Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Albo o VIN

A mnie się zdaje, że ja to auto znam... nie mam oczywiście 100% pewności, bo dawno było, ale wygląda tak samo jak auto wystawione kilka lat temu na jakimś zagranicznym portalu i jest też na wrocławskich blachach, 4.0 z LPG
Odnalazłem starego maila, zdjęć niestety już nie mam, ale mam za to adres mailowy i 2 numery telefonów do ówczesnych właścicieli (inne niż ten z ogłoszenia)
Jeżeli rzeczywiście przymierzasz się do kupna, mogę Ci podać numery, a poprzedni właściciel zapewne tajemnic miał nie będzie, bo i po co.

Byłem dziś oglądać . Napewno nie jest to HDJ tylko FJ ze silnikiem 4.0 EFI . Stały napęd na 4 koła .Według sprzedawcy 19 lat w kraju i sam sciągał dla aktualnego właściciela z Kanady. Auto miało tyko tylne drzwi malowane .
Na co zwrócić jeszcze uwagę w tym modelu ?
Zbiornik na gaz w miejscu koła zapasowego z osłona aluminiowa od spodu . Przebieg około 350 tys km - licznik w milach . Felgi stalowe 15 z ujemnym ET. Opony 33 cale AT . Jedynie co tez rzuciło się w oczy to brak VIN na ramie po prawej stronie nad kołem z przodu - może być w innym miejscu ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czyli jednak normalnie 3F-E.

https://photos.google.com/share/AF1QipN ... F5dnFoeXpR

mam kilka fotek spodu i silnika.

Na pierwszy rzut oka:
-tak jak juz mowilem, silnik 3F-E, czyli na wtrysku.
-instalacja LPG oczywiscie syfiasto zalozona, bo w polskich warsztatach chyba inaczej sie nie zdarza, ale podzespoly sensowne. Reduktor KME Gold, wtryskiwacze Hercules (lub Hana albo Keihin ale raczej te pierwsze), sadzac po MAP sensorze - jest to prawdopodobnie swiezsza instalacja Zenit. To dobrze.
-pod maska wyglada ze nic nie brakuje, wszystko jest oryginalnie, nawet zawor EGR jest na swoim miejscu.
-podwozie nie wyglada zle. Tzn wyglada jak w kazdym 30 letnim aucie ktore bylo uzywane i nie przeszlo zadnej glebszej renowacji, czyli normalnie. Korozja powierzchniowa na ramie/mostach i zawieszeniu jest normalna, oczywiscie warto sie nia zajac, ale nie powinna przerazac. Nie widac na zdjeciach podloznic, belek poprzecznych ani samego tylu i przodu - to sa miejsca ktore czesto lubia korodowac szybciej niz inne.
-Amortyzatory IronMan, szalu jakosciowego nie robia, pytanie tez jaka maja sprawnosc, bo wygladaja na starawe.
-Duzo gumek od stabilizatorow, lacznikow itp. jest sparciala. To groszowe sprawy, ale na pewno kwalifikuja sie do wymiany.
-Na tylnej osi bebny hamulcowe - typowe dla tego rocznika. Korozja na nich nie jest niczym zaskakuajcym, ale na pewno warto zrzucic i zajrzec do srodka. Albo wymiana albo piaskowanie, toczenie rantow i malowanie.
-Korozja w obszarze tylnej czesci progu to jest wierzcholek gory lodowej. Nie jest to dyskwalifikujace, ale trzeba miec swiadomosc, ze prawdopodobnie jak sie to ruszy to sie okaze ze korozja siega dobre 10-15cm dalej pod poszerzeniem wzdluz rantu nadkola i/lub dodatkowo na spodnia czesc progu. I to jest temat ktory warto ogarnac relatywnie w jak najszybszym czasie. Czesto gnily tez nawisy za tylna osia pod zderzakiem, korozja lubi tez siedziec w tylnej klapie i przy dolach przednich blotnikow (pod slupkiem A, przy drzwiach) - to miejsca ktore warto obejrzec.
-Przedziwnej konstrukcji klatka na dachu, z super wysokim rantem, nie wiem co autor mial na mysli, moze tam wozil stado indykow.... I ta drabinka z boku... dziwne. Ale no to najmniejsze ze zmartwien, mozna przerobic, zdemontowac czy cokolwiek.

