CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Moderator: luk4s7

ekus
Posty: 16
Rejestracja: 07 wrz 2009, 22:24
Auto: LJ70, rok prod. 1985
Kontakt:

CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: ekus »

Witam ponownie wszystkich użytkowników TLC

Jak zwykle coś się dzieje w mojej LJ70 :-) i po raz kolejny proszę o pomoc.
Tym razem szybko wysychający zbiorniczek płynu wspomagania. Zauważyłem, że wyciek powstaje na przekładni kierownicy (jest cały czas mokra - a nawet jej nie dotknąłem :-)

Czy można to naprawić (mam na myśli - rozkręcić i ew. wymienić uszczelki - jeżeli tam są oczywiście), czy też konieczna będzie regeneracja w warsztacie zajmującym się tego typu naprawami, czy może też najtańszym rozwiązaniem będzie zakup sprawnej (używanej)?

pozdrawiam wszystkich
dzięki z góry za podpowiedź
ekus

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18021
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: kylon »

Najtaniej będzie oddać do regeneracji do wyspecjalizowanego warsztatu, Około 800-900 PLN z częściami. Dają gwarancje i chromują wałki jeśli jest taka potrzeba. Co z tego, że rozłożysz jak okaże się iż występują wżery na ślimaku. Sam zestaw Toyocie kosztuje 1200 PLN więc chyba taniej jest zregenerować u fachowców za mniejsze pieniądze. Z uzywką może być różnie choć jesli nie cieknie i jest tańsza to czemu nie.

Awatar użytkownika
Kwiatec
Klubowicz
Posty: 4385
Rejestracja: 15 gru 2008, 10:49
Auto: TOYOTA Hilux
Kontakt:

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: Kwiatec »

a ja mam zestaw takowych uszczelek i chętnie komuś sprzedam za rozsądną kaskę zanim sparcieją :wink:

ekus
Posty: 16
Rejestracja: 07 wrz 2009, 22:24
Auto: LJ70, rok prod. 1985
Kontakt:

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: ekus »

hmm... no teraz nie wiem
czy kupować uszczelki, czy oddać do regeneracji???
może poczekam jeszcze na kolejne opinie

Awatar użytkownika
Kwiatec
Klubowicz
Posty: 4385
Rejestracja: 15 gru 2008, 10:49
Auto: TOYOTA Hilux
Kontakt:

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: Kwiatec »

oddaj do regeneracji z oryginalnymi uszczelkami :)

Awatar użytkownika
Gladzio
Posty: 417
Rejestracja: 21 sie 2009, 12:14
Auto: Kiedy? by? LJ70 2LT 1992 r.
Kontakt:

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: Gladzio »

Ja borykałem się z tym problemem. Ciekła mi przekładnia - naszczęści wolno...
Były dwie opcje - albo wymieniać uszczelniacze tego "slimaka" o którym pisze Kylon albo kupić inną używaną. Okazało się że moja miała spore wżery i wymiana uszczelniaczy nic by nie dała. Kupiłem przekładnie z wersji przed 92 rokiem (ja mam wersje po 92 roku) i pasuje. Nic nie cieknie...
Natomiast podczas walki z tym problemem nie wiedziałem nic o możliwości regeneracji - na czym to polega i jaką ma się pewność że nie będzie ciekło mimo ostrych wżerów?

Awatar użytkownika
Gruzin
Komisja Rewizyjna
Posty: 305
Rejestracja: 10 kwie 2008, 22:42
Auto: LJ70 2LT
Kontakt:

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: Gruzin »

Onegdaj przerabiałem problem...

Ciekło dołem czyli na wałku wyjściowym przekładni (ten do którego mocowany jest wąs przekladni kierowniczej) no i u góry czyli na wałku wejściowym.

Dół - tam są dwa dedykowane oringi - albo oryginał albo... - ja przełożyłem z innej (wyspiarskiej :mrgreen: ) przekładni i działa juz 2 lata :wink:
jeśli chodzi o uszczelniacz przeciwkurzowy za tymi oringami - to dobrałem po 2 złotówki dwa oringi gumowe w sklepie z smieringami, wcisnąłem i działa.

