Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
Moderator: luk4s7
Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
Jeśli ktoś się waha czy warto wywalić fabryczne amortyzatory i sprężyny, to już nie musi się wahać dalej. Po prostu warto, bo wtedy LC80 staje się innym samochodem.
W moim wypadku było fabryczne zawieszenie, które było miękkie i zbyt delikatne. Pomimo tego, że amortyzatory były sprawne (według tej takiej trzęsącej maszyny na przeglądzie) to tłumienie było zbyt delikatne. W wyniku tego jak jechałem po dołach to raz widziałem tylko niebo, raz tylko ziemię. Aż tak bujało. Podczas przejazdu przez 'śpiących policjantów' (czy jakoś tak) na początku widziałem niebo a potem nagle ziemię i akurat gdy tył wjeżdżał na wybój to akurat przód dobijał. Ogólnie było jak na statku. Tymczasowym środkiem były podkładki nad sprężyny, gdyż wtedy przynajmniej koła mi nie wychodziły maską, ale to tylko zwiększało odrobinę wysokość samochodu, ale w żaden sposób nie polepszało właściwości zawieszenia.
Odezwałem się więc do Henia i kupiłem 4 sprężyny i 4 amorki Dobinsons. Wybrałem opcję +60mm. Pierwsze wrażenia pozytywne. Grubaśne amorki dają wrażenie trwałości, no i jak to Izzy określił, gejowski kolor sprężyn pasuje do mojego samochodu.
Wymiana była prosta i szybka a wszystko dlatego, że pomógł nam klucz udarowy, którym można było ściskać sprężyny i dokręcać amortyzatory. Ogólnie cała operacja zajęła nam niecałe 5 godzin i to pracując na trawie, bez kanału.
Ważna informacja to różnica długości w sprężynach pomiędzy lewą a prawą stroną samochodu. Krąży po necie wiele teorii i mitów a najpopularniejszy z nich to stwierdzenie, że dłuższa sprężyna idzie tam gdzie siedzi kierowca. Niestety miejsce kierowcy nie jest wyznacznikiem tego gdzie idzie dłuższa sprężyna lecz chodzi o budowę samego mostu. Otóż most posiada dyferencjał ustawiony asymetrycznie po prawej stronie. Zaokrąglenie spowodowane obudową dyferencjału powoduje, że mocowanie sprężyny jest o 10mm wyżej. I tak jest w każdej wersji LC80- czy to Europa, USA, Azja czy Australia. Czyli dłuższa sprężyna idzie z lewej strony a krótsza z prawej (bliżej dyfra). OME posiada napisy A i B, które niewiele mówią, ale na szczęście w Dobinsonach jest napisane LEFT i RIGHT, czyli dość jasno. Tak samo jest z tyłu.
Sama instalacja jest prosta, trzeba tylko uważnie podnosić samochód i patrzeć co się po kolei napręża: przewody hamulcowe, kable od ABSu, odpowietrzenia dyfrów, linka od ręcznego itd. Po kolei trzeba to odpinać. Nam się udało wszystko wymienić bez zdejmowania kół, ale zależało nam na tym, gdyż na nierównej trawie bezpieczniej jest jak samochód, w razie nieszczęścia opadnie na koła a nie tarczą na nogę.
A poniżej fotki. Nie było ich wiele, gdyż potraktowaliśmy to rozrywkowo i nawet zdjęć się nam nie chciało robić, w końcu wielkiej filozofii tu nie ma.
W moim wypadku było fabryczne zawieszenie, które było miękkie i zbyt delikatne. Pomimo tego, że amortyzatory były sprawne (według tej takiej trzęsącej maszyny na przeglądzie) to tłumienie było zbyt delikatne. W wyniku tego jak jechałem po dołach to raz widziałem tylko niebo, raz tylko ziemię. Aż tak bujało. Podczas przejazdu przez 'śpiących policjantów' (czy jakoś tak) na początku widziałem niebo a potem nagle ziemię i akurat gdy tył wjeżdżał na wybój to akurat przód dobijał. Ogólnie było jak na statku. Tymczasowym środkiem były podkładki nad sprężyny, gdyż wtedy przynajmniej koła mi nie wychodziły maską, ale to tylko zwiększało odrobinę wysokość samochodu, ale w żaden sposób nie polepszało właściwości zawieszenia.
Odezwałem się więc do Henia i kupiłem 4 sprężyny i 4 amorki Dobinsons. Wybrałem opcję +60mm. Pierwsze wrażenia pozytywne. Grubaśne amorki dają wrażenie trwałości, no i jak to Izzy określił, gejowski kolor sprężyn pasuje do mojego samochodu.
