Ale ktora wartosc potroi? Zakupu czy biezaca?
Bo ja ja juz potroilem albo poczwórzyłem odkad go mam.
Stalowe zderzaki, winda, lift, bagaznik, szpej, hamulce, zawias, nieskonczone drobne naprawy, a teraz przechodzi totalny remoncie blacharki od A do Z i wymiane ramy. Kupiłem go za 9k, włożyłem juz jakies 15-18k.
Ja zajebiscie lubie ten silnik i ogolnie wole jezdzic dieslem niz benzyniakiem. Gdybym chciał benzyniaka to bym kupił identyczne auto, ale 3.2V6 z 6VD1 o mocy 177KM albo ewentualnie swappował na 6VE1 na podwójnym wałku o nominalnej mocy 205KM ktore mozna tanio i łatwo doposażyć w kompresor i zrobic 250KM nie podnoszac praktycznie spalania.
Skrzynia w Trooperze to manualna MUA-5C/5S, dzwon taki sam jak Yota, nie trzebaby wymieniac skrzynki. Z tym, ze ja nie mowie o swapie
Ja mowie o ogolnym odgruzowaniu. Podejrzewam, ze po 360 tys przebiegu pompa wtryskowa i wtryskiwacze moga nie miec juz identycznej kondycji jak fabryczne, a turbina moze dmuchac mniej niz powinna. W kolo pełno paprochów i partaczy rodzaju "panie, bedziesz pan zadowolony", a przydaloby sie zeby spojrzal na to ktos z troche wieksza wiedza i doswiadczeniem niz ja
PS. Robimy gruby off-top, czy moznaby prosic jakiegos moderatora o wydzielenie tematu? Bo madry i ciekawy ale w ogole nie zwiazany z oponami do LJ73.