teraz sie zebrali

My też startujemy w tamte rejony - początek lipca. Możemy połączyć siły.

Paweł - Chętnie zobaczę Twoje propozycje. Co prawda byłem już w Gruzji, ale mądrego zawsze warto posłuchać .
Michu_1 - napisz coś więcej. Połączenie sił jest jak najbardziej możliwe

Prosze:

1 Dzien: Odbior z lotniska, odpoczynek. Pozniej zwiedzanie: Imerecja
Zwiedzanie Monastyru Gelati
Zwiedzanie Monastyru Motsameta
Przerwa obiadowa w restauracji
jaskinia prometeusza
powrót do hostelu Kutaisi
2 Dzien Mestia
Zugdidi (Zamek Dadiani)
Rezerwat w Enguri
Mestia
Przerwa obiadowa w restauracji
Powrót do hostelu Kutaisi

3 Dzien Bagdati i Vani
Odwiedziny w Muzeum Broni w Bagdati
Degustacja lokalnego wina, koniaku oraz likieru
Przejazd do wioski Bzvani, w ktorej znajdują się siarczane, gorące źródła mające lecznicze właściwości. Kąpiel w źródłach
Powrót do hostelu Kutaisi
4 dzien Vardzia
Vardzia
Rabath (Akhalcikhe)
Przerwa obiadowa w restauracji
Tbilisi (stare miasto)
Nocleg w hostelu w Tbilisi
5 Dzien Kazbegi
Mtskheta
Jvari
Ananuri
Przerwa obiadowa w restauracji
Kazbegi
Nocleg w hostelu w Tbilisi
6 Dzien Kachecja
Przerwa obiadowa w Klubie Oasis – Udabno
David Garegi
Signagi
Degustacja Wina
Nocleg w hostelu w Tbilisi
7 Dzien Stalin
Spacer po Tbilisi
Gori
Uplistsikhe
Przerwa obiadowa w restauracji
Nocleg w hostelu Kutaisi
8 Dzien Megrelia i morze
Martvili (zwiedzanie klasztoru)
Gachedili (wodospady)
Piknik
Cikhisdziri
Batumi + nocleg w Batumi.
Pozegnanie z Kierowca

9 Dzien Batumi

Paweł, to Wy tak bardziej hotelowo - wycieczkowo, jak zrozumiałem byliście. Niemniej dzięki za odzew. Coś z tych rzeczy pewnie wykorzystamy.

Jedziemy pierwszy raz do Gruzji, trasa przez Turcję. 2 samochody. Spanie na dziko. Szkic trasy już mam, bo mieliśmy jechać w 2016roku, ale tydzień przed naszym wyjazdem zaczęły się zamieszki w Turcji, także zrezygnowaliśmy.

Darku, mój wyzjazd był rodzinny (11 osób). Na miejscu mieliśmy busa i kierowcę, który nam organizował wszystko.
Liste podałem jako ciekawe miejsca. Na pewno góry na północy, potem stepy na południu. Jak bedziesz koło Batumi, to tutaj jest fajne miejsce w środku parku narodowego gdzie mozna wjechać. Klimat ciepły wilgotny. My tam 4 dni spędzilismy jako baza wypadowa nad morze.
https://www.booking.com/hotel/ge/guest- ... #hotelTmpl

tam są też ze dwie kafejki więc i zjeść można. Jest gdzie namioty rozbić nad strumykiem. W połowie drogi jest budka strażnika ale nie ma problemu jechać dalej. Potem ze dwa małe brody. W sumie to z 30 min samochodem od głównej drogi. Sam Park tez fajny, gdzieś w głębi jest rozlewisko strumyka gdzie miejscowi przychodzą się kąpać. W lato fajnie było tam bo chłodniej niż nad morzem.

Gdzieś jest cała moja lista, ale stan na dzisiaj:
- Uschguli i Lamarii, poleżeć na łące z takim widokiem
- Katskhi poranny widok na kolumnę, a może wieczory lepszy
- wagoniki w Cziatura pooglądać codzienne życie ludzi NIE wsiadających do autobusu
- cała Tuszetia im dalej tym fajniej, ale musisz mieć czas wtedy, gąbka nie chłonie szybko, Ty też musisz mieć czas
- Szatili one way czyli podziwianie dwa razy piękna natury
- a jak kondycja i górskie zapędy to podejście pod Stacje Meteo z namiocikiem i chociaż jedna noc
... i jak zawsze namawiam na Górski Karabach i to co jest w Armenii, ale wszystkiego w spokoju nie da się zrobić.
I może w końcu ktoś pojedzie do Abchazji, bo ja się zbieram i zbieram, ale przed wjazdem koniecznie trzeba oglądnąć film "Mandarynki"... ten film trzeba koniecznie oglądnąć nawet jak się jedzie na Krupówki... wtedy... sam zobaczysz co zrobisz

rozmarzony w pracy... ach
wojciech endurance
www.polkasteam.pl

endurance pisze:i jak zawsze namawiam na Górski Karabach

Warto pamiętać, że pieczątka wizowa z Górskiego Karabachu w paszporcie oznacza zakaz wjazdu do Azerbejdżanu. Więc jeśli ktos się tam wybiera, to lepiej mieć albo drugi paszport, albo postarac się, żeby wizę wbito na oddzielnej karteczce.

Każda informacja cenna . Dzięki i czekam na więcej. Ja już raz byłem w Gruzji i trochę zobaczyłem, ale w czasie jednego tam pobytu nie da się obskoczyć całego kraju. No.., chyba że po łebku. Miesięczna podróż na kołach, to +- dwa tygodnie dojazdu i powrotu, no i następne dwa zwiedzania kraju. To tak żeby nie lizać cukierka przez papierek.

Podbijam temat Gruzji. Ktoś się wybiera?

Byłem w zesżłym roku letadłem. Strasznie mnie ciagnie tam na kołach, ale w tym roku pojedziemy jednak bliżej.
Chociaz ciagle mnie kusi, żeby jechać już i przy okazji pobytu w Gruzji odwiedzić najlepszy warsztat samochodowy, jaki widziałem w zyciu. Chłopaki rozebrali, wyczyścili, zakonserwowali i złożyli na nowo samochód za cenę wymiany płynów eksploatacyjnych w Polsce

Jedziemy.