Wymiana była prosta i szybka a wszystko dlatego, że pomógł nam klucz udarowy, którym można było ściskać sprężyny i dokręcać amortyzatory. Ogólnie cała operacja zajęła nam niecałe 5 godzin i to pracując na trawie, bez kanału.
Ważna informacja to różnica długości w sprężynach pomiędzy lewą a prawą stroną samochodu. Krąży po necie wiele teorii i mitów a najpopularniejszy z nich to stwierdzenie, że dłuższa sprężyna idzie tam gdzie siedzi kierowca. Niestety miejsce kierowcy nie jest wyznacznikiem tego gdzie idzie dłuższa sprężyna lecz chodzi o budowę samego mostu. Otóż most posiada dyferencjał ustawiony asymetrycznie po prawej stronie. Zaokrąglenie spowodowane obudową dyferencjału powoduje, że mocowanie sprężyny jest o 10mm wyżej. I tak jest w każdej wersji LC80- czy to Europa, USA, Azja czy Australia. Czyli dłuższa sprężyna idzie z lewej strony a krótsza z prawej (bliżej dyfra). OME posiada napisy A i B, które niewiele mówią, ale na szczęście w Dobinsonach jest napisane LEFT i RIGHT, czyli dość jasno. Tak samo jest z tyłu.
Sama instalacja jest prosta, trzeba tylko uważnie podnosić samochód i patrzeć co się po kolei napręża: przewody hamulcowe, kable od ABSu, odpowietrzenia dyfrów, linka od ręcznego itd. Po kolei trzeba to odpinać. Nam się udało wszystko wymienić bez zdejmowania kół, ale zależało nam na tym, gdyż na nierównej trawie bezpieczniej jest jak samochód, w razie nieszczęścia opadnie na koła a nie tarczą na nogę.
A poniżej fotki. Nie było ich wiele, gdyż potraktowaliśmy to rozrywkowo i nawet zdjęć się nam nie chciało robić, w końcu wielkiej filozofii tu nie ma.
- Załączniki
-
- DSCF3113.jpg
- Fabryczny amortyzator i Dobinsons
- (200,46 KiB) Pobrany 758 razy
-
- DSCF3111.jpg
- (137,84 KiB) Pobrany 758 razy
-
- DSCF3110.jpg
- (171,14 KiB) Pobrany 758 razy
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
No i jeszcze dorzucam kilka fotek.
- Załączniki
-
- DSCF3122.jpg
- (221,43 KiB) Pobrany 753 razy
-
- DSCF3119.jpg
- (251,08 KiB) Pobrany 753 razy
-
- DSCF3115.jpg
- (193,08 KiB) Pobrany 753 razy
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
noooo
rzeczywiście interesująca ta zieleń
a raczej turkus
rzeczywiście interesująca ta zieleń
a raczej turkus
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
wszyscy rzucamy sie czym prędzej na dobinsonsa
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
i ktoś ma koszulę BFGoodrich
hmm, a przy innych oponach mota
hmm, a przy innych oponach mota
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
interesujacy temat..
moja J80 tez jest wg. mnie zbyt miekka.
Mam dwa pytania..
Czy mozliwe jest zakupienie zawieszenia dobinsonsa bez liftu? Niechce podnosic auta bardziej.
Czy na to zawieszenie ejst rzeczywiscie odczuwalnie stywniejsze?
pozd jurek
moja J80 tez jest wg. mnie zbyt miekka.
Mam dwa pytania..
Czy mozliwe jest zakupienie zawieszenia dobinsonsa bez liftu? Niechce podnosic auta bardziej.
Czy na to zawieszenie ejst rzeczywiscie odczuwalnie stywniejsze?
pozd jurek
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
Kolorem się nie jeździ , a w Australii jest on zastrzeżony dla Dobinsona .
Jest taka możliwość, ale byłbyś prekursorem w tej dziedzinie więc nie jestem w stanie ci zapewnić że będzie sztywniejsze. Spojrzę w specyfikację jak z amortyzatorami czy da sie je zastosować do auta bez liftu.Jerzy23 pisze:
Czy mozliwe jest zakupienie zawieszenia dobinsonsa bez liftu? Niechce podnosic auta bardziej.
Czy na to zawieszenie ejst rzeczywiscie odczuwalnie stywniejsze?
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
LX450,a czy do zawiasu +6 cm nie powinno się juz dać mimośrodów żeby kąt wyprzedzenia zwrotnicy wrócił w miarę do fabrycznych parametrów
Heniu,daj mi na PW dobrą cenę za kompletny zawias do J8 bo będę musiał poczynić zakupy a Kylon kusi kompletem TJM
Heniu,daj mi na PW dobrą cenę za kompletny zawias do J8 bo będę musiał poczynić zakupy a Kylon kusi kompletem TJM
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
Ale ta cena już jest dobra, patrz tu http://www.dobinsons.pl/?id=396.