Góra - wałek nie wykazywał widoczych obiawów zużycia - simering - fi wew, fi zew, wys - dobrałem w intercarsie cortech czy coś za 12 zł. Działa do dziś 2lata i sucho.

Wszystko zrobiłem sam i była duża frajda, bo pierwszy raz rozebrałem klasyczna i solidną przekadnię śrubowo-kulkową - uwaga na wypadające kulki :mrgreen:
(w ogóle dłubanie przy LJ-cie to frajda i elementarz mechanika z klasyki, solidności i przemyślania konstrukcji :wink: )

ale jeśli powierzchnie wałków pod wargami uszczelniaczy są już wytarte i nie trzymaja średnicy - wymiana samych uszczelniaczy na niewiele się zda... czyli regeneracja
Sam zestaw (dwa oringi, uszczelniacz przeciwkurzowy wałka wyjsciowego oraz uszczelniacz wałka wejściwego w Toyocie 2 lata temu coś około 650pln - chore...)

W razie jak by co służę pomocą - mam nawet rozebrana starą przekładnie :mrgreen:
Kilka fotek, dobra wskazówka symboliczne pół litra na łba i będzie hulać... :mrgreen:

REASUMUJĄC:

Jeśli cieknie górą - ryzyk - wymieniaj na zamiennik z intercarsu - tym bardziej że można to zrobić nie wyjmując przekładni z maszyny.

Jeśli dół poszukaj przekładni z anglika - wywalaja takie na złom - a oringi mogą jeszcze pochodzić.

Jeśli nie masz czasu ani chęci na takie zdziwienia - REGENERACJA ALBO UŻYWKA...

Pozdro
Gruz

ekus
Posty: 16
Rejestracja: 07 wrz 2009, 22:24
Auto: LJ70, rok prod. 1985
Kontakt:

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: ekus »

Dzięki za info.
Osobne dzięki Gruzin
pozdrawiam
ekus

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: plum76 »

hej
ktoś ma maual do 70 w formie pdf bo muszę w przekładni kierowniczej poszperać.
paweł

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: Gałka »

mam do HZJ , 26MB - podaj maila

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: Gałka »

poszło

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: plum76 »

dzięki Jasie, ale to nie do końca jest to co potrzebuje.
Ja chce rozebrać przekładnie. To co podesłałeś daje info że przekładnia to jeden duży element.
paweł

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8337
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: Rokfor32 »

No to lepiej sobie odpuść :wink: W sensie rozbieranie całej - jak rozbierzesz za daleko, to poskładanie ponowne sterownika wspomagania może okazać się cokolwiek trudne.

Ten uszczelniacz, o którym mówiłeś - masz wewnątrz tej przedniej nakrętki (jest to nakrętka ustalająca luz na łożyskach wałka wejściowego). Popuszczasz kluczem pazurowym kontrę, potem takim widełkowym jak do szlifierki kątowej wykręcasz tą nakrętkę regulacyjną. I nie tykasz niczego więcej. Wewnątrz tej nakrętki siedzi uszczelniacz.

Kolpak
Posty: 1
Rejestracja: 23 maja 2020, 13:53

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: Kolpak »

Mam pytanko dot. powyższego..
Rozebrałem właśnie przekładnię, bo ciekła, wymieniam oringi, simeringi.
Powstał jeden problem - kulki które się posypały - jest ich łącznie 43, a po włożeniu w swoje miejsce na ciasno (pomiędzy zęby na spirali) wychodzi na to, że jest ich o za dużo 9.
Coś nie tak wkładam?
Jeszcze gdzieś mam je włożyć?
Czy ktoś już grzebał, utopił je, dokupił, a nadmiar sobie pływał?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8337
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: CIEKNĄCA PRZEKŁADNIA KIEROWNICY

Post autor: Rokfor32 »

Wszystkie mają wejść. Skoro wyszły - a były na swoim miejscu ... :mrgreen:

"jak sie popieści - to się zmieści" :mrgreen: Musza wejść wszystkie. :wink:

ODPOWIEDZ