Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

To elementarne Watsonie :

http://adrenalinka.pl/zmota-challenge/z ... informacje" onclick="window.open(this.href);return false;

Dwunasta już odsłona pewnej pojeżdżawki na suwalszczyźnie

Tym razem w klimacie detektywistycznym. 8 prób już gotowych reszta się robi. Będzie z chlebkiem czyli jak co roku. Sporo wąwozów, kamieni i trickowych manewrów. Jest też gnój bo bez gnoju to nie Zmota

Po latach wracamy do klasy Przygoda - trasa pomyślana tak aby nie skatować auta ( wystarczą MT-ki min. 31 cali ), fotopunkty w większości na kołach, choć kilka hmmm......... dodatkowo z można zbierać z buta fotopunkty Ekstremu - już samo dotarcie do nich wywoła doznania szokującego SPA
Ciekawa opcja dla tych, którzy lubią tzw. grill klasę, lożę szyderców lub zwyczajnie chcą popatrzeć na zmagania szaleńców z Turystyka i Ekstremu. Autka nie będą skatowane zapewniam- przejchałem dojazdówki L300 na AT-ku i dało radę. Choć październikowa pogoda na suwalszczyźnie może spłatać figla.

Pozostało 40 miejsc wolnych w trzech klasach.
Zapraszam serdecznie
Będą Państwo Zadowoleni

No to jedno miejsce mniej w "Przygodzie", jadziemy stylowo Paździerzem z Kylonem , Żona mi ufundowała wpisowe

zatem spędzimy chwile razem... aczkolwiek zapisałem się do klasy spa, lekkie sponiewieranie, wysiłek fizyczny na granicy odwodnienia i hipotermii w suwalskie październikowe noce... będzie wspaniale...

Możemy Wam napoje podawać, no i nie można zapomnieć o dobrych radach
Pojedziem poza klasyfikacją bo auto turystyczne ale na 33 calach i z mechanikiem

Przyda mi się chwila oddechu zwłaszcza że teraz Białorus mi odpadła. Po drodze jeszcze Słowenia.

Wtenczas jestem bardzo zadowolony
Liczę na jakoweś Toytoye jeszcze. Zatem dopisuję do listy Addamsa i Kylona w Paździerzu

39 wolnych miejsc do limitu się zostało !

Samochód przygotowany.. tylko zobaczymy jak czas pozwoli...chęci są a to najważniejsze. Klasa turystyczna bez klasyfikacji bo w toytoyu 35 cala i mechanik... ale my tylko dla zabawy i towarzystwa pojedziemy.. w sumie wszystko na tak.. ale jak to w życiu zawsze coś może wypaść w ostatniej chwili...

https://plus.google.com/u/0/photos/1071 ... 4121753761" onclick="window.open(this.href);return false;

Nie wiem czy bangla ?

Generalnie będzie 14 !! ( sic !) prób

1. Pies Basskervilów - 650 m. kożucha + zdroje + kanały+bród ( dawne Highway to Hell )- I klucz do Zmoty
2. Scotland Yard - 60 m. prawdziwej męskiej gry o wszystko ( dawny Żwirek )
3. Baker Street - 30 m. żwirownia i kamyki (premiera)
4. To elementarne Watsonie - wąwozy ok 700 m. - trawersy, zjazdy i podjazdy (premiera)
5. Dedukcja 200 m. - torfniki ( dawne Mort Subite )
6. Big Ben- powietrzna niespodzianka 20 m. ( kamyki -premiera)
7. 07- zgłoś się 650 m. - mega trawersy i gnój (Świnie w kosmosie)- II klucz do Zmoty
8. Inspektor Gadżet 700 m. - sekcja kamienna, trawersy, wymagające podjazdy, wąwozy (Szczurzy Kanion)
9. Londyńska mgła 150 m. zjazdy i bagienko (ule u Michała)
10.Milczenie Owiec 1300 m. torfniki, brodziki, mega trawersy i podjazdy (dawny XIXw) - III klucz do Zmoty
11.Sherlock Holmes 2300 m. - mega trawersy, wąwozy, torfy -(dawne Make Love not War) - IV klucz do Zmoty
12.Kuba Rozpruwacz 2500 m. -trawersiki, zdroje, podjazdy, kamyki, rzeczka - premiera + Daniel
13.Różowa Pantera 2700 m.- bagna, wąwozy, kamienie, rowy - premiera
14.Skrzypce - 50m m. piaski

Ponadto cztery zagadki kryminalne do rozwikłania i bankiet u Krystyny i Eweliny

Takiej edycji jeszcze nie było i pewno długo nie będzie- reasumując 71,5 km roadbooka ( 15 km po czarnym ) pejzaże i widoki nieziemskie , ponad 9 km w samych próbach ! Wszystko czego można się spodziewać w off roadzie.
Bo już się trochę wkur....łem patrząc na ten pożal się Boże polski off roadzik w tasiemkach. Kto ma jaja niech przybywa bez względu na animozje personalne. Graty się zesrają na bank
Na dzień dzisiejszy 29 miejsc wolnych !
PS. Ja osobiście jechałbym w Przygodzie- czas na widoki i na czas na robotę ( ponad 60 fotopunktów) Nic nie zbieramy na piechotę bo odchodzi się od podchodów
Pa
Franc

Zimno kruca bomba! Idę podłączyć linkę od ogrzewania

A mieliśmy brać leżaki - kalesony wyjąłem.

ale przecież wy nawet w Przygodzie nie jedziecie?
kruca bomba gdzie te czasy co sie spało pod gołym niebem lub pod samochodem.
Twardzi bądźcie a nie miękcy.
paweł

Były czasy jak gotowaliśmy o 4:30 zupkę pod jakąś dziurą w której potem spędzaliśmy kilka godzin, ciesząc się 2h snu w niewygodnym ciasnym samochodzie,były czasy jak trapy przymarzały do kożucha torfowiska, były czasy jak w woderach nie było zimno i to wszystko sprawiało frajdę. Teraz większy czelendż czuję jak przeszedłem z Kajtkiem w nosidle po błotnistym bieszczadzkim szlaku w deszczu - trakcja, blokady, kij - ciężko było .
Teraz się pogapimy w ciepłych kaleksach, dobrym słowem i kubkiem herbaty wesprzemy.
Pocieszę Cię tylko Pawle, że pewnie słabo będę spał bo Kylon i Adam strasznie chrapią, głośniej niż te ich antyczne klekoty.
pakujemy się.

zdjęcia poróbcie bo na Franca to nie ma co liczyć w tej mierze.
Ja za rok może sie wybiorę jak się pouczę jeździć.
paweł

Aparat zapakowany