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
LX świetna robota i super faq.
Zakup od razu mimośrody i wsadzaj.
Zakup od razu mimośrody i wsadzaj.
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
Jerzy23,
Zawieszenie jest sztywniejsze w porównaniu do fabrycznego (w lexusach jest tym bardziej miękkie), ale nie jest to jakaś niemiła sztywność lecz raczej takie fajne poczucie stabilności.
A co do mimośrodów to może jestem mało wyczulony, ale testowałem dzisiaj do prędkości 130km/h i nie odczułem jakiejś nadmiernej skrętności, więc sobie póki co odpuszczam.
Nie ma co kupować sprężyn o standardowej wysokości no bo po co mieć jedną korzyść za tę samą cenę jeśli można mieć dwie.
Zawieszenie jest sztywniejsze w porównaniu do fabrycznego (w lexusach jest tym bardziej miękkie), ale nie jest to jakaś niemiła sztywność lecz raczej takie fajne poczucie stabilności.
A co do mimośrodów to może jestem mało wyczulony, ale testowałem dzisiaj do prędkości 130km/h i nie odczułem jakiejś nadmiernej skrętności, więc sobie póki co odpuszczam.
Nie ma co kupować sprężyn o standardowej wysokości no bo po co mieć jedną korzyść za tę samą cenę jeśli można mieć dwie.
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
witam
pytalem o mozliwosc zastosowania innego zawiszenia niz fabryczne bez liftu z kilku powodow.
Moja J80 jest nieco inna niz seryjna wersja z salonu. Auto jest przystsowane do jezdzenia po polach naftowych i posiada kilka innowacji w stosunku do wersji cywilnej. Przedewszytkim klatka bezpieczenstwa w srodku, dodatkowe oswietlenie i ... nieco wyzsze zawiesznie od seryjnej ( okolo 3 cm).
Ponadto chce uzywac tego auta na pustynii, wiec wsadzilem w auto opony 285/75/R16 BFG T/A zgodnie z sugestia Rokfora32, Kameleona i kilku innych Wlazly bez problemow ocierania o nadkola itd...
Tak wiec jak na moje potrzeby auto stoi wystarczajaco wysoko.
Niemniej na zakretach nie czuje sie w tym samochodzie najpewniej, dlatego pytalem o ewentualna sztywnosc takiego zestawu Dobinsonsa jakie zastosowal LX450.
pytalem o mozliwosc zastosowania innego zawiszenia niz fabryczne bez liftu z kilku powodow.
Moja J80 jest nieco inna niz seryjna wersja z salonu. Auto jest przystsowane do jezdzenia po polach naftowych i posiada kilka innowacji w stosunku do wersji cywilnej. Przedewszytkim klatka bezpieczenstwa w srodku, dodatkowe oswietlenie i ... nieco wyzsze zawiesznie od seryjnej ( okolo 3 cm).
Ponadto chce uzywac tego auta na pustynii, wiec wsadzilem w auto opony 285/75/R16 BFG T/A zgodnie z sugestia Rokfora32, Kameleona i kilku innych Wlazly bez problemow ocierania o nadkola itd...
Tak wiec jak na moje potrzeby auto stoi wystarczajaco wysoko.
Niemniej na zakretach nie czuje sie w tym samochodzie najpewniej, dlatego pytalem o ewentualna sztywnosc takiego zestawu Dobinsonsa jakie zastosowal LX450.
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
Jerzy23, producent podaje w swoich specyfikacjach, że sprężyny są twardsze/mocniejsze o 20%-40% od oryginałów OEM. Zmierz te swoje sprężyny jakie masz na aucie, najlepiej w stanie wolnym i średnicę zwoju.
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
witam
Niestety przegladajac strone dobinsons nie dowiedzialem sie jaki jest najmniejszy mozliwy lift dla J80.
Moze ktorys z uzytkownikow tego zawieszenia orientuje sie w tej kwestii?
Niestety przegladajac strone dobinsons nie dowiedzialem sie jaki jest najmniejszy mozliwy lift dla J80.
Moze ktorys z uzytkownikow tego zawieszenia orientuje sie w tej kwestii?
Re: Sprężyny i amortyzatory Dobinsons w LX450
http://www.dobinsons.pl/?id=429,
Pierwsza z góry to standartowa wysokość czyli zamiennik OEM, najmniejszy lift to 40mm.
Pierwsza z góry to standartowa wysokość czyli zamiennik OEM, najmniejszy lift to 40mm.