Diff lock w 70
Moderator: luk4s7
Re: Diff lock w 70
A czy jest blokada tylnego mostu załączana ręcznie? Coś na wzór przedniego mostu.
Re: Diff lock w 70
sprzęgiełka masz na myśli?
bo sterowanie blokady mechanizmu różnicowego ręcznie na linkę da się zrobić.
paweł
bo sterowanie blokady mechanizmu różnicowego ręcznie na linkę da się zrobić.
paweł
Re: Diff lock w 70
Mechaniki debatują
Re: Diff lock w 70
spadaj, ja ekonomista jestem.
a wpis ma doprecyzować co autor miał na myśli.
a wpis ma doprecyzować co autor miał na myśli.
Re: Diff lock w 70
Ja też nie wiem co autor miał na myśli
Re: Diff lock w 70
No dobra. Zlituje się.
Blokada mechanizmu różnicowego przedniego lub tylnego mostu Elocker Harrop jest załączana przyciskiem elektrycznym w kabinie w dowolnym momencie w zależności od zapotrzebowania. Oczywiście warto do tej operacji się zatrzymać. Działa na zasadzie elektromagnesu. Nie ma tam żadnego silniczka elektrycznego w środku ani innych cudów techniki. Jest to produkt australijski a koła zębate są produkowane w Eaton w Detroit. Mają po prostu mniej rozdmuchany marketing niż ARB. Nie potrzebna jest linia powietrzna i oring który czasem ulega awarii. Nie mają też wpływu na działanie kompresora gdyż takowego nie potrzebują. Z mostu wychodzą tylko dwa przewody elektryczne. Prosty montaż bez potrzeby układania przewodu miedzianego, który też wymaga sporej uwagi. Można bardzo szybko włączać i wyłączać bez potrzeby dobijania ciśnienia. Bardziej znane w pojazdach specjalnych i militarnych. Każdy może sobie wybrać co potrzebuje. ARB dostępny jest w każdym kiosku. Elocker to produkt na zamówienie bez walki śmieciowej o cenę. Pozytywnie przetestowany w kraju w jednym z pojazdów wojskowych. Zaraz minie rok testów. My zamontowaliśmy kilkanaście sztuk i też bez żadnej awarii do tej pory. Producent bawi się w inżynierię od 1964 roku również w sporcie motorowym
Blokada mechanizmu różnicowego przedniego lub tylnego mostu Elocker Harrop jest załączana przyciskiem elektrycznym w kabinie w dowolnym momencie w zależności od zapotrzebowania. Oczywiście warto do tej operacji się zatrzymać. Działa na zasadzie elektromagnesu. Nie ma tam żadnego silniczka elektrycznego w środku ani innych cudów techniki. Jest to produkt australijski a koła zębate są produkowane w Eaton w Detroit. Mają po prostu mniej rozdmuchany marketing niż ARB. Nie potrzebna jest linia powietrzna i oring który czasem ulega awarii. Nie mają też wpływu na działanie kompresora gdyż takowego nie potrzebują. Z mostu wychodzą tylko dwa przewody elektryczne. Prosty montaż bez potrzeby układania przewodu miedzianego, który też wymaga sporej uwagi. Można bardzo szybko włączać i wyłączać bez potrzeby dobijania ciśnienia. Bardziej znane w pojazdach specjalnych i militarnych. Każdy może sobie wybrać co potrzebuje. ARB dostępny jest w każdym kiosku. Elocker to produkt na zamówienie bez walki śmieciowej o cenę. Pozytywnie przetestowany w kraju w jednym z pojazdów wojskowych. Zaraz minie rok testów. My zamontowaliśmy kilkanaście sztuk i też bez żadnej awarii do tej pory. Producent bawi się w inżynierię od 1964 roku również w sporcie motorowym
Re: Diff lock w 70
Jeżeli mnie miałeś na myśli to już doprecyzuję.kylon pisze:Ja też nie wiem co autor miał na myśli
Mam 70 (92') z ręcznie załączanym przednim mostem co w moim przypadku nie oznacza przycisku "ręcznego" w kabinie tylko konieczność gmerania przy przednich piastach
A moje pytanie pytanie dotyczy analogicznego rozwiązania dla tylnego mostu.
Re: Diff lock w 70
Chyba jesteś nieświadomym użytkownikiem swojego samochodu.
Z przodu masz co najwyżej sprzęgiełka czyli zapinanie półosi przednich. To nie jest żadna blokada mostu. Jaki cel miały by mieć sprzęgiełka na tył. Jakaś abstrakcja - rodem z innej galaktyki. Przód jest zapinany za pomocą wajchy w kabinie lub przycisku. LJ i KZJ-oty miały zazwyczaj przycisk. Wajchę HZJ-oty i BJ-oty. Zalecam postudiowanie podstawowych elementów wyposażenia własnego pojazdu . Owszem przedni most a dokładnie koła nie zadziałają bez przestawienia sprzęgiełek w pozycję 4x4 czyli lock ale nie ma to nic wspólnego z blokadą o której w temacie jest mowa .
Z przodu masz co najwyżej sprzęgiełka czyli zapinanie półosi przednich. To nie jest żadna blokada mostu. Jaki cel miały by mieć sprzęgiełka na tył. Jakaś abstrakcja - rodem z innej galaktyki. Przód jest zapinany za pomocą wajchy w kabinie lub przycisku. LJ i KZJ-oty miały zazwyczaj przycisk. Wajchę HZJ-oty i BJ-oty. Zalecam postudiowanie podstawowych elementów wyposażenia własnego pojazdu . Owszem przedni most a dokładnie koła nie zadziałają bez przestawienia sprzęgiełek w pozycję 4x4 czyli lock ale nie ma to nic wspólnego z blokadą o której w temacie jest mowa .
Re: Diff lock w 70
Poniekad to jakas blokada jest ... ale nie przedniego ale miedzyosiowego mechanizmu róznicowego
Re: Diff lock w 70
Idąc tym tropem rozumowania to sprzęgło pomiędzy silnikiem a skrzynią też jest blokadą
Re: Diff lock w 70
To może inaczej.
Czy można założyć w tylnym moście, układ różnicowy z przedniego mostu razem ze sprzęgnikami.
Czy można założyć w tylnym moście, układ różnicowy z przedniego mostu razem ze sprzęgnikami.
Re: Diff lock w 70
.... można , historia sztuki współczesnej notowała już takie przedsięwzięcia... tylko pamiętaj o formie dzieła i o ile sam efekt końcowy będzie ciekawą instalacją , to już w momencie pierwszego odpalenia przejdzie w performance
Re: Diff lock w 70
Rozumiem, że z zachowaniem skręcenia kół?
Zadam tym razem pytanie - ale po co? Rozumiesz do czego są sprzęgi w piastach czy jednak nie do końca?
Zadam tym razem pytanie - ale po co? Rozumiesz do czego są sprzęgi w piastach czy jednak nie do końca?
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8444
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Diff lock w 70
Taka operacja jest możliwa, a sens sie objawi np. w przypadku umielenia tylnego mechanizmu różnicowego - wówczas po rozpięcciu tylnego wału, i zluzowaniu takowych sprzęgiełek dało by sie awaryjnie dalej jechać.
Ale - talka opcja jest możliwa do zrealizowania jedynie w mostach typu full float - i trzeba dysponowac odpowiednimi półosiami - takimi które maja na obu końcach frezy po 30 ząbków. I odpowiednia długość, rzecz jasna . Czyli customowe półosie, zamówione np. w nitro gear, i wtedy do tylnych piast zapodane sprzęgiełka przednie z J7. tyle, że jeżeli koła nie będą jednocześnie na 10" felach (szerokość) - to te sprzęgiełka będą mocno sterczeć na zewnątrz ...
Ale - talka opcja jest możliwa do zrealizowania jedynie w mostach typu full float - i trzeba dysponowac odpowiednimi półosiami - takimi które maja na obu końcach frezy po 30 ząbków. I odpowiednia długość, rzecz jasna . Czyli customowe półosie, zamówione np. w nitro gear, i wtedy do tylnych piast zapodane sprzęgiełka przednie z J7. tyle, że jeżeli koła nie będą jednocześnie na 10" felach (szerokość) - to te sprzęgiełka będą mocno sterczeć na zewnątrz ...