Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Poligony to tez lasy

hej
ale troche inne ustawy tam podlegaja, to nie lasy państwowe tylko ministerstwo obrony a ono rzadzi sie swoimi prawami.
Paweł

Z poligonami nie tak do końca....
Poligony tez są własnością LP w dzierżawie dla wojska.....i aby móc cos tam ulepić powinna być zgoda jednych i drugich....
Są poligony gdzie umowa pomiędzy LP a wojskiem jasno mówi o zakazie wynajęcia terenu osobą trzecim... ...np: w Strzepczu na pomorzu.
Co do lasów prywatnych....do puki drzewa zostaną na swoim miejscu, strumyki i ich koryta nie zmienią swojego wyglądu.. a przez teren nie idzie jakiś park krajobrazowy czy inne gówno zwane naturą...to LP nie ma tam nic do szukania.....

I tak moi mili trzeba będzie do naszych ukochanych wschodnich sąsiadów się usmiechnąć.....do czasu gdy mały wielki człek zwany kaczką nie wygra wyborów i nie zamknie Polskich okien na wszystkie strony swiata...

Ano niestety w prywatnych lasach obowiązuje również ustawa o lasach żeby było śmieszniej

Ale jak mnie się wydaje tylko jeśli chodzi o stan ilościowy drzew.......
Byłem w nadleśnictwie zgłaszając rajd w lasach prywatnych gdzie na obszarze przebiega Park krajobrazowy...nadleśniczy popatrzył i powiedział że to nie ich sprawa.( nie ich teren więc hulaj dusza) Jedynie strażnik od Parku pstrykał fotki i próbował narobić rabanu...ale mu się nie udało bo nikt po jego namowach nie zgłosił sprawy do prokuratury ( wszyscy go wyśmiali bo sami mnie zaprosili jako właściciele by zrobić rajd na ich terenach).....impreza jednak została przerwana.....bo kaczka spadła z nieba i burmistrz wpadł w panikę bo impreza masowa bo pewnie żałoba narodowa itp.....W poniedziałek na dywaniku sam dyr. Parku mnie przeprosił za odwołanie imprezy......Obecnie mam niesmak do robienia imprez na terenach prywatnych...a na wymienionym powyżej terenie już za pozwoleniem dyr. Parku mógłbym zrobić ...ale ten niesmak i wspomnienie tej kaczki spadającej z nieba ...i ta brzoza ...i mgła......

Kilka razy miałem okazję wynajmować poligony na rajdy w Świętoszowie, Giżycku, Orzyszu, Bemowie Piskim, Drawsku, Bornym, Wesołej i zawsze pierwszą instancją było Nadleśnictwo. Wojsko tylko dierżawi tereny od Lasów

Potwierdzam, LP na poligonie na Wicku też zablokowały oesy poza drogami czołgowymi i terenami poza leśnymi.

"pojazdem silnikowym w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi"
czy pojazd elektryczny jest pojazdem silnikowym ?
może to jest droga ...

Emu pisze:"pojazdem silnikowym w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi"
czy pojazd elektryczny jest pojazdem silnikowym ?
może to jest droga ...

jest niestety
tak na spoko możesz tylko wozem konnym albo rowerem

tu jest inna definicja niż w miastach, gdzie np na deptak możesz meleksem wjechać

jezus pisze: Co do lasów prywatnych....do puki drzewa zostaną na swoim miejscu, strumyki i ich koryta nie zmienią swojego wyglądu.. a przez teren nie idzie jakiś park krajobrazowy czy inne gówno zwane naturą...

Letko przesadzasz,
rajdy i upał w lesie ok
ale dlaczego natura to G??

Moze ty też latasz szlakami turystycznymi http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 85945.html" onclick="window.open(this.href);return false;


Se trza miejsce znależć
Jakbyś pojechał za kanał to zobaczyłbyś że u nas nie tak źle.
Tamże KAŻDY prawie zakątek lasu JEST prywatny i nie mozna sobie wjechać bo se właściciel NIE ZYCZY o czym informuje stosowna tabliczka.
Tak mi szwagier powiadał, on wprawdzie siedzi tam juz kilka lat ale ma LR wiec na pewno się nie zna

Małe sprostowanie...pisząc o terenach objętych naturą, miałem na myśli...tereny objęte NATURĄ 2000....tereny mające być chronione przed inwestycjami szkodzącymi czy może psującymi charakter przyrody , wygląd krajobrazu....czasami na dobre to wychodzi przyrodzie ale juz nie mieszkańcom co nawet koło swojego domu za wiele nie mogą zrobić a jak juz to podań tyle jak by byli obcymi na swoim terenie.
Dlaczego dla mnie jako orga takie tereny to G......nikt nie wyda zgody na legalne imprezy motorowe na takim terenie......

Niestety przegrywają Ci, którzy organizują na terenie ALP- z ustawą nie wygrasz- chyba, że ją zmienisz ale do tego jest potrzebne ogromne lobby. Szans nie widzę. Osobiście byłem zdziwiony, że ALP na to pozwala ( Magam ) bo tam rzeczywiście była rzeźnia a wszak ustawa obowiązuje wszystkich jednakowo.
Przeprawówki mają się dobrze ponieważ już od 5 lat organizujemy je tylko i wyłacznie na terenach prywatnych z małymi wyjatkami dotyczącymi dojazdówek. A więc generalnie dla nas ( pisze o PLP, Zmocie i temu podobnych imprezach ) nic się nie zmieniło. Terenu w tym kraju do upalania jest w pytę - wierzcie mi, trzeba go tylko poszukać i tyle. Ja tam bym g....a nie ruszał bo smród może rozejść się o wiele dalej niż ALP a wtedy to już rzeczywiscie tylko wschód.

No i sprawa jasna

Czekać tylko kiedy jeden albo drugi nadlesniczy poleci za wydanie zgody na imprezę.....to bedzie dopiero koniec. Jeszcze jak słysze że zgoda była ustnie wydana przez leśniczego ...to juz całkiem mnie ścina z nóg.
Tak jak Franc głosi....terenów prywatnych jest w pyte i nawet nie trzeba ich szukać.....tylko ile mozna przeganiac ludzi po tych samych dziurach które z roku na rok są coraz bardziej wyjeb..e a tubylcy coraz bardziej wkoorwieni ......





PS...jak dobrze że taplanie w rowach melioracyjnych czy też torfowiskach daaaawno mnie juz przeszło.

Tak mnie natchnęło.....na innym forum tez zapodałem...więc czekam na opinie...

Gdyby tak potraktować rajd jako...wywóz drewna z lasu...... :)21
Do tego tez są wyznaczone trasy ,pozwolenie leśnych ludków a w ustawie nie ma jakim oraz iloma pojazdami trzeba wywozić.
Trasę imprezy uznać za trasę wydobycia drewna z lasu, terenówki uznać za pojazdy wywożące drewno z lasu.. ...i wszystko zgodnie z literą prawa.... :)21