Strona 3 z 4

Re: Półwysep Kercz 2009

: 14 sty 2009, 11:58
autor: margo
Jedyny limit to liczba aut a jechać mogą wszyscy, jedyna okazja coby się poznać i znaleźć dwóch wprowadzających do klubu :D

Re: Półwysep Kercz 2009

: 14 sty 2009, 19:44
autor: Meris
napisalem do krymskich koleguw o tej sprawe, czekam na odpowiec a tym razem mam taki plan:
2-3 dni na plaze Bakalskaia
dalej do Czernomorskoe, tam zamawiam pokojie, kilka dni po Tarchankucie i na pliazy pszy Donuzlaw.
Potem jazda kanjonami i gurami v strone Jalta, mozno pszez Bachcisaraj... nocleg gdzies po drodze...
Wycieczka po gurach pare dni, dalej pszez feodosja w strone Kazantipu... i koniec 3-4 dni na dzikiem pliaze obok (5 km) rozwalionej liotniskej bazy.
S tont s powrotem do domu.... jak kto chce to pszez slone jeziora do Kerchi (ale tam mnie nic ciekawego jak na powtuzenie)

My jedziemi z malymi dziecmi i nastawieni wiencej na relax na plazach gdzie malo ludzi... :)

Re: Półwysep Kercz 2009

: 14 sty 2009, 19:56
autor: fobos
Meris w poprzednim poście pisałeś, że termin to 1 - 22 sierpień. Planujesz 22 dni, czy w tym terminie jakiś krótszy wyjazd ??

Re: Półwysep Kercz 2009

: 14 sty 2009, 19:57
autor: Dedarek
Witaj Meris- ile czasu by trzeba rezerwować na taką imprezkę?

Re: Półwysep Kercz 2009

: 14 sty 2009, 21:11
autor: Meris
tak, w planach na jakie 3 tygodni (4 dni tracimi na dojazd i powrut) ...
Bo tydzien po Krymu nie jest otpoczynek a wiencej jazda :)
Moze byc z powrotem pszez Odessa skoczymi, ale zalezy tez od warunkuw pogodnych... bo z jednej plazy wiatr wypendzil nas z powrotem do motelu ....
Ranej to caly miesionc podruzywalem i odpoczywalem.... ogliondanie zabytkuw, kompenie, nurkowanie, zbieranie rapanuw, ostatnio i deske serfingowa bralem -bylo super poliatac :) Obok Czernomorska jest duze jezioro, tam jest mekka serfingistuw - staly wiatr i niema fal... ale ludzi to kosczmar :mrgreen:

niewiem jak tym rokiem bedzie ale wczesnej to wyslo na rodzine czwurke miesionc podruzy 1km/1zl all included :) 4500km od domu do domu....

wy planujcie terminy jak wam wygodniej, czasu mami i cos spulnego zaplanowac, moze mojie plany tez korekcje zrobio do daposowania z wamy.
U siebie wszystkie wpisowe zamykam miesionc pszed wyjazdem - wtedy ustawiam plan trasy ze wzglendu ilosci i wienkszosci nastroju. Ale meisco w motelu na Tarchankuie musza zamiawac juz za miesionc, bo z rossji tez ma duzo stalych klientuw...

I escze, odlieglosci nie som tam dlugie, nawet z plazy mozlywo skoczyc cos poogliondac i na noc wrucic do namiotu na plaze... drugi dzien w inne strone... niepotszebno caly tydzien nocowac w innym meiscu.

Re: Półwysep Kercz 2009

: 15 sty 2009, 08:55
autor: Gałka
wygląda ciekawie. Ciągniemy temat ... ?:) . ja myślałem o jakiś 2-ch tygodniach ale może uda się trochę przeciągnąć. Ostateczna decyzja u mnie około kwietnia.

Re: Półwysep Kercz 2009

: 15 sty 2009, 10:02
autor: Zbyszek
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że propozycja Merysa dotyczy głownie krymu i to części kurortowo rekreacyjnej pokrytej gęstą siecią dróg pomijając właściwie cały płw Kercz który tu jest tematem głównym i na mnie ze względu na swoją dzikość, brak dróg, brak mieszkańców i śladowe ilości turystów, warunki do emocjonującej jazdy off-roadowej(plaże limany,zjazdy do bucht) oraz piękne wybrzeże morza Azowskiego najbardziej się podobał i tam chcę wrócić.

Re: Półwysep Kercz 2009

: 15 sty 2009, 10:36
autor: Meris
podobnie :) za to i mam plany na 3 tygodnie, zeby ostatni tydzien na bzegach Ozowa sprowadzic...

Re: Półwysep Kercz 2009

: 16 cze 2011, 11:04
autor: hashid
Meris, czy możesz polecić jakieś kameralne, spokojne miejsca na bazę wypadową i kilka dni odpoczynku na Krymie bliżej Fedozji, Kerczu i m.azowskiego. Piszesz o pozwoleniu na wjazd na Kercz - czy rzeczywiście trzeba coś tam kombinować aby wjechać czy pozwolenie dotyczy możliwości jeżdżenia wszędzie i po wszystkim co mnie nie interesuje. Kosa azowska też mnie nie interesuje.

