Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Znaków zapytania odnośnie problemu mnóstwo...a a on sam okazał się w miarę prozaiczny, otóz poluzowała się nakrętka flanszy na wyjściu z tylnego mostu. Było bicie stąd wibracje..dociągnięta o pół obrotu i po sprawie. Po uporaniu się z powyższym szybki skok na niedalekie "piaski": 1959562_64144208926...

tak mam sprzęgiełka...napęd dołączam w kolejności...-sprzęgiełka-podciśnienie....czemu pytasz? pytam, bo zastanawiam się w kwestii wibracji inaczej byłoby, gdybys miał przód na zabierakach - wtedy przedni wał by się kręcił cały czas a tak niby się nie kręci, ale wibrację są - po czym dopinasz przód...

kylon pisze: - nie ma luzu na tej regulowanej końcówce? Może za słabo jest skręcona główna nakrętka ze sprężyną.

o której końcówce mówisz?...

tak..tak..jest jak mówisz..
podpowiedz lepiej gdzie szukać problemu z którym się borykam

seburaj pisze:sprzęgiełka tam masz ?? czy też przedni wał kręci się niezależnie od zapiętego przodu ?

tak mam sprzęgiełka...napęd dołączam w kolejności...-sprzęgiełka-podciśnienie....czemu pytasz?

kylon pisze:A czemu ten amorek skrętu tak dziwnie na takim trzpieniu

przedłużyłem bo inaczej mocno skoszony był względem ory... sworznia. Tak to wyglądało ory...

1620973_631964530208885_646092977_n.jpg ..No i mam małego zonka, albo niewiadomą jak ktoś chce...dziś prędziutko uporałem się ze zbieżnością...i byłbym szczęśliwy gdyby nie następujący problem..auto podczas jazdy wpada w wibracje (poduszki silnika sprawdzone, wały wyważone), dołączając przód wibrac...

moje HD powodowały za duży rozjazd pomiędzy budą a mostem. Zapodałem o średniej twardości. Z tym obciążeniem to prawda, dzis na tylnej klapie usiadło trzech chłopa i samochód obsiadł zaledwie 2 cm

tył "utwardziłem" (wydłużone wieszaki resorów, podniesione nieznacznie amorki, dodatkowe pioro resora), wcześniej były obawy że może klęknąć właśnie tył. Skończyło się na tym, że nie potrzebne są nawet poduszki pneumatyczne, które zamontowane miałem do tej pory.

Generalnie roboty przy tym projekcie było po pachy...a efekt!?....jezdziłem co prawda tylko z 10 minut bo zbieżność jest do zrobienia...otóż powiem że nie zauważyłem narazie żadnej różnicy po zmianie na sprężyny. Auto prowadzi się podobnie w moim odczuciu jak w przypadku zawieszenia na resorach. Być...

Krówka na gotowo: