U mnie dopiero 2tys km, na seryjnych 19kach (wersja invicible) palil jakies 9,6l, po przejsciu na wieksze o rozmiar ATki wychodzi jakies 10,6 l styl jazdy spokojny, bo helweccy policjanci malo wyrozumiali, na autobanie ograniczenie do 120, za to korki niewielkie (po zyciu w Warszawie mozna powiedziec ze wcale nie ma).Mikadoo pisze:Cześć.
Przejechane 4 k kilometrów. Nawiązują do poprzedniego posta.
,- jeśli chodzi o częste wypalanie DPF, w ASO uzyskałem informacje,,że tak ma być,,.
Kilkakrotnie byłem zmuszony przerwać procedurę wypalania, auto jak się odpowiednio nagrzalo przy kolejnej trasie zaczęło procedurę wypalania od poziomu przerwania. Hmm może faktycznie tak ma być.
- ad blue zbiornik wystarczy na około max.7 tyś km.
- spalanie większość trasa ale też trochę miasta i trochę teren bez Eco jazdy 9,5 l.
- udało się zaprogramować sterowanie szybami z kluczyka, działa. Czy ktoś wie czy jeszcze można coś uruchomić z pozycji oprogramowania? Np. automatyczne składanie lusterek po zamknięciu auta?itp.
Wersja prado ma sporo braków w wyposażeniu , i czasami trochę to irytujące że za tą kasę mam mniej gadżetów jak w Octavii. No ale wystarczy pojechać w teren i tu już się zapomina o tych wszystkich brakach. Jest poprostu zaje. ty.
Plany na najbliższe dni
To wosk krown na podwozie . Chyba że ktoś ma lepszy pomysł chętnie rozważę.
No i opony ( wiem to temat rzeka) im więcej czytam na ten temat tym mniej wiem, najlepiej by było mieć 4 komplety kół .
Ja zaryzykuję i kupuje BF Goodrich All Terrain. Niby całoroczne. Hmm zobaczymy, najwyżej trzeba będzie kupić zimówki. Jak popada śnieg to opiszę jak się na tym jeździ.
Jak pisalem dpf czesto sie wypala (co 500km?) jak tylko wskoczy czwarta belka na wskazniku zapelnienia (z 10ciu) po 10-15min jest po wszystkim.
Jak pisalem wczesniej mocowo dupy nie urywa (mielismy poprzednio 4runnera 4.0) ale tez dramatu nie ma, ostatnio jezdzilismy po przeleczach Gothard, Furka i nawet na wysokosciach 2000m+ jedzie akceptowalnie dynamicznie.
Co do opon BFG to moje doswiadczebie jest takie ze to sa opony waskiego przeznaczenia, na cieply suchy asfalt, ewentualnie suche kamieniste podloze (taka Albania) jedyna ich zaleta sa mocne scianki boczne (jak na ATka), najwieksza wada zerowa scieralnosc (po 70tys km opona traci jakis niewielki procent bieznika - moze to dobre dla amerykanskiego uzytkownika robiacego 50tys km rocznie, ale przy moich przebiegach 15-20k wole gumy ktore sie zuzyja w dwa - trzy lata ale świeża guma zapewnia lepsza przyczepnosc na sliskiej nawierzchni (dla bfg mokry chropowaty asfalt to już śliska nawierzchnia)
Mialem je w 80ce i zrobilem z 50tys km dobrze ze sie trafil kupiec i sie ich pozbylem, dueler at i dueler ht z bridgestona oferuja lepsza przyczepnosc na mokrym, a nawet na sniegu i blocie posniegowym. Mialem je (bfg) tez w 4 runnerze ale nie radzily sobie z moca auta
Duratraki swietnie sie spisywaly jesli chodzi o grip na wszystkim - tylko sie co chwile dziurawily na bocznej sciance, coopery st maxx bardzo fajnie jezdzily (bez porownania lepiej od bfg - ale z rozmiarowka bylo kiepsko), do 150ki wsadzilem falkeny wildpeak at3w, zdecydowanie glosniejsze niz seryjne szosowki i nowe bfg ale poki co wyglada ze kleja dobrze (testowane w ulewie, na szutrach i butem w podlodze na serpentynach w gorach) tyle ze trzymam w nich 1,9bara bo przy 2,2 bylo za twardo ja na moj zadek.
Co do lusterka to u mnie jest guzik od skladania i w zaleznosci od polozenia sklada lustra przy blokowaniu drzwi albo nie.
Sent from my iPhone using Tapatalk