Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Uwaga, chciałbym poznać Wasze opinie i doświadczenia w sprawie aku do LJ70 po 90r.

Mam a raczej miałem żółtą optimę 55Ah w której po pierwszym głębokim rozładowaniu padła cela.
Chwile jeszcze pracował, dawał rozruch, ale już się nie ładował a prąd z alternatora mało nie rozwalił altka i instalacji. Wprawdzie producent przewiduje 300 cykli głębokiego rozładowania ale...
... zakładam, ze mam pecha i trafiło na mnie z feralnym egzemplarzem. Na Zmocie naprawdę dawał radę. Już wiem, że potrzebuję więcej prądu w samochodzie.
1. Seryjnie mój alternator daje 55A. Słyszałem opinie, że max akumulator do tego to ok 70 Ah, inni twierdzą, że można pakować 90Ah lub dwa aku aby mieć razem ponad 100Ah - istnieje ryzyko permanentnego niedoładowania takiego układu.
2. Żel jest fajny bo nie wypłynie itd. A co z akumulatorami bezobsługowymi hermetycznie zamkniętymi z elektrolitem (jakaś varta). warto jako drugi aku?
Nie jestem elektrykiem więc podzielcie się wiedzą i doświadczeniem w tej dziedzinie.

Ja u siebie mam Boscha 95AH, 600 A i daję rade. Poprzednio miałem Vartę o tych samych parametrach, miała 10 lat i gdyby nie mały pożar pod maską byłaby do dziś. Wyciągarkę mam Warn 8274. Boscha już wymieniałem raz na gwarancji, urwana cela i ogólnie nie polecam bo w innych samochodach też mi padały, kupiłem bo taki był od ręki. Najbardziej zadowolony jestem z baterii Sznajdera, wytrzymują duże obciążenia prądowe (winda załadowcza hydrauliczna) i już 3 rok na chodzie gdzie inne padały po roku. Patrz też na wymiary akumulatora żeby zmieścił ci się w oryginalny uchwyt.

Akumulator do wciągarki powinien być akumulatorem głębokiego rozładowania. Czy akurat optima? uważam , że jest mocno przereklamowana. Są akumulatory wytrzymujące i do 1200 cykli przy rozładowaniu 80%, wstrząsoodporne.

Natomiast trakcyjne baterie, szczególnie do dizelka - tu nie ma co oszczędzać na pojemności. Bo z pojemności wynika prąd rozruchowy, a tego, szczególnie w zimie, nigdy za wiele.

Rokfor32 pisze:Akumulator do wciągarki powinien być akumulatorem głębokiego rozładowania. Czy akurat optima? uważam , że jest mocno przereklamowana. Są akumulatory wytrzymujące i do 1200 cykli przy rozładowaniu 80%, wstrząsoodporne.

Natomiast trakcyjne baterie, szczególnie do dizelka - tu nie ma co oszczędzać na pojemności. Bo z pojemności wynika prąd rozruchowy, a tego, szczególnie w zimie, nigdy za wiele.

@Rokfor, o jakich aku piszesz ? Odyssey, Running Bull ??

Juz mialem kupic running bull'a 100Ah ale sprzedawca zaczal przekonywac ze one sa bardziej rozruchowe niz trakcyjne

No właśnie - jak jest alternatywa dla Optimy?

konus pisze:http://www.tlc.org.pl/viewtopic.php?f=11&t=764

ale tam sie jeszcze kolega rokfor nie wypowiadal...

To była odpowiedz na pytanie hashida jaki aku zamiast optimy?

Jest kilka producentów, trzeba w necie grzebnąć. A szukać trzeba akumulatorów do pracy cyklicznej, czyli melexy, wózki golfowe, inwalidzkie itp. Wczoraj, zanim napisałem posta to właśnie na szybko znalazłem takie oferty.

Tak przy okazji - mam wrażenie, że koledzy mylą pojęcia w sprawie budowy akumulatorów. Wszystkie aku ołowiowe zawierają kwas siarkowy w formie płynnej, "żelowe" mają w formie żelu jedynie płyty separacyjne. Natomiast są jeszcze baterie z celami wypełnionymi włóknem szklanym, to się chyba technologia AGM nazywa. I te mogą faktycznie w dowolnej pozycji pracować. Ale nie zawsze, silny prąd, np. wciągarka czy rozrusznik, mogą spowodować gwałtowne odgazowanie elektrolitu, i otwarcie się zaworka zabezpieczającego. Jak zaworek będzie wtedy zalany, to wycieku nie da się uniknąć.

Osobiście w tej chwili używam aku Bannera, po poprzednia warta zaczęła miewać problemy. Aku znalazłem na placu, nie wiem jak długo leżał, rozładowany tak, że woltomierz pokazywał odwrotnie bieguny. Po potraktowaniu 24V, kilku cyklach ładowania i rozładowania, wrócił do formy, i ma się dobrze, jak na razie

A tak w ramach wrodzonej dociekliwości - sprawdzał ktoś z posiadaczy Optimy, ile faktycznie ten aku daje prądu? Organoleptycznie znaczy, czyli miernikiem? Pytam, bo jak się nie mylę jest kilka norm określających sposób oceny prądu rozruchowego akumulatora, ale nie ma ujednolicenia, przez co porównanie aku różnych marek może nie być miarodajne, jeżeli tylko wg. danych producenta się ocenia.

podłączę się do tematu...
U mnie też nadszedł czas na wymianę akumulatorów. Czy ktoś wie jakie były oryginalnie montowane aku do Toyot jak w tytule tematu?
Podobno w autku jest jakaś elektronika, która steruje jak długo i który ładować, więc właściwy dobór parametrów wydaje się ważny.

no i mrozy zweryfikowały mój aku,więc mam dylemat.oczekuję prostej podpowiedzi kupię kagera (podobno to bosh)
i teraz nie żałować prądu (95AH) i myśleć o niedoładowaniu (a może ten problem nie bedzie występował w starym dieslu,podobno alternator i regulator napięcia poradzą sobie z tym bez problemu) a będę używał windy,czy nie kombinować (75AH) jest też opcja pośrednia (83 AH wielkości 95) no i co teraz pozdrawiam

kemping pisze:no i mrozy zweryfikowały mój aku,więc mam dylemat.oczekuję prostej podpowiedzi kupię kagera (podobno to bosh)
i teraz nie żałować prądu (95AH) i myśleć o niedoładowaniu (a może ten problem nie bedzie występował w starym dieslu,podobno alternator i regulator napięcia poradzą sobie z tym bez problemu) a będę używał windy,czy nie kombinować (75AH) jest też opcja pośrednia (83 AH wielkości 95) no i co teraz pozdrawiam

kager to bosh?? siok a ja myslałem ze to chińczyzna robiona dla intercarsa )

Moja 70-tka stała tydzień przy ponad 20' w nocy. Odpaliła na dotknięcie. 2 akumulatory Varty 95 AH. Mają 2 lata, wyciągarka czasami pracuje.

Ja u siebie założyłem akumulatory Fiama.
W LJ 70 mam 80 AH. Pracuje u mnie 2,5 roku i jest wszystko OK (czasami uruchamiam wyciągarkę).
W J 90 3.0 TD u ojca siedzi od roku 100 AH i też nie ma żadnych problemów.
Teraz do nowego nabytku J 95 3.0 TD wsadziłem również 100 AH (szybka przeróbka z wersji 2-u akumulatorowej na 1-o akumulatorową) i po tygodniu stania na mrozach odpaliła bez problemu.

witam , przyszedł czas i na mój akumulator ale specijalnej porażki nie ma ponieważ przetrwał 6 lat , miałem 100 Ah ale myśle że był zaduży Ah dlatego że alternator nie był wstanie go doładowywac , jaki AKU przewiduje instrukcja do LJ70 silnika 2LT , ile musi miec Ah i prądu rozruchowego , co proponujecie .