Dziękuję.
Dużo mi rozjaśniło .

No I jest w rodzinie.
Mam pytanie o VIN bo wychodzi ze auto jest ze Stanów nie z Kanady i nie ma na ramie w prawym nadkolu nabitych numerów. Czytałem ze auta z tamtąd nie miały . Może ktoś potwierdzić czy zaprzeczyć ? Przy przekraczaniu granicy np w UA sprawdzali co wówczas ?
Drugie pytanie to opony. Zauważyłem ze fabrycznie zalecane są 16 - tutaj są 33x12.5x15 i uważam ze przy prędkości 80-100 auto pływa. Czy może to być wina 15 i wysokiego balona ? Ciśnienie 2.5 bara. Opony 11 lat BF AT-KO napewno się już będą kwalifikowało do wymiany ,chociaż bieżnik Ok.
Czy warto iść w kierunku 16-tek? Dodam ze 33 cale zostawię uważam ze to optymalne.
THX

Okazjonalnie robią polscy pogranicznicy akcje VIN. W wakacje mieli przykaz i sprawdzali u kazdego wtedy.

Co do ciśnienia, to dobij na 2.5 bara, może ciutke więcej. Jak dalej bedzie pływać to raczej nie to.
paweł

Powinien być krótki VIN na ramie skoro z USA, tak w moich obu było, w PL krótki jast akceptowany, ale żeby zarejestrować w NL musiałem nabić pełny numer.
Podczas wjazdu do UA Polacy sprawdzali kilka razy VIN na ramie, Ukraińcy nigdy.
Ja co prawda jeżdżę na 16" ale !5" są ok, to nie przyczyna, auto Ci pływa bo masz zawias satrutki, a i pewnie sporo luzów, na zdjęciach, które mi przesłałeś widać, że też wszystkie gumy do wymiany. Na asfalcie ładuję w koła 3 bary.
Tak jak Ci wspomniałem wcześniej... +50% ceny zakupu i będzie Pan zadowolony
Gratuluję zakupu.

Thx.
Oczywiście liczę się z wymiana elementów zawieszenia ale czekam na kolejkę w serwisie
W późniejszym czasie rama i pozostałe miejsca z ruda .Z zewnatrz w miarę blachy Ok. Zdecydowałem się na ten egzemplarz bo udokumentowana fakturami historia serwisowa od 2009 jak została sprowadzona do PL i w jednych rekach .
Zacznę od zawieszenia ,hamulców itd.
Miała być J7 a jest J8 i jestem zadowolony . Nawet ten 3F narazie nie straszny .( Jak kiedyś będzie problem to swap) Narazie się jej sie uczę . Stare 30 lat a cieszy .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Toyoty zawsze mają numer na ramie - ale nie zawsze ten numer to VIN

Wersje USA mają na ramie numer okrojony - ale jeżeli jest to w pełni ori auto to oznaczenie ramy pokrywa się z pełnym vin - ten pełny to plakietka na podszybiu/kokpicie, oraz NAKLEJKA.

Mało kto ma świadomość, ze owa naklejka (zwykle lewy słupek B - ale czasem są to też drzwi kierowcy) w autach z USA rejestrowanych w PL jest OBOWIĄZKOWA. Bo ta naklejka jest odpowiednikiem tabliczki znamionowej - a w autach z USA tejże (w formie aluminiowej blaszki) brak.

Acz - nie wiedzą o tym nawet niektórzy diagności ...

kmiecio pisze: ↑

15 lut 2022, 12:56

I kosmiczne spalanie przy niewystarczającej mocy w stosunku do wagi auta.

mało powiedziane ze kosmiczne
rozsądnym chyba rozwiązaniem będzie swap na 1UZ-FE i ponoć skrzynia (automat) będzie pasować.

A ile to jest kosmiczne spalanie?

w ch… i ciut ciut