Jadę z żoną i 2-latkiem. Startujemy w 22.06, tydzień ustawiony pod sentymentalną podróż rodzinnych wspomnień Teściowej. 1-go w Odessie odprawiamy Mamę do domu a później kierujemy się na Krym, Kercz i Azowskie o ile cholera się nie rozprzestrzeni;). Jedziemy sami ciasnym samochodem bez lodówki, namiotu dachowego, zabudowy bagażnika (którego zresztą brak w 70-ce :mrgreen:) ... generalnie minimum szpeju, głównie klamoty dla syna i żony :)))
(Kiedyś zmienię toto na długą J7 lub dokupię przyczepkę od gazika.)

Tempo dostosowujemy do zmęczenia dzieciaka, spontan noclegowy, bez ciśnienia na katowanie sprzętu, chcemy zwiedzić i zobaczyć ile się da ale dać również popluskać się małemu, pozbierać muszelki i takie tam standardy. Ja wytrzymuję na plaży ok 1h w jednym miejscu, no może więcej jeśli mam co robić, poczytać, pograć w piłkę, pospacerować... ale dla rodziny się poświęcę.
Przez chwilę miałem pomysł aby "skoczyć" do Gruzji ale to zachłanność na którą nie starczy mi czasu. Rozważam powrót przez Mołdawię bo tam też jakieś rodzinne historie sięgają.
O taka familijna wycieczka.

Re: Półwysep Kercz 2009

: 16 cze 2011, 11:31
autor: Zbyszek
Mnie nie pytasz , ale że Cię szanuję to odpowiem:
Jadąc z Kerczu na Kurortne i potem dalej brzegiem Azowskiego, po lewej stronie będziesz widział rozlewiska wypełnione cudownym błotem i zaraz za nimi jest kilka domów w których możesz wynajać pokoik lub rozbić namiot w ogródku. w tych pokojach najczęściej mieszkają rodzice z małymi dziećmi i jest sympatyczna atmosfera. Jeśli to Wam się nie spodoba to jadąc dalej brzegiem w kierunku latarni w Kazantyp w 2 buchtach widziałem takie otwarte dla obcych obozowiska w których jest bufet i dowożą co 2 3 dni wodę i żywność. Ale ja Ci radzę wziąć większy zapas wody i wybrać sobie jakąś pustą buchtę na wyłączność, będziesz miał jak w raju. Oznaczone kempingi omijaj szerokim łukiem chyba że chcesz wziąć udział albo tylko popatrzeć na powszechnie organizowane konkursy malowania nagich ciał.

Re: Półwysep Kercz 2009

: 16 cze 2011, 11:41
autor: hashid
Zbyszku ale z Ciebie kokieteryjna bestia :wink:
Przecież wiem, że Ty się dzielisz wiedzą.
Pytałem Merisa bo szybko przeglądając treść jego wypowiedzi zauważyłem, że korzystał z kwater itp. a Ty z Szanowną Małżonką jesteście samowystarczalni w Waszym pojeździe i nie zaglądacie do cywilizacji stąd kierunek pytania. Jest mi jednak niezmiernie miło jak wspierasz mnie radą. Będę szukał wskazanych miejsc. Nieznanego tłumu unikam bo mam słabą zdolność adaptacji do zbiorowej formy wypoczynku :mrgreen:

Re: Półwysep Kercz 2009

: 16 cze 2011, 12:00
autor: Meris
hei,
spokoinie tam jezdzisie... zezwolienia potszebne na terenu zakaznika... ale ja mialem plany otpocznoc na dzikiej pliaze..
do ciwilizacji 10-15km.. to woda i jedzenia czeba miec an pare dni.. owoce jest problem, tam nic nie rosni i wsystko jest pszywozione - o 7-8 rano na targu mozno cos kupic, a puzniej juz problem... ale to bylo 3 lata temu...

podaj meil, wyszlia trek...

Obrazek

Re: Półwysep Kercz 2009

: 16 cze 2011, 12:09
autor: Meris
w Kerczu kwartery nieszukalem... tyko w namiocie... kwartery byli na Tarchankut...
foto z Kerczy to te.. http://www.4x4safari.lt/foto/krimea07/kr_3/index.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Półwysep Kercz 2009

: 16 cze 2011, 12:16
autor: hashid
Dzięki Merisie,
fajne foty z samotnej plaży...

Re: Półwysep Kercz 2009

: 16 cze 2011, 13:36
autor: MariuszS
Byłem w 2007 r i byliśmy bardzo zadowoleni, choć znalezienie samotnej plaży nie jest takie łatwe (a w każdym razie na wybrzeżu Morza Czarnego). O zabytkach to możesz przeczytać w przewodnikach, ja natomiast gorąco polecam korzystanie z wyrobów miejscowego przemysłu winiarskiego. Najlepsze są małe sklepy przyfabryczne ;-)