Hah! Zawsze tak robie, zwlaszcza jak juz pora zatrzymac sie na nocSynto pisze:Fajne jest to, że jak się nie jedzie autostradami, to wystarczy zjechać kilkaset metrów od drogi i okazuje się, że jest się w miejscu "gdzie diabeł mówi dobranoc". Tylko ten ciągły odgłos przejeżdżających pojazdów zakłóca kontemplację "szarej godziny zachodzącego słońca".
Małe i duże Stwora podróże
Moderator: luk4s7
- Jake
- Moderator
- Posty: 2383
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Małe i duże Stwora podróże
- Załączniki
-
- IMG_20211002_1317269.jpg (54,64 KiB) Przejrzano 3533 razy
-
- IMG_20210824_0917239.jpg (64,17 KiB) Przejrzano 3533 razy
-
- IMG_20210819_1935440.jpg (36,92 KiB) Przejrzano 3533 razy
Re: Małe i duże Stwora podróże
No to jeszcze ostatnia expedycja sprzed kilku dni. Tym razem Stwór wymyślił sobie górę Tuł koło Ustronia. Dlaczego? Bo ja wiem? Wszystko fajnie tylko niestety pola wzdłuż dróg gruntowych są tam na maksa pogrodzone patykami i sznurkami. Takie ucywilizowane Karpaty . No nie idzie nawet zawrócić "na luzie" tylko trza szukać chałupy albo większej krzyżówki. No, ale ostatecznie Stwór wbił się na jakąś łąkę po śladach traktora. Trochę było niepewnie ale uprzejmy pan właściciel, który pojawił się po jakimś czasie najpierw potwierdził, że jesteśmy w szkodzie a potem pozwolił zostać. Noc jest boska, ukrywa wszystkie antropogeniczne farmazony, zamazuje trywialności a wyjące psy dodają sprawie tajemniczości. No i było fajnie... jak zawsze. I Stwór i ja mieliśmy kolejną niebanalną wycieczkę.
- Załączniki
-
- Atrakcją TEJ właśnie łąki było ogromne pole zimowitów. To takie jesienne odpowiedniki krokusów choć są od nich delikatniejsze.
- 20220924_150143a.jpg (126,29 KiB) Przejrzano 3507 razy
-
- Wieczorem, z nadmiaru czasu wykombinowałem customową markizę. Patyki i sznurki zawinięte w płachtę są już przytroczone do bagażnika - na przyszłość. Ale nowy traperski sprzęt pozwolił mi w spokoju zjeść śniadanie przy porannej mrzawce.
- 20220924_185640a.jpg (59,95 KiB) Przejrzano 3507 razy
-
- Nocą robiło się tajemniczo :-)
- 20220924_205431a.jpg (26,73 KiB) Przejrzano 3507 razy
- Jake
- Moderator
- Posty: 2383
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Małe i duże Stwora podróże
Noc jest najlepsza! Tez najbardziej lubie aktywnosci po nocy. Czy to ogniskowanie, czy chodzenie po gorach czy jazde samochodem.
Re: Małe i duże Stwora podróże
Sto lat nic nie pisałem. No ale w niedzielę rozpocząłem sezon outdoorowo-noclegowy.
- Załączniki
-
- Na wyniesieniach było jeszcze całkiem zimowo...
- 20230312_123719a.jpg (87,73 KiB) Przejrzano 3222 razy
-
- ... ale w obniżeniach było już wiosennie. W otoczeniu błotnistych nieużytków, pól i lasu przez półtora dnia nie spotkałem nikogo, poza dolatującym z dala szczekaniem psów. A rano przy śniadaniu atmosferę dopełniał śpiew lerki, która dopiero co przyleciała z południowych krain.
- 20230312_134301a.jpg (100,8 KiB) Przejrzano 3222 razy
Re: Małe i duże Stwora podróże
A poniżej wspaniała trójca zimowego przedwiośnia. Może ktoś ma ochotę zgadnąć co to za piękności?
- Załączniki
-
- 20230312_121155a.jpg (60,16 KiB) Przejrzano 3221 razy
-
- 20230312_120846a.jpg (62,31 KiB) Przejrzano 3221 razy
-
- 20230312_115703a.jpg (102,76 KiB) Przejrzano 3221 razy
- Jake
- Moderator
- Posty: 2383
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Małe i duże Stwora podróże
Pierwsze nie mam pojecia, drugie to oczywiscie przebisnieg, a trzecie jakas sledziennica.
Re: Małe i duże Stwora podróże
Niezły z Ciebie botanik !! Tak, ten pierwszy jest nieoczywisty choć typowy dla przedwiośnia. Może jeszcze ktoś spróbuje? I jeszcze takie miałem porządki różne po drodze
- Załączniki
-
- przed wiosennym sprzątaniem
- 20230313_100314a.jpg (89,96 KiB) Przejrzano 3182 razy
-
- po sprzątaniu
- 20230313_101534a.jpg (86,07 KiB) Przejrzano 3182 razy
Re: Małe i duże Stwora podróże
Zapomniałem wyjaśnić. Ten pierwszy to szczyr trwały. Roślinka niepozorna a ciekawa bo ma osobniki męskie i żeńskie. Całkiem jak u ludzi
- Jake
- Moderator
- Posty: 2383
- Rejestracja: 12 cze 2017, 01:57
- Auto: Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
- Kontakt:
Re: Małe i duże Stwora podróże
O! Ciekawie sie dowiedziec.
Jak teraz poogladalem zdjecia szczyru to faktycznie kojarze go z widzenia na lakach, ale nazwa nic mi nie mowi, nigdy bym nie zgadl
Jak teraz poogladalem zdjecia szczyru to faktycznie kojarze go z widzenia na lakach, ale nazwa nic mi nie mowi, nigdy bym nie zgadl
Re: Małe i duże Stwora podróże
Coś chyba nie sezon na wyprawy bo mały ruch w tematach. To ja wrzucę parę fotek. Podróże takie w stylu "małe", ale Stwór nie usiedzi w miejscu.
- Załączniki
-
- Pogórze Przemyskie, miejscówka "taka se", ciemno się już robiło a w lesie szans nie ma na normalny wjazd, wszędzie szlabany. Najlepsza opcja szukać na mapie pól, tam zawsze coś się wynajdzie.
- 20230422_085731a.jpg (104,75 KiB) Przejrzano 2798 razy
-
- Ta i następna fota dla tych co to buta nie tylko do wciskania gazu używają: Posada Rybotycka, na zachodniej flance wsi jest przejazd przez rzeczkę na S a zaraz za nim szlaban, tam został Stwór, dalej na S z buta aż do rozwidlenia, na nim na E jeszcze jakieś 400 m do zielonych barierek, tam schodzimy na stronę W (jak idziemy to w prawo) do pobliskiego jaru, i do góry, po przygodę... :-)
- 20230422_115327a.jpg (127,37 KiB) Przejrzano 2798 razy
-
- Bajeczny fragment głębokiego jaru przeciętego strumieniem i ściana języczników - oryginalna paproć z długimi liśćmi. Hmmm... zdjęcie tego nie oddaje :-(
- 20230422_120109a.jpg (115,71 KiB) Przejrzano 2798 razy
Re: Małe i duże Stwora podróże
A dzień później już malownicze kamieńce Dunajca w okolicach Zakliczyna
- Załączniki
-
- 20230422_185141a.jpg (87,52 KiB) Przejrzano 2796 razy
-
- Czułem się trochę jak na wakacjach na Bałkanach...
- 20230422_191640a.jpg (68,22 KiB) Przejrzano 2796 razy
Re: Małe i duże Stwora podróże
No i na koniec, w Gorcach znalazłem tęczę (trochę słabo widać na fotce, ale była ładna), Stwór też się cieszył, może nawet bardziej niż ja, kto wie???
- Załączniki
-
- 20230429_180435a.jpg (67,68 KiB) Przejrzano 2796 razy
Re: Małe i duże Stwora podróże
Klimaciki extra
Re: Małe i duże Stwora podróże
Fajnie, że się podobają
To jeszcze z dzisiaj na deserek...
Miechowszczyzna w okolicach Słomnik, murawy w obiektywie Stwora...
To jeszcze z dzisiaj na deserek...
Miechowszczyzna w okolicach Słomnik, murawy w obiektywie Stwora...
- Załączniki
-
- 20230514_132558a.jpg (77,27 KiB) Przejrzano 2727 razy
Re: Małe i duże Stwora podróże
Dawno nic się nie działo. Stwór trochę biedny bo od dłuższego czasu nic nie traperzył. W zeszłym tygodniu postanowiliśmy więc wybrać się na małą objazdówkę po Małopolsce: Pieniny, B Niski i Jura. Cztery wspólne noce i trzy dni wałęsania się po krzakach wzmocniły nasze relacje: szczere, twarde i bezkompromisowe.
Pod Krościenko dotarliśmy po zmroku więc nocleg był tak na chybił trafił za mostem na Dunajcu (w stronę Szczawnicy), w lewo, do końca asfaltu i nieco w las wzdłuż rzeki. Trafiło się towarzystwo flisackich łódek . Generalnie miejscówka taka "na przetrwanie". W dzień PPN przyprószony pierwszym jesiennym śniegiem.
Kolejna noc już pod granicą Magurskiego PN. Miejsce też nie na wielodniowy biwak ale blisko drogi acz niewidoczne. Jakby ktoś był w potrzebie przejazdem to na trasie Kąty-Krempna (49°33'05.2"N 21°30'52.2"E). Jest śladowa ścieżka od asfaltu. Tym razem buszowanie (z buta) po zakamarkach MPN.
Na kolejne dwie noce zawinęliśmy na północną Jurę niedaleko Kroczyc. Oj było tu fajnie. Tu (50°34'14.2"N 19°33'10.3"E, zaraz na W od Kroczyc) jest fajna miejscówka dla kogoś w drodze. Dojazd spoko a już z dala za domami. Na jedną noc w przelocie idealna.
Ale najfajniejsze klimaty były nieco na północ przy Skale Jastrzębnik
https://www.google.com/maps/place/Ska%C ... ?entry=ttu
Najlepsze było to, że przez półtora dnia człeka nie spotkałem, a szwendanie się nocą przy pełni księżyca było, the best!!!
Aż żal było wracać...
Pod Krościenko dotarliśmy po zmroku więc nocleg był tak na chybił trafił za mostem na Dunajcu (w stronę Szczawnicy), w lewo, do końca asfaltu i nieco w las wzdłuż rzeki. Trafiło się towarzystwo flisackich łódek . Generalnie miejscówka taka "na przetrwanie". W dzień PPN przyprószony pierwszym jesiennym śniegiem.
Kolejna noc już pod granicą Magurskiego PN. Miejsce też nie na wielodniowy biwak ale blisko drogi acz niewidoczne. Jakby ktoś był w potrzebie przejazdem to na trasie Kąty-Krempna (49°33'05.2"N 21°30'52.2"E). Jest śladowa ścieżka od asfaltu. Tym razem buszowanie (z buta) po zakamarkach MPN.
Na kolejne dwie noce zawinęliśmy na północną Jurę niedaleko Kroczyc. Oj było tu fajnie. Tu (50°34'14.2"N 19°33'10.3"E, zaraz na W od Kroczyc) jest fajna miejscówka dla kogoś w drodze. Dojazd spoko a już z dala za domami. Na jedną noc w przelocie idealna.
Ale najfajniejsze klimaty były nieco na północ przy Skale Jastrzębnik
https://www.google.com/maps/place/Ska%C ... ?entry=ttu
Najlepsze było to, że przez półtora dnia człeka nie spotkałem, a szwendanie się nocą przy pełni księżyca było, the best!!!
Aż żal było wracać...
- Załączniki
-
- Nocne rozmowy o motoryzacji i pływaniu :-)
- 20231121_213912a.jpg (34,8 KiB) Przejrzano 1886 razy
-
- Pieniny nostalgicznie. Dolina Hulińskiego Potoku przy niebieskim szlaku turystycznym
- 20231122_120952a.jpg (118,61 KiB) Przejrzano 1886 razy
-
- Okolice MPN. Podobały mi się te rude modrzewie.
- 20231123_075524a.jpg (92,58 KiB) Przejrzano 1886 razy