Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
Moderator: luk4s7
Re: Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
Aura - petarda!
Zrobiliśmy 77km.
Pojechaliśmy na 4 a potem na 3 auta bo koledze się czas skończył!
W Cieninie na poligonie zaczęło się od pomocy napotkanemu koledze z Patrola ( skończyło mu się sprzęgło).
Potem już szło gładko. Wiem jedno - jak zejdzie mróz to ta trasa zajmie cały dzień. Fajne jest to że co jakieś 5-7km przecinamy asfalty i zawsze można się wycofać jak komuś braknie czasu!
Widoki mega!
P.s.
W tym tygodniu planuję wytyczyć końcówkę "mojej" pętli póki jest mróz. Jest to brakujący fragment - stare koryto Odry z bardzo stromymi wałami i chyba zastoiskami błotnymi - teraz jest twardo. Zabieram pilarkę spalinową, wyciągarka + zblocze i mam nadzieję że usunę powalone drzewa ..... kiedyś tam jeździłem endurakiem i była dróżka! Jak to utoruję to cała pętla będzie miała ok.85km w tym myślę około 10km po asfalcie.
Cała trasa prowadzi pomiędzy polami i pięknymi wąwozami w okolicach Trzebnicy. Końcówka jest wzdłuż Odry. Bardzo malownicza!
Są momenty że jedzie się tuż tuż przy tafli wody
Jakby ktoś chciał mi pomóc w zabawie na odcinku bedzię mi bardzo miło. (Do wytyczenia jest ....ja wiem... może ze 150m bo tyle brakuje do pokonania polderu Odry w tym miejscu.
Jak to się okaże zbyt trudne to może uda się pojechać dalej wdłuż Odry w kierunku mostu Rędzińskiego. Zobaczę na miejscu.
PZDR i do zobaczenia na trasie.
Michał.
Zrobiliśmy 77km.
Pojechaliśmy na 4 a potem na 3 auta bo koledze się czas skończył!
W Cieninie na poligonie zaczęło się od pomocy napotkanemu koledze z Patrola ( skończyło mu się sprzęgło).
Potem już szło gładko. Wiem jedno - jak zejdzie mróz to ta trasa zajmie cały dzień. Fajne jest to że co jakieś 5-7km przecinamy asfalty i zawsze można się wycofać jak komuś braknie czasu!
Widoki mega!
P.s.
W tym tygodniu planuję wytyczyć końcówkę "mojej" pętli póki jest mróz. Jest to brakujący fragment - stare koryto Odry z bardzo stromymi wałami i chyba zastoiskami błotnymi - teraz jest twardo. Zabieram pilarkę spalinową, wyciągarka + zblocze i mam nadzieję że usunę powalone drzewa ..... kiedyś tam jeździłem endurakiem i była dróżka! Jak to utoruję to cała pętla będzie miała ok.85km w tym myślę około 10km po asfalcie.
Cała trasa prowadzi pomiędzy polami i pięknymi wąwozami w okolicach Trzebnicy. Końcówka jest wzdłuż Odry. Bardzo malownicza!
Są momenty że jedzie się tuż tuż przy tafli wody
Jakby ktoś chciał mi pomóc w zabawie na odcinku bedzię mi bardzo miło. (Do wytyczenia jest ....ja wiem... może ze 150m bo tyle brakuje do pokonania polderu Odry w tym miejscu.
Jak to się okaże zbyt trudne to może uda się pojechać dalej wdłuż Odry w kierunku mostu Rędzińskiego. Zobaczę na miejscu.
PZDR i do zobaczenia na trasie.
Michał.
Re: Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
Witam!
Jadę w czwartek do niedzieli w okolice Stronia Śląskiego - Czarnej Góry.
Dysponuje ktoś jakimś roadbookiem tej okolicy.
Może zna ktoś ciekawą traskę - miejscowy "przewodnik 4x4" byłby ideanym rozwiązaniem.
Być może że bedziemy tam na 3 auta
PZDR.
Jadę w czwartek do niedzieli w okolice Stronia Śląskiego - Czarnej Góry.
Dysponuje ktoś jakimś roadbookiem tej okolicy.
Może zna ktoś ciekawą traskę - miejscowy "przewodnik 4x4" byłby ideanym rozwiązaniem.
Być może że bedziemy tam na 3 auta
PZDR.
Re: Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
Witam!
Było pięknie.......
P.S.
Pojeżdżawka była ciut, ciut dalej niż dookoła Wrocławia. Sudeckie łąki....
PZDR.
Było pięknie.......
P.S.
Pojeżdżawka była ciut, ciut dalej niż dookoła Wrocławia. Sudeckie łąki....
PZDR.
Re: Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
Ja miałem dzisiaj pojeżdżawkę po rewirze. Takiej ponowy to nie było już dawno.
Lizawki poprawione, zwyżki sprawdzone, zwierzyna pochowana. Tylko mała chmara łań przyglądała się nam przez chwilę i poszła dalej na wycieczkę krajoznawczą. Las w prawdziwej scenerii zimowej jest piękny.
Lizawki poprawione, zwyżki sprawdzone, zwierzyna pochowana. Tylko mała chmara łań przyglądała się nam przez chwilę i poszła dalej na wycieczkę krajoznawczą. Las w prawdziwej scenerii zimowej jest piękny.
Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
Zawsze las i łowiectwo mi się kojarzy z fajnymi chwilami. Niestety ostatnia, nomen omen nagonka na myśliwych powoduje, że trzeba się kryć ze swoimi sympatiami.
Ciekawe w która stronę to dalej pójdzie...
Ot taka myśl mnie naszła wieczorową porą. Gdyby oprócz ponowy była jeszcze pełnia... noc, mróz, skrzypiący śnieg, cisza i księżyc w pełni... ehh.
Ciekawe w która stronę to dalej pójdzie...
Ot taka myśl mnie naszła wieczorową porą. Gdyby oprócz ponowy była jeszcze pełnia... noc, mróz, skrzypiący śnieg, cisza i księżyc w pełni... ehh.
Re: Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
Wszystko pięknie! Tylko po co ci ten mróz i śnieg?luk4s7 pisze: Ot taka myśl mnie naszła wieczorową porą. Gdyby oprócz ponowy była jeszcze pełnia... noc, mróz, skrzypiący śnieg, cisza i księżyc w pełni... ehh.
Re: Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
Ale dlaczego się kryć z sympatiami Łukasz?luk4s7 pisze:Niestety ostatnia, nomen omen nagonka na myśliwych powoduje, że trzeba się kryć ze swoimi sympatiami.
Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
Odpowiem po kolei:
Mróz, śnieg i noc dodają lasowi wyjątkowego uroku. Pamiętam doskonale tę ciszę i chrupiący pod nogami śnieg. Ot taki obraz.
Co do krycia się to mam na myśli bardziej nieobnoszenie się z faktem sympatii dla łowiectwa o czynnym uprawianiu nie wspominając. A to dlatego że jakaś dziwna atmosfera nietolerancji i wręcz agresji zdaje się panować, dodatkowo podsycana przez media. Tzw. ekolodzy czy eko-ultrasi albo eko-talibowie atakują z wyjątkową zajadłością i nie słuchają żadnych argumentów. Do tego epatują obrazami wyjętymi z kontekstu pokazując sprawę wyjątkowo jednostronnie. Trochę jak protestujący przeciw aborcji. Ich transparenty mogą powodować nocne koszmary. Spotykając takich nie ma się szans nawet jeśli używa się rzeczowych argumentów.
Miałem taki ciekawy przypadek - spotkałem w schronisku starsze małżeństwo które dzięki mediom miało dość negatywne zdanie o myśliwych ale bez agresji. Byli mili i otwarci więc im opowiedziałem co to jest gospodarka łowiecka i jak działa. Byli zaskoczeni bo o 95% aspektach nie mieli pojęcia. Właściwie wiedzieli to co usłyszeli w TV. Mam wrażenie że zeszli w dół z kompletnie innym nastawieniem niż przyszli.
Z takimi można gadać. Z ultrasami nie widzę szans.
Mróz, śnieg i noc dodają lasowi wyjątkowego uroku. Pamiętam doskonale tę ciszę i chrupiący pod nogami śnieg. Ot taki obraz.
Co do krycia się to mam na myśli bardziej nieobnoszenie się z faktem sympatii dla łowiectwa o czynnym uprawianiu nie wspominając. A to dlatego że jakaś dziwna atmosfera nietolerancji i wręcz agresji zdaje się panować, dodatkowo podsycana przez media. Tzw. ekolodzy czy eko-ultrasi albo eko-talibowie atakują z wyjątkową zajadłością i nie słuchają żadnych argumentów. Do tego epatują obrazami wyjętymi z kontekstu pokazując sprawę wyjątkowo jednostronnie. Trochę jak protestujący przeciw aborcji. Ich transparenty mogą powodować nocne koszmary. Spotykając takich nie ma się szans nawet jeśli używa się rzeczowych argumentów.
Miałem taki ciekawy przypadek - spotkałem w schronisku starsze małżeństwo które dzięki mediom miało dość negatywne zdanie o myśliwych ale bez agresji. Byli mili i otwarci więc im opowiedziałem co to jest gospodarka łowiecka i jak działa. Byli zaskoczeni bo o 95% aspektach nie mieli pojęcia. Właściwie wiedzieli to co usłyszeli w TV. Mam wrażenie że zeszli w dół z kompletnie innym nastawieniem niż przyszli.
Z takimi można gadać. Z ultrasami nie widzę szans.
Re: Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
Tolerancja w naszym kraju kuleje, to jednak nie powód aby chować się do okopów.
Jestem myśliwym z bardzo krótkim stażem, w sumie wyjątkiem w rodzinie związanej z łowiectwem i lasem od dziesiątek lat. Nie uważam też, że wszyscy myśliwi mają równo pod beretem. Są wyjątki, jak w każdej społeczności. Gorzej, jak tacy zaczynają dyktować warunki.
Należałoby jednak odgraniczyć poczynania ludzi od rzeczywistych założeń łowiectwa.
Dyskusji na ten temat odbyłem już wiele i szanuję zdanie każdego przeciwnika. Nawet jeżeli po godzinnej rozmowie nie rozumie on celu współczesnego łowiectwa i widzi je tylko przez pryzmat bezcelowego zabijania zwierząt. Takie życie.
Zazwyczaj nie wspominam już o walorach kulinarnych łowiectwa.... Dla większości ludzi mięso i tak rośnie na tackach w supermarkecie.
Jestem myśliwym z bardzo krótkim stażem, w sumie wyjątkiem w rodzinie związanej z łowiectwem i lasem od dziesiątek lat. Nie uważam też, że wszyscy myśliwi mają równo pod beretem. Są wyjątki, jak w każdej społeczności. Gorzej, jak tacy zaczynają dyktować warunki.
Należałoby jednak odgraniczyć poczynania ludzi od rzeczywistych założeń łowiectwa.
Dyskusji na ten temat odbyłem już wiele i szanuję zdanie każdego przeciwnika. Nawet jeżeli po godzinnej rozmowie nie rozumie on celu współczesnego łowiectwa i widzi je tylko przez pryzmat bezcelowego zabijania zwierząt. Takie życie.
Zazwyczaj nie wspominam już o walorach kulinarnych łowiectwa.... Dla większości ludzi mięso i tak rośnie na tackach w supermarkecie.
Re: Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
A jajka jecie z 3 czy 1?
Re: Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
Ani takie, ani takie
Re: Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
No ja też zwykle bez numerków. Kury jakoś nie chcą stemplować.
Przy okazji - temat pojeżdżawek się trochę skaszanił.
Przy okazji - temat pojeżdżawek się trochę skaszanił.
Re: Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
Można założyć oddzielny wątek dla polujących potoyotowanych. Myślę, że jeżeli nie chcą się ukrywać, będzie oblegany. Tyle Toyot ile widzę na polowaniach....
Chociaż może lepiej nie..... Już raz Toyota musiała się spowiadać z pozyskania i użytkowania aut przez dżihadystów.....
Chociaż może lepiej nie..... Już raz Toyota musiała się spowiadać z pozyskania i użytkowania aut przez dżihadystów.....
Re: Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
....powrót do wątku pojeżdżawek.
Niedziela koło Wrocławia!
PZDR Michał.
Re: Pojeżdżawki w okolicy Wrocławia 2018 .....Chętni?
... nie byliśmy sami Jeepnięty też był!
Pogoda, ludzie, trasa wszystko się extra udało!
PZDR Michał.
Pogoda, ludzie, trasa wszystko się extra udało!
PZDR Michał.