Regeneracja - albo raczej "regeneracja" - to równie szeroki temat ...
Ostatnio miałem taką właśnie pompę - klient się uparł, że sam temat ogarnie.
A że ja robiąc swap i tak pompę rozbebeszam, bo składam w swojej konfiguracji - to wyszło, jaka "regeneracja": - tłoczek porysowany (znaczy się nie tykany), i ... inna fala, z innej pompy (nie ten skok i kąty wzniosu/opadania, co być powinny dla tej własnie pompy). W dodatku zeżarta korozyjnie, i jedynie przetarta jakimś papierem ściernym, coby rdza odpadła ...
Solidna regeneracja pompy rotacyjnej (czyli tak jak ma być, a nie wymiana uszczelek) to koszt około 2 tysi, i to w materiałach jedynie. to jest nowy wałek + paneewka, nowa fala plus rolki, nowa głowica z tłoczkiem. Każdy z elementów po minimum 5 stów, i to niekoniecznie z logiem denso czy bosch ...
Inaczej mówiąc - jak ktoś oferuje zregenerowana pompę w cenie poniżej tysia - to omijać łukiem szerokim.
Acz - zdarza się, że trafiają się pompy które są w idealnym niemal stanie, i faktycznie wystarcza sama wymiana uszczelnień. Ale to sa wyjątki, i nie jako "zregenerowane" - a jako używki w stanie nieznanym. Czasem takie kupuje - ale że loteria, to cena max jakieś 3 stówy. I szansa jakieś 50%, że się trafi ...
A i tak trzeba wiedzieć, na co patrzeć, żeby nie kupować miny z prawdopodobieństwem 99% ...