Strona 3 z 3

Re: Białoruś

: 22 maja 2018, 20:16
autor: PblO
Na Białorusi byłem kilka razy, nigdy nigdzie się nie meldowałem. 2x bez wizy - jeżeli ktoś nieco adrenalinki potrzebuje, służę poradą jak wyjechać... i wrócić :D
Kraj jak to we wszystkich na wschód od Polski... wszystko jest dozwolone, ale też wszystko co dozwolone, może być zabronione.
Zależy kto Cię na drodze zatrzyma i na ile $ oceni Twoje możliwości.

Jazdą w terenie w zasadzie można nazwać każdą jazdę poza głównymi drogami, więc siłą rzeczy legalna. Wybierz po prostu cele i omiń główne drogi :wink:

Dobrze jest mówić po rosyjsku co-nieco wtedy łatwiej się zbratać z miejscowym narodem, a naród, jak to wszędzie na wachód od Polski, jest wyjątkowo "obcym" przyjazny.
No i jak mówisz to miejscowa drogówka (ДАІ) również przyjaźniejsza jakby.
Znam jednego Francuza, który chwalił się wszem i wobec, że zapłacił mandat za przekroczenie prędkości na Białorusi, a chwalił się gdyż jechał Citroënem Traction z 34 więc sam był zdziwiony że się udało, mandat ten okazał się jednak być zwykłym biletem parkingowym. A kto mu go wręczył? - "jakiś Pan w mundurze".

Generalnie polecam, to bezpieczny kraj i bardzo przyjazny turystom.

Być może komuś się przyda:
https://drive.google.com/open?id=1Fj71s ... sp=sharing

Re: Białoruś

: 22 maja 2018, 21:53
autor: Darek Palmowski
W zeszłym roku przejechałem szmat Białorusi. Aż do Witebska. Trzy czwarte drogami terenowymi. Nikt nie zwracał na mnie uwagi, ani nie strofował za taka jazdę. Nawet po lasach. Co do meldowania, to faktycznie jest taki obowiązek i przez trzy tygodnie ze dwa razy meldowałem się w jakichś tanich hotelach. Na granicy większych kłopotów pogranicznik nie robił, chociaż trochę kręcił nochalem ;). Poza komarami, które chciały nas pożreć w każdym miejscu noclegu, kraina spoko i bardzo ciekawa. Masa